Wystawa samochodowa w Nowym Jorku była dla Mazdy MX-5 ważna z kilku względów. To tam odbyła się światowa premiera wariantu RF ze sztywnym składanym dachem. To tam ogłoszono, iż Mazda MX-5 została wybrana Światowym Samochodem Roku 2016. To wreszcie tam pojawiły się pogłoski o możliwym wariancie MPS.
Mazda MX-5 od lat cieszy się ogromną popularnością. W segmencie roadsterów nie ma sobie równych pod względem wielkości sprzedaży. Wygląda na to, iż również najnowsza generacja modelu będzie kontynuować sukces swoich poprzedników. Pierwszy duży sukces ma już na swoim koncie. To tytuł World Car of the Year 2016, a przy okazji również wyróżnienie za najładniejszy design spośród najnowszych nowości rynkowych.
Do dalszych wzrostów sprzedaży Mazdy MX-5 z pewnością przyczyni się zaprezentowana na wystawie w Nowym Jorku wersja RF. Wprawdzie nie pierwszy raz japoński roadster otrzymał twardy dach, ale w tym przypadku mamy do czynienia z całkowicie inną konstrukcją. Otóż składane są tylko dwie części dachu, zaś tylny element pozostaje nieruchomy. To rozwiązanie znane jest chociażby z Porsche 911 Targa. Jak zapewniają przedstawiciele Mazdy, takie rozwiązanie sprawi, że Mazda MX-5 RF będzie wyraźnie różnić się modelu z miękkim dachem i jest szansa, że pozyska całkowicie nowych klientów.
Z pewnością znaleźliby się nowy chętni na ten model, gdyby w ofercie pojawiła się wersja MPS. Tak nazywane są najmocniejsze warianty modeli tej japońskiej marki. Rzecznik marki, podczas nowojorskiej wystawy, przyznał, iż w przyszłości jest szansa na pojawienie się najmocniejszej wersji silnikowej, choć raczej wyłącznie w wariancie RF. Obecnie w ofercie znajdziemy jedynie dwie wersje silnikowe - 1.5 (131 KM) oraz 2.0 (160 KM). W obu przypadkach mamy do czynienia z jednostkami wolnossącymi. Najprawdopodobniej, w przypadku odmiany MPS, pojawi się silnik z turbodoładowaniem, choć niedawno jeszcze oficjalnie potwierdzano, iż nie ma w planach wprowadzania do sprzedaży wersji z silnikiem turbo.
Czasy się jednak zmieniają i być może również i Mazda zmieni swoje stanowisko. Choć szanujemy tradycję, to jednak nie moglibyśmy oprzeć się pokusie przejażdżki Mazdą MX-5 z silnikiem o mocy, dajmy na to, ok. 200 KM.