Neon - na złamanie monotonii?

Jest środek lata, asfalt ma konsystencję masła, a wszyscy ludzie wyglądają tak samo - mają koszule z krótkim rękawem oraz mokre czoło. I jak tu podkreślić swój styl? Można wydać tysiąc złotych na wyszukane okulary. Albo garść drobniaków na równie gustowną chińszczyznę. Kwestia Neona wygląda bardzo podobnie.

Cena – jednak gra rolę

Z modnymi dodatkami jest zwykle tak, że te drogie i ładne są dobrze wykonane, a ich tańsze odpowiedniki nadają się tylko do aportowania psu. Główną zaletą Neona jest jego cena. Pomimo dobrego wyposażenia to naprawdę tani wóz. A przez to za niewielkie pieniądze można stać się posiadaczem dość egzotycznego auta i podbudować swój indywidualizm - przynajmniej w Europie. Czy okazyjna cena oznacza, że auto jest tandetne? Niezupełnie.

Nie licząc kiepskich materiałów we wnętrzu, samochód jest dość starannie wykonany. Nawet sprzęgło często wytrzymuje ponad 200 tys. km, a większość awarii związana jest z wyeksploatowaniem. W silnikach pojawiają się wycieki oleju, w starszych egzemplarzach można zaobserwować korozję, elektryka niekiedy szwankuje, a w zawieszeniu zużywają się głównie elementy gumowo-metalowe. W przypadku tego ostatniego trzeba również uważać na amortyzatory – są drogie. Dostęp do niektórych części zamiennych bywa również kłopotliwy. Nie zmienia to jednak faktu, że stosunek ceny do jakości jest świetny, a auto mimo wszystko jest trwałe.

Neon nie miał pod maską silników wysokoprężnych. Za to bardzo często można spotkać na rynku ten samochód z benzynowym motorem 2.0 133KM. Mało tego – nie trudno w nim o instalację gazową. Zużycie mieszanki średnio nie powinno przekroczyć 10l/100km nawet podczas nieco bardziej dynamiczniejszej jazdy. Czego można się spodziewać po 133KM? W sumie w większości aut niczego, ale nie można zapominać, że Neon jest tylko samochodem kompaktowym. I to z zeszłego stulecia, czyli waży tyle, co pudełko po butach dzięki nikłej ilości elektroniki oraz banalnej konstrukcji. Przy pierwszym zetknięciu motor nie zapowiada żadnych nadzwyczajnych doznań, ale wystarczy wyjechać na kawałek prostej drogi i wcisnąć pedał gazu w podłogę – to jedzie! I to jak! Auto jest naprawdę zrywne i nie ma problemów z wyprzedzaniem. Szybko się zbiera i wyraźnie lubi wysokie obroty - odwdzięcza się wtedy świetną dynamiką, ale mści wyciem i spalaniem. Jednostka ma za to też drugą twarz – potrafi być spokojnym silnikiem, który nie zdradza swoich możliwości.

Neon jest tanim i nietypowym autem, a to oznacza, że wychodzi naprzeciw indywidualistom, których nie stać na Bentley’a. Trochę obraźliwie można powiedzieć, że to auto jest takim „Diorem” z tureckiego straganu. Czy wszystko co tanie jest złe? Zwykle tak. Ale w tym przypadku ta zasada nie działa – amerykanie stworzyli ciekawą alternatywę dla monotonnego rynku europejskich kompaktów. Trzeba tylko po prostu odważyć się ją kupić.

Niniejszy artykuł powstał dzięki uprzejmości firmy TopCar, która użyczyła auto ze swojej aktualnej oferty do testu i sesji zdjęciowej
http://topcarwroclaw.otomoto.pl/
ul. Królewiecka 70
54-117 Wrocław
e-mail: top-car@neo.pl
tel: 71 799 85 00

Dodano: 11 lat temu,
autor: Michał Rogoziński
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .