Musimy uczciwie przyznać, że ostatnie modele marki Kia przypadły nam do gustu pod względem stylistycznym. Ponieważ jednak ten, kto nic nie robi, cofa się, styliści koreańskiej marki już pracują nad nowym językiem stylistycznym przyszłych modeli. W Genewie Kia zaprezentowała elektryczny samochód studyjny – Imagine by Kia, który pokazuje właśnie nową twarz marki.
Prototypowy model to pierwszy czterodrzwiowy samochód elektryczny Kii. W przeciwieństwie do elektrycznego crossovera e-Niro, którego konstrukcja bazuje na płycie podłogowej Niro w wersji hybrydowej, konstrukcja „Imagine by Kia” została oparta o nisko położony akumulator, który można ładować indukcyjnie i który zasila kompaktowy zespół napędowy.
Dlatego Imagine by Kia trudno przyporządkować do istniejących segmentów rynkowych, choć pod względem wymiarów zewnętrznych najbliżej mu do segmentu C. W modelu tym można dostrzec elementy muskularnego SUV-a, elegancką sylwetkę rodzinnego sedana oraz wszechstronność i przestronność typowe dla crossoverów.
W koncepcyjnym modelu Imagine by Kia na nowo zinterpretowane zostały charakterystyczne elementy designu współczesnych modeli Kii, czyli m.in. wlot powietrza do chłodnicy w kształcie tygrysiego nosa. Samochody elektryczne nie potrzebują takiego elementu, dlatego ten element został zastąpiony podświetlaną maską, która otacza nowoczesne reflektory i tworzy w ten sposób nowy styl marki, który również powinien być łatwo rozpoznawalny.
Projektanci koncepcyjnego modelu Imagine by Kia poczynili sporo, by uzyskać jak najwięcej miejsca w kabinie. Jednak to nie przestronność wnętrza jest w tym punkcie najważniejsza. Na desce rozdzielczej tego konceptu jest aż 21 ekranów i tworzą one jeden olbrzymi wyświetlacz. Za jego pośrednictwem kierowca steruje pracą klimatyzacji i nawigacji, śledzi przepływ energii elektrycznej w zespole napędowym oraz korzysta z systemu multimedialnego.