Nie przepłacaj za komfort - Renault Vel Satis (2002-2009)

Szukasz wygodnej limuzyny, jednak nie chciałbyś przepłacać? Powinieneś więc wziąć pod uwagę przedstawiciela francuskiej ekstraklasy. Używany Renault Vel Satis zapewnia królewski komfort i nie kosztuje kroci. Są jednak pewne "ale"...

Limuzyny Audi, BMW i Mercedesa od lat wyglądają tak samo. Klasyczne, trójbryłowe nadwozia ze szlachetnie wykończonymi wnętrzami. Dla klientów poszukujących bardziej funkcjonalnych pojazdów powstają kombi. Hatchback? A może połączenie hatchbacka z vanem? Nie do pomyślenia. Renault uznało, że szansą na zaistnienie w segmencie E będzie oryginalność. Odważny, a zarazem ciekawy pomysł wdrożono w życie, ale jego skutki okazały się opłakane – mimo starań koncernu zainteresowanie Vel Satisem pozostawało bardzo ograniczone.

Awangardowa limuzyna zastąpiła kapryśny model Safrane. Charakterystyczna kombinacja krzywizn ze zdecydowanymi prostymi stanowiła znak rozpoznawczy Renault sprzed dekady. Wystarczy wspomnieć o Lagunie II i Espace IV, z którymi Vel Satis dzielił płytę podłogową oraz wiele elementów mechanicznych. To, co sprawdziło się w popularnych segmentach, nie zostało dobrze odebrane przez bogatszą klientelę. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że mimo upływu lat stylizacja nadwozia nie zaczyna sprawiać wrażenia archaicznej.

Cel postawiony przed zespołem pracującym nad Vel Satisem był jasny. Liczył się tylko i wyłącznie komfort jazdy. Dla niego zrezygnowano z opadającej linii dachu – żeby z pasażerom tylnej kanapy nie brakowało miejsca nad głową, oraz z ponadprzeciętnych właściwości jezdnych – miękko zestrojone zawieszenie z zadziwiającą skutecznością „naprawia” każdą drogę, jednak nie daje precyzji prowadzenia na miarę niemieckich limuzyn. Media oraz potencjalni klienci nie dali się przekonać. Recenzje samochodu nie były najlepsze, a sprzedaż szła marnie.

Egzemplarze, które trafiły na drogi szybko traciły na wartości. Obecnie Vel Satisa można kupić już za 12-15 tysięcy złotych. Przypominamy, że mowa o limuzynie, która będzie miała najwyżej 10 lat. W przypadku niemieckich samochodów tego segmentu równie korzystny stosunek wieku do cen jest nie do pomyślenia. Nad wieloma z nich Vel Satis góruje również poziomem wyposażenia – elektrycznie regulowane i podgrzewane siedzenia, półskórzana tapicerka i zmieniarka CD były standardem już w „średniej” wersji wyposażeniowej Privilege. Producent położył szczególny nacisk na bezpieczeństwo. Komplet poduszek powietrznych oraz ESP nie wymagały dopłat. Vel Satis, jako jeden z pierwszych modeli, sięgnął również po komplet pięciu gwiazdek w testach EuroNCAP.

Limuzyna Renault najlepiej sprawdza się na dalekich trasach. 2,84-metrowy rozstaw osi umożliwił zaprojektowanie bardzo przestronnego wnętrza. Wygodnie będzie nawet czterem dorosłym osobom o wzroście przekraczającym 1,9 m. Obszerne i odpowiednio wyprofilowane fotele z wielopłaszczyznową regulacją nie męczą kręgosłupów, szum powietrza opływającego wysoką karoserię został dobrze wytłumiony, natomiast mocne silniki nie muszą być kręcone do czerwonego pola obrotomierza, żeby zapewnić satysfakcjonujące osiągi. Renault oczywiście zadbało także o odpowiednią jakość materiałów wykończeniowych, przekonujące brzmienie systemu audio oraz dużą liczbę praktycznych schowków i uchwytów.

Raporty spalania Renault Vel Satis - sprawdź, ile wydasz na stacjach paliw

Flagowe auto fabryki z Sandouville z pewnością nie przypadnie do gustu kierowcom ze sportową żyłką. Poza przeciętnymi właściwościami jezdnymi rozczarowuje także dynamika. Najmocniejszy wariant 3.5 V6 przyśpiesza od 0 do 100 km/h w ponad 8 sekund – biorąc pod uwagę, że pod maską pracuje 241 KM, to niezbyt imponujący wynik. Nieco do życzenia pozostawia również ergonomia, która kulała w większości modeli Renault sprzed dekady.

Ogromnym atutem egzotycznego Vel Satisa są techniczne podobieństwa z innymi, bardziej popularnymi modelami Renault. Owocuje to sporym dostępem do niedrogich zamienników i nawet oszczędnym pozwala myśleć o wizytach w ASO, które co jakiś czas proponują klientom preferencyjne stawki za wybrane czynności serwisowe lub części.

Z punktu widzenia potencjalnego użytkownika pojazdu równie ważny jest fakt, że dla Vel Satisa nie przewidziano wyjątkowo awaryjnego silnika 1.9 dCi, któremu Laguna II w dużej mierze zawdzięcza kiepską opinię. Zainteresowani dieslami mogą zdecydować się na jednostki 2.0 dCi (150 i 173 KM), 2.2 dCi (139 i 150 KM) oraz przygotowane przez Isuzu 3.0 V6 dCi (177 i 181 KM). Na rynku wtórnym znajduje się najwięcej samochodów z motorami 2.2 dCi oraz 3.0 dCi, które zużywają odpowiednio 8,0 i 8,9 l/100km. Za najbardziej oszczędny (7,1 l/100km), jak również najmniej awaryjny uchodzi silnik 2.0 dCi. Stosowana do dzisiaj konstrukcja pojawiła się w ofercie w 2005 roku - wówczas samochód przeszedł drobny facelifting. Silnik 2.2 dCi nękają awarie osprzętu, natomiast wrażliwym punktem 3.0 dCi jest układ chłodzenia.

Silniki benzynowe były reprezentowane przez jednostki 2.0T (163 i 170 KM) oraz opracowany przez inżynierów Nissana 3.5 V6 (241 KM). Z racji niezbyt wielkiego wysilenia najtrwalszy pozostaje ostatni z wymienionych, jednak ceną za spokojną eksploatację jest spalanie sięgające 13 l/100km w cyklu mieszanym. Doładowane silniki Renault potrzebują średnio 10,5 l/100km, tolerują instalacje LPG i bezproblemowo pokonują zwykle przynajmniej 200 tysięcy kilometrów. Równie dużo dobrego nie można powiedzieć o, często spotykanych w Vel Satisie, automatycznych skrzyniach biegów, które mogą wymagać poważniejszych napraw już przy 150 tys. km.

Do najtrwalszych nie należą również przekładnie kierownicze, w których stosunkowo szybko bywają wykrywane luzy oraz elementy zawieszeń – przede wszystkim przedniego. Podobnie jak w przypadku Laguny II wiele problemów rozwiązał, wspomniany wcześniej, facelifting z 2005 roku. Producentowi udało się poprawić funkcjonowanie elektroniki oraz trwałość silników. Tyle na temat pojazdów dowiemy się od mechaników oraz użytkowników.

W przypadku Vel Satisów twarde dane liczbowe nie istnieją - ograniczona popularność modelu na poszczególnych rynkach uniemożliwiła przeprowadzenie rzetelnych analiz i ich publikację w raportach bezawaryjności. Pewne pojęcie o solidności pojazdu dają jednak notowania Laguny i Espace, z którymi Vel Satis dzieli większość elementów. W przypadku zestawień TUV zwykle są to miejsca na samym końcu stawki z minimalną tendencją wzrostową od 2006 roku. W opracowaniach ADAC Laguna wypadała skandalicznie źle do 2004 roku. W autach produkowanych od 2005 roku liczba stwierdzanych usterek drastycznie spadła - Laguna stała się porównywalna choćby z Fordem Mondeo i Oplem Vectra.

Opinie kierowców - na co skarżą się posiadacze Renault Vel Satis

Renault Vel Satis nie jest samochodem dla każdego. Osoby, które zdecydują się na zakup francuskiej limuzyny, chwalą ją za wysoki komfort podróżowania oraz bogate wyposażenie. Dzięki ogromnej utracie wartości większość kierowców może pozwolić sobie na zakup używanego Vel Satisa. Aby eksploatacja nie była problematyczna, warto dołożyć i kupić egzemplarz po faceliftingu.

Polecane silniki

Benzynowy 2.0T: Doładowana jednostka zapewnia przyzwoite osiągi („setka” w niecałe 10 sekund) przy rozsądnym zużyciu paliwa (10,5 l/100km). Co ważne, silnik nie jest nadmiernie awaryjny, czego nie można powiedzieć o najczęściej spotykanych w Vel Satisie turbodieslach.

Wysokoprężny 2.0 dCi: W przypadku Vel Satisa najnowocześniejszy z silników Diesla okazuje się także najbardziej trwały. Jeżeli dochodzi do awarii, zwykle dotyczy ona osprzętu, na przykład zaworu recyrkulacji spalin albo dwumasowego koła zamachowego. Kwestię nagminnych awarii wtryskiwaczy, turbosprężarek oraz problemów układem chłodzenia, które trafią silniki 2.2 dCi oraz 3.0 dCi, udało się rozwiązać.

Zalety:
+ Przystępne ceny używanych egzemplarzy
+ Wyjątkowy komfort podróżowania
+ Bogate wyposażenie

Wady:
- Problemy z trwałością najdroższych podzespołów
- Odsprzedaż może być utrudniona
- Specyficzna koncepcja pojazdu

Bezpieczeństwo:
Wynik w teście EuroNCAP: 5/5 (badanie w 2002 i 2005 r.)

Ceny wybranych części zamiennych - zamienników:
Wahacz (przód): 300-400 zł
Tarcze i klocki (przód): 500-700 zł
Sprzęgło (komplet): 550-1000 zł

Przykładowe ceny ofertowe:
2.2 dCi, 2002 r., 170000 km, 13 tys. zł
2.0 dCi, 2005 r., 200000 km, 16 tys. zł
3.5 V6, 2003 r., 205000 km, 20 tys. zł
2.0 T, 2007 r., 155000 km, 29 tys. zł

Autorem zdjęć jest Piotrwajszczak, użytkownik Renault Vel Satis

Dodano: 12 lat temu,
autor: Łukasz Szewczyk
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .