Nowy Volkswagen Taigun - crossover na bazie up!

To się nazywa fantazja i zmysł oszczędzania - stworzyć crossovera na bazie Volkswagena up!. Takie rzeczy tylko w "aucie dla ludu". Oczywiście nie chcemy kpić z takiego rozwiązania, bo dziś wszyscy producenci oszczędzają i na bazie miejskiego autka byliby gotowi stworzyć nawet wahadłowiec. A co zaoferuje nowy Volkswagen Taigun?

To się nazywa fantazja i zmysł oszczędzania - stworzyć crossovera na bazie Volkswagena up!. Takie rzeczy tylko w "aucie dla ludu". Oczywiście nie chcemy kpić z takiego rozwiązania, bo dziś wszyscy producenci oszczędzają i na bazie miejskiego autka byliby gotowi stworzyć nawet wahadłowiec. A co zaoferuje nowy Volkswagen Taigun?

Na początku myślałem, że nazwa modelu to po prostu pomyłka i powinno być Tiguan. Zbieg okoliczności? Przypadek? Niekoniecznie - być może to następca Volkswagena Tiguana, ale to tylko przypuszczenia i wróżby. Volkswagen Taigun w wersji koncepcyjnej został zaprezentowany na trwającym Salonie Samochodowym w Sao Paulo w Brazylii.

Oczywiście auto w takiej wersji zapewne nie trafi do produkcji, choć jak to zwykle bywa, producent chce nas przekonać, że wersja produkcyjna będzie niemal identyczna. Volkswagen z drugiej strony nie ukrywa, że model Taigun bazuje na niewielkim aucie miejskim up!, choć na pierwszy rzut oka trudno w to uwierzyć.

Volkswagen Taigun mierzy 3859 mm długości, 1728 mm szerokości oraz 1570 mm wysokości. Wizualnie auto wygląda dość pokaźnie, choć na papierze jest nie tylko mniejsze od modelu Tiguan, ale nawet od Nissana Juke. Trzeba przyznać, że projektanci w Volkswagenie tym razem się postarali. Nie ekscytujmy się jednak, bo księgowi już zacierają ręce w oczekiwaniu na proces ugrzeczniania.

Taigun ma rozstawi osi na poziomie 2470 mm, czyli o 50 mm więcej niż w modelu up!. We wnętrzu znajdziemy miejsce dla czterech osób oraz 280 litrów bagażu. Po złożeniu tylnych siedzeń, przestrzeń rośnie do 987 litrów. A co znajdziemy pod maską tego sympatycznego Taiguna? W wersji koncepcyjnej do napędu służy prototypowa wersja 1,0-litrowego silnika.

Tak, Volkswagen poszedł w ślady Forda i postanowił stworzyć 1,0-litrową trzycylindrową jednostkę napędową z bezpośrednim wtryskiem paliwa oraz turbosprężarką. Silnik ten generuje moc 110 KM oraz moment obrotowy na poziomie 175 Nm przy 1500 obr./min. 6-biegowa skrzynia manualna kieruje napęd na przednią oś.

Zdaniem producenta Volkswagen Taigun będzie ważył zaledwie 985 kg, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie 9,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 186 km/h, zaś średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym to 4,5 l/100km.

Źródło: Carscoop

Dodano: 11 lat temu,
autor: Kamil Rogala
Zobacz inne artykuły
Chcesz kupić dobre auto używane? Pokażemy Ci, jak to zrobić bezpiecznie i wygodnie
Jaki rejestrator jazdy najlepszy? Ranking kamer samochodowych
Czy ubezpieczenie auta musi być drogie? Inszury.pl, bo cena jest ważna
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .