Czasami warto oderwać się od produkcyjnych aut i zajrzeć na tunerskie podwórko. Teraz jest do tego świetna okazja, bo właśnie wjechał na nie wynalazek od firmy Abflug, która postanowiła wyostrzyć Toyotę GT86. Sprawdźmy co oferuje.
Co prawda na razie firma Abflug zaprezentowała graficzny projekt modelu, ale auto w fizycznej postaci pojawi się już na Salonie Samochodowym w Tokio w styczniu. Tak czy inaczej już teraz możemy ocenić wygląd auta oraz to, co będzie miało pod maską.
Auto oczywiście bazuje na Toyocie GT86, ale zmiany wizualne są bardzo poważne. To świetne coupe dostało dość agresywne dodatki do nadwozia - duży przedni zderzak, potężne listwy progowe, tylny zderzak z dyfuzorem oraz delikatny spojler na klapie. To dobrze, że tuner nie zdecydował się na ogromne skrzydło, które mogłoby zepsuć cały efekt.
Nie mogło oczywiście zabraknąć 19-calowych felg z niskoprofilowymi oponami Yokohama ADVAN Sport. Po wyglądzie widać jednak, że auto jest robione raczej na pokaz i do "lansu" niż do sportowej, agresywnej jazdy. Mało kto będzie bawił się Toyotą GT86 z wielkimi, 19-calowymi obręczami, które zapewne kosztują majątek.
Z pewnością miłym dodatkiem jest to, co znajdziemy pod maską. A tam oczywiście pracuje 2,0-litrowy bokser, który wzmocniono sprężarką HKS GT oraz sportowym układem wydechowym. Po tej operacji jednostka generuje 258 KM oraz 290 Nm momentu obrotowego. Wzrost w porównaniu do oryginału jest dość poważny - 58 KM oraz 90 Nm.