Nowa Skoda Octavia – ile w niej Golfa?

Jakie przełomowe rozwiązania znalazły się na pokładzie nowej Skody Octavii?

Czwarta generacja Skody Octavii miała swoją premierę na początku listopada. Dla przedstawicieli czeskiej marki zorganizowanie światowej prezentacji w pierwszym dniu tygodnia ma symbolizować ilość zmian i wejście w nową erę dla tego modelu. Jako, że mieliście już okazję poczytać kilka technicznych słów ze strony Marcina w jego wcześniejszym materiale, ja postanowiłem przedstawić Wam nieco swoich przemyśleń i spostrzeżeń na chwilę po wydarzeniu.

Czesi zaprezentowali nową Octavię w Galerii Narodowej w Pradze. Całe wydarzenie zostało przygotowane z solidnym przytupem i nie ma się czemu dziwić, wszak mówimy tu o filarze sprzedażowym marki, zwłaszcza w nadwoziu kombi.

Jak już na pewno wiecie, Skoda Octavia urosła w obu swych wariantach nadwoziowych, jednak na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo kompaktowym samochodem. Zwiększenie rozmiaru miało na celu wyraźniejsze oddzielnie tego modelu od Scali – tak, by nie wchodziły one sobie w drogę podczas walki o swoją grupę docelową.

Muszę przyznać, że nowe oblicze Skody Octavii przypadło mi do gustu. Samochód wygląda świeżo i jak wspominałem, bardzo dobrze maskuje swoje wymiary, choć może okazać się ogromnym wyzwaniem przy ewentualnych naprawach. Ilość linii oraz przetłoczeń – jak na Skodę – jest naprawdę imponująca. Obawiam się jednak, że w nieco niższych wersjach wyposażeniowych oraz na mniejszej feldze, samochód będzie wyglądał trochę ociężale.

 

Skoda Octavia czwartej generacji – miejsca nadal pod dostatkiem!

Domeną Skody Octavii od zawsze była jej ponadprzeciętna ilość miejsca wewnątrz i w czwartej jej generacji, pomimo identycznego rozstawu osi jak u poprzednika, pod tym względem nie zmienia się nic. To zdecydowany lider segmentu, bez znaczenia na jaką wersję nadwozia patrzymy. Przestrzeni na tylnej kanapie w dosłownie każdej płaszczyźnie jest wręcz absurdalnie dużo. Nieważne, ile macie wzrostu i jak szerocy jesteście – dla nowej Octavii nie stanowicie żadnego wyzwania.

Podobnie sprawa ma się z bagażnikiem, który ma 600 litrów pojemności w liftbacku i 640 w kombi. Na pierwszy rzut oka wydaje się być nie tylko duży na papierze, ale także w warunkach codziennej eksploatacji – a to za sprawą prostych kształtów i wygospodarowaniu dodatkowych kieszeni po bokach.

 

Nowa Skoda Octavia – jak wygląda wnętrze?

Nie jest tajemnicą, iż nowa Skoda Octavia bazuje na ostatnim wcieleniu Golfa, stąd też nie powinno dziwić nas przeniesienie wielu rozwiązań i multimediów do wnętrza Skody. Pomimo iż w topowych odmianach górują tu dwa ekrany o przekątnej 10 cali, to cała deska sprawia trochę bardziej analogowe wrażenie niż w Volkswagenie.

Przy pierwszym i bardzo szybkim kontakcie obsługa multimediów wymaga od nas przyzwyczajenia oraz swego rodzaju obycia. Większość fizycznych przycisków została wrzucona na ekran dotykowy, co będzie wymagało od nas przestawienia niektórych nawyków. Sam system sprawia wrażenie logicznie poukładanego i czytelnego, jednak z wydaniem finalnego wyroku trzeba wstrzymać się do pełnego testu.



Narzekać na pewno nie można na jakość materiałów zastosowanych w nowej Skodzie Octavii. Ta już w poprzedniku stała na wysokim poziomie, ale wraz z kolejną generacją Czesi pod tym względem wskakują jeszcze wyżej. Wszystkie plastiki w zasięgu Waszej dłoni są miękkie i mają bardzo przyjemne faktury, a dekor na środku deski może być wykończony skórą lub materiałem – w zależności od tego, jaką tapicerką pokryte są fotele. Szkoda, że z tyłu tworzywa są wyraźnie twardsze, jednak jest to oszczędność, która nie razi mocno w oczy. Przyjemnym akcentem wewnątrz jest LED–owe oświetlenie kabiny, które obsługujemy dotykiem. Rozwiązanie to dostępne jest w kilku markach premium, miedzy innymi w Lexusie. Ogólnie – siedząc wewnątrz, ma się wrażenie obcowania z autem o klasę wyższym.

Wraz z debiutem czwartej generacji Skody Octavia na liście wyposażenia dodatkowego pojawi się Head–Up Dispaly o przekątnej 4,2 cala, który swoje wskazania będzie wyświetlał na przedniej szybie. Przednie fotele z certyfikatem AGR będą mogły mieć masaż, podgrzewanie oraz wentylację i dodatkowo pojawi się na nich tkanina ThermoFlux, która ma zwiększać przepuszczalność powietrza i wilgoci. Na szybko mogę napisać o nich, że sprawiają wrażenie bardzo wygodnych, a materiałowa tapicerka jest solidna i gruba.

Dwuramienna kierownica ma być wyposażeniem standardowym, jednak opcjonalnie będzie mogła mieć czujniki pojemnościowe, które będą nadzorowały Wasze położenie dłoni podczas korzystania z asystentów półautonomicznej jazdy.

Po raz pierwszy w Octavii znajdą się także przednie matrycowe światła LED. Każdy z reflektorów ma 22 diody, by jak najlepiej wycinać strefy i oświetlać dokładnie te miejsca, które są potrzebne kierowcy. Dodatkowo, światła mają mieć możliwość pracy w trzech programach: do jazdy we mgle, terenie zabudowanym czy po autostradach. Czytając ich specyfikację, nie trudno dojść do wniosku, iż są to dokładnie te same matrycowe światła co w najnowszym Golfie.

Oczywiście na pokładzie nowej Skody Octavia nie mogło zabraknąć rozwiązań spod znaku Simpy Clever. W nowej Octavii znajdziecie dwie parasolki, skrobaczkę do szyb, mądry wlew płynu do spryskiwacza, pięć gniazd USB C, w tym jedno umieszczone po prawej stronie obudowy lusterka wstecznego (prawdopodobnie do zasilania wideo rejestratorów), dodatkowe kieszenie w oparciach przednich foteli na smartfony czy specjalny pojemnik w bagażniku wraz z kocem. Dodatkowo można dorzucić jeszcze ładowarkę indukcyjną czy też standardowe gniazdo 230V.

Nowa Octavia zapowiada się naprawdę bardzo obiecująco. Czesi wprowadzili sporo przemyślanych i potrzebnych zmian, by nadal pozostać na szczycie zestawień sprzedażowych. Bez wątpienia wiele rozwiązań w Octavii jest przełomowych, ze względu na to iż pojawiają się u Czechów po raz pierwszy.

Pomimo że rozwój samochodu poszedł w bardziej multimedialną i technologiczną stronę, to Skoda pozostawiła odrobinę analogii i muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej trafia w mój gust niż ostatnie wcielenie Golfa. Bez znaczenia, czy jeździ ona tak dobrze jak wygląda (mam ogromną nadzieję, że i na tym polu nie zawiedzie), to i tak stanie się sprzedażowym hitem.

Niestety, na razie nie są znane cenniki obu modeli, ani daty debiutu na polskim rynku. Myślę, że nowa Skoda Octavia może zagościć w polskich salonach zaraz po targach Motor Show w Poznaniu.

Dodano: 4 lata temu,
autor: Jakub Głąb,
zdjęcia: Jakub Głąb
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .