Nowy Renault Espace to bez wątpienia jedna z największych gwiazd i niespodzianek Salonu Samochodowego w Paryżu. Na chwilę obecną ilość informacji nie rozpieszcza, ale możemy do woli cieszyć się zdjęciami nowości.
Nie da się ukryć, że producenci starają się wymyślać nowe wersje nadwoziowe oraz mieszają już dostępne i znane. Niekiedy połączenia tego typu są bezsensowne, ale w przypadku Renault Espace połączenie crossovera z rodzinnym wanem wyszło znakomicie. Auto ma piękną, dynamiczną linię, kilka ciekawych zabiegów stylistycznych, a na dodatek ma praktyczne nakładki na progi i zderzaki dzięki czemu wyjazd na rodzinny piknik nie będzie związany z ryzykiem uszkodzenia powłoki lakierniczej.
Niestety na chwilę obecną dane dotyczące specyfikacji są znikome. Wiemy, że Renault Espace powstał na bazie nowej platformy podłogowej koncernu Renault-Nissan o nazwie CFM1, zaś pod maską pojawią się turbodoładowane jednostki napędowe 1.6 w kilku wariantach. Dwie z nich to silniki wysokoprężne dCi o mocy 130 oraz 160 KM. Mocniejszy silnik będzie wyposażony w dwie turbosprężarki i połączony z dwusprzęgłową 7-biegową skrzynią. Najmocniejszą jednostką będzie silnik TCe 200 o mocy 200 KM ze skrzynią EDC.