Ocena kierowcy - Ford Mustang IV Coupe

JerzyK, 14 lat temu

Silnik 3.8 V6 152KM 112kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 160 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Ford Mustang IV Coupe 3.8 V6 152KM 112kW 1993-1997 - Oceń swoje auto

4,08

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Niby niesportowe zawieszenie ale auto prowadzi się zwinnie a ma 4,7 m długości i ponad 1.6 tony wagi. Trwałość niesamowita - części zawieszenia jak w ciężarówce.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Uszczelki pod głowicami - dyżurna przypadłóść tego modelu

Zawieszenie : Mało trwałę łożyska przednie

Karoseria : Słaba drobna mechanika - zamki, linki, łożyska

4,0

Całokształt

Auto bardzo trwałe - zwłaszcza zawieszenie i jak zadbane - nie do zajeżdżenia. Silnik też niezły pod warunkiem zadbania o uszczelki głowic. Sporo komponentów jest tzw wiecznych. Nadwozie też praktycznie nie koroduje. Moja auto to \'swap\' - karoseria od modelu 1995, silnik 1998, złożony jeszcze w Stanach (przyjrzałem się silnikowi, gdyż do instrukcji od modelu do 1997 kompletnie nie pasowała instalacja elektryczna). Mimo 15 lat na karku (z tego ponad połowa w moich rękach w Polsce)i niecałych 200000 przebiegu wygląda jak nowy.

Wrażenia

5,0

Silnik

Jak na stosunkowo \'niedużą\' moc spora elastyczność i miły dźwięk pracy silnika. Oczywiście lubi niskie obroty i jest nieco klocowaty ale to w końcu amerykaniec i konstrukcja z lat 60-tych

4,0

Skrzynia biegów

Ręczna - praca prawie w porządku - skrzynia nieco haczy, zwłaszcza na jedynce i wstecznym ciężko wbić bieg. Piątka powinna być nieco szybsza i dłuższa, a tak przypomina wyższą czwórkę.Podobno niezniszczalna. Do sprzęgła potrzeba nogi ciężarowca :)

4,0

Układ jezdny

Tyłem stanowczo za bardzo kołysze na boki (przydałby się drążek panharda), poza tym w mojej wersji zawieszenie jest zdecydowanie bardziej komfortowe niż sportowe. Na szczęście auto i tak jest poręczne w zakrętach. Za to zawieszenie praktycznie niezniszczalne - po 15 latach wysiadł 1 przegub zwrotnicy i gumki przedniego stabilizatora.

Komfort

3,0

Widoczność

Do przodu i na boki - dobrze, do tyłu nieźle ale na boki do tyłu i lusterka boczne - tragedia. ogromne martwe pola i mikre pola widzenia w lusterkach.

4,0

Ergonomia

Typowo amerykańskie - 1 guzik i 4 gałki dla prostego farmera, (niemniej spora ilość elektroniki pod spodem).

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

klima niezniszczalna i dobrze działa. Ogrzewanie mało wydajne, odparowanie przedniej szyby też mikre - od razu widac że to auto na Texas i Kalifornię

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mało miejsca w sensie przestrzeni (nie znaczy że ciasno - raczej dopasowanie jak w kabinie myśliwca) ale fotele bardzo wygodne.

3,0

Wyciszenie

Jak na auto tych gabarytów za głośne, zwłaszcza przy dużych prędkościach ale przyjemny i niemęczący odgłos silnika.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Mogło być gorzej. Trasa:10-11, miasto: normalnie 12-15 ale da się dojść i do 20. Przeglądy tanie bo mechanika prosta ale niestety nieproporcjonalnie wysokie ceny części (GM ma dużo taniej)

5,0

Stosunek jakość/cena

Jak ktoś lubi sportowe young timery o sporej mocy i gabarytach Mercrdesa za 8-10 tys. to jest to. Ceny części niestety często nierealne ale eksploatacyjne da się znależć w normalnych cenach. Bardzo przydają się znajomi w stanach - tam części do Mustangów wszystkich generacji kosztują dosłownie grosze. Poza blokiem silnika i głowicami bardzo łatwy do samodzielnych napraw

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Z drobnicy zepsuła mi się gałka włącznika świateł i prawy bębenek zamka. Zatarły się boczne linki hamulca ręcznego.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Typowa przypadłość - wydmuchane uszczelki pod obiema głowicami. Poza tym obie piasty w przednich kołach. Z eksploatacyjnych na razie - klocki, tarcze, sprzęgło, rolki i pasek wieloklinowy a przy okazji w/w poważnej usterki wymieniłem rozrząd bo nowy miałem prawie w prezencie.