Opel rozpoczął przyjmowanie zamówień na nowy model Cascada. Co prawda pora roku z pewnością nie zachęca do kupowania tego typu aut, ale ten model jest nam szczególnie bliski więc sprawdźmy co oferuje i ile trzeba za niego zapłacić.
Cennik na rynku w Niemczech startuje od poziomu 25 945 euro. W ofercie Opla Cascady znajdziemy między innymi skromny turbodoładowany silnik o pojemności 1,4-litra i mocy 120 KM z 6-biegową manualną skrzynią biegów w podstawowej wersji. Jeśli jednak chcemy czegoś więcej, a przede wszystkim marzy nam się mocniejszy silnik, musimy zainwestować kilka tysięcy euro więcej. W Polsce będzie to zapewne kilkanaście tysięcy złotych.
Za kwotę 28 245 euro dostaniemy mocniejszą jednostkę turbodoładowaną o pojemności 1,6-litra SIDI, która generuje przyjemne 170 KM oraz 280 Nm momentu obrotowego z funkcją overboost. Nadal mało? Jeśli to nie wystarcza trzeba uzbroić się w cierpliwość, gdyż za jakiś czas do oferty wskoczy 2,0-litrowa jednostka BiTurbo CDTI ecoFLEX o mocy 195 KM z momentem obrotowym 400 Nm.
Liczy się komfort? Za dopłatą 3600 euro konwencjonalny miękki dach zostanie zastąpiony nowym dachem o nazwie INNOVATION. To również miękka konstrukcja, ale wyposażona w dużo lepsze wygłuszenie akustyczne. Oprócz tego auto zostanie wyposażone w dwustrefową klimatyzację, siedzenia Morrocana z kontrastującymi przeszyciami oraz adaptacyjny system oświetlenia.
Za regulowane zawieszenie FlexRide trzeba zapłacić dodatkowe 980 euro, natomiast czujniki parkowania z kamerami z przodu to koszt 800 euro. W opcji znajduje się również aż 10 różnych modeli felg w rozmiarze od 17 do 19 cali. Ponadto mamy opcjonalny system łatwego startu, podgrzewaną kierownicę, elektrycznie regulowane i wentylowane fotele czy podgrzewanie sterowane pilotem. Zapewne lada dzień poznamy polskie ceny Opla Cascady.