Ocena kierowcy - Fiat Punto I Hatchback

Punto w wersji 55 km (naprawdę tylko 54) to autko tanie. Jest to jego podstawowa zaleta. W swoim segmencie bije na głowę konkurencję. Co prawda jak na poj. 1100cm jest dość "paliwolubny", zwłaszcza jesli chce się nim "pojechać". Na szczęście zawsze można go usprawnić - co na podstawie własnych doświadczeń radzę. W moim moc zwiększono do 65 KM. a moment do 101 Nm (przy 2000/obr). Pomoże też wymiana kół na większe (standard - 155/70/13R) i amortyzatorów na "gazowe".Po takich przeróbkach (koszt ok. 5000 tys. zł - ale można taniej silnik 900 zł, armorki 1000 zł + koła 1500 zł) autko jast naprawdę miłe w prowadzeniu,elastyczne, dynamiczne, a i oszczędne (7.6 po miescie przy "dociskaniu"). Warte uwagi, gdy nie mamy 50 tys. zł na coś lepszego.

Silnik -b. dobry w wysokim przedziale obrotów - chcesz jechać musisz kręcić!

Zestawiona przeciętnie, dynamiczna 3 i 4, próba szybkiej zmiany biegów często nie kończy się sukcesem.

Nienajgorzej się prowadzi, chociaz po wymianie amortyzatorów na

Chyba najlepszy atut punto. Siedzi się w nim wysoko - widać wiele. Minusem są lusterka zwłaszcza w lewym spory

Ogólnie jest Ok! Minus za miejsce przeznaczone dla radia - trzeba się pochylić by nim operaować.

Wygodę psuje brak miejsca na lewą nogę kierowcy - pod pedałem sprzęgła się nie mieści, obok jeszcze gorzej!

Jest naprawdę cichutki. Chyba, że się go ciśnie - wtedy słychać silniczek, ale bez przesady - nie jest to chałas!

Oj pije jak na swoją pojemność. miasto 7,5-8l/100km, trasa 6-6,5l

Jak wyżej. W 2000 roku kosztował mnie 28500 zł. Za tą cenę nie mogłem kupić nic lepszego. Skoda 34 tys. a Seat Ibiza 35 tys. Po doliczeniu 5000 zł na

drobiazgi to główne usterki w fiacie. Np. regulator napięcia, stuki w drzwiach

Skrzynia i silnik nie do zdarcia. Gorzej z elektroniką - po 5tys. wymieniałem komputer poduszki powietrznej.