Podczas tegorocznej wystawy w Genewie swoją światową premierę będzie miała piąta generacja Renault Clio. Francuski koncern nie zamierza jednak czekać do marca z odkryciem wszystkich swoich kart i rozpoczął już wirtualną prezentację swojej najważniejszej tegoroczej nowości. Na początku możemy zobaczyć, jak będzie wyglądać wnętrze najpopularniejszego na europejskim rynku malucha.
Od debiutu Renault Clio w 1990 r. jego sprzedaż osiągnęła już poziom ponad 15 milionów egzemplarzy, co przełożyło się nie tylko na miano najpopularniejszego modelu francuskiej marki, ale również pozwoliło zdobyć pozycję europejskiego lidera segmentu B. Dlatego też przed nowym wcieleniem Clio poprzeczka jest zawieszona dość wysoko.
- Clio piątej generacji jest dla nas bardzo ważne, ponieważ jest bestsellerem w swoim segmencie i drugim najlepiej sprzedającym się samochodem w Europie. Zewnętrzna konstrukcja Clio IV zdobyła uznanie naszych klientów, więc zdecydowaliśmy się zachować to DNA, jednocześnie wprowadzając elementy nowoczesności i elegancji do nowego modelu. Wnętrze przeszło prawdziwą rewolucję, za sprawą poprawy jakości wykończenia i użycia najnowocześniejszej technologii. To najlepsze Clio w historii - Laurens van den Acker, starszy wiceprezes, Corporate Design
Aby sprostać temu zadaniu projektanci Renault położyli duży nacisk na zaprojektowanie wnętrza, które ma zapewnić najwyższy możliwy w tym segmencie poziom komfortu. Centrum dowodzenia wewnątrz nowego Clio stanowić będzie największy w historii francuskiej marki, 9,3-calowy ekran systemu multimedialnego. Zwrócony nieznacznie w kierunku kierowcy i połączony z systemem Easy Link pozwoli sterować wszystkimi najważniejszymi urządzeniami pokładowymi.
Po raz pierwszy Renault Clio wyposażone będzie w całkowicie cyfrowy zestaw zegarów. Mierzący, w zależności od wersji wyposażeniowej, od 7 do 10 cali ekran TFT zapożyczony został z modeli z wyższych segmentów rynkowych. W wersji z 10-calowym ekranem będą na nim wyświetlane wskazania nawigacji. Wspomniany wyżej ekran systemu multimedialnego oraz 10-calowy panel zegarów tworzą duet największych ekranów w tej kategorii rynkowej.
Już na pierwszy rzut oka widoczne jest lepsze wykończenie wnętrza nowego Clio. Na desce rozdzielczej, podzielonej na trzy części, widać wyższej jakości materiały przyjemne w dotyku. Podobnie lepiej w dłoni leży kierownica, która, dzięki zastosowaniu bardziej zwartej poduszki powietrznej, ma mniejsze rozmiary, choć jednocześnie grubszą obręcz.
Również fotele nowej generacji Renault Clio zostały zapożyczone z większych modeli. Dłuższe i lepiej wyprofilowane siedzisko oraz bardziej miękkie materiały mają sprawić, że nawet kilkugodzinna podróż nie będzie specjalnie męcząca.
Właściciel nowego Clio będzie mógł stworzyć jego wnętrze wg własnych upodobań. Do wyboru będzie aż osiem różnych schematów wykończenia kabiny, do tego osiem kolorów oświetlenia wnętrza, a także różne pakiety wykończeniowe.