Szukaj

Ocena kierowcy - Hyundai Santa Fe I

bojesiewody, 2 lata temu
Silnik 2.4 i 16V 146KM 107kW
Rok produkcji 2005
Przebieg: 172 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Hyundai Santa Fe I 2.4 i 16V 146KM 107kW 2000-2006 - Oceń swoje auto
4,36
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Dzielnie znosi gaz. Jakość paliwa jest mu całkowicie obojętna - po prostu coś musi być w baku.
Zawieszenie : Jest niewiele rzeczy, po których to auto nie jest w stanie przejechać. Wtedy trzeba zawrócić i uderzyć w to hakiem przy cofaniu.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu : Skrzynia, skrzynia, skrzynia. Zapasowa w piwnicy to nie jest głupi pomysł.
Karoseria : Tylne nadkola spełniają wyśrubowane normy Unii Europejskiej w zakresie samodzielnej biodegradacji.
5,0
Całokształt
Kupiłem swojego Santa Fe w stanie agonalnym, okradzionego z katalizatora, z uszkodzoną skrzynią biegów i sprzęgłem oraz w stanie wewnętrznym i zewnętrznym do silnej renowacji. Generalny remont Hjundaja pochłonął zaskakująco mało gotówki, a przynajmniej wiem mniej więcej co mam w środku. Auto zwraca uwagę swoją "brzydotą", bo nie ukrywajmy stylistyka zewnętrzna jest zrobiona na zasadzie "potrzymaj mi piwo i patrz co wyjdzie jak losowo ociosam kataną kostkę mydła, o i tu jeszcze na masce przetłoczenie nad lampami". Auto ma aerodynamikę spadającej cegły, więc i swoje musi spalić, ale rekompensuje to pozycją za kierownicą i możliwością przymknięcia oczu na niektóre dziury w jezdni, krawężniki czy kierowców Smartów - słychać, że po czymś jedziemy, ale nie protestuje i idzie jak przecinak. Głównym problemem Santka jest korozja - z zewnątrz widać szczególnie nadkola tylnych kół oraz osadzenie tylnej wycieraczki. Pod spód trochę strach zaglądać.
Wrażenia
5,0
Silnik
Prosta, pancerna konstrukcja, radzieccy naukowcy byliby z niej dumni. Świetnie znosi gaz, nie trzeba go remontować co kilka tysięcy kilometrów. 2.4 wydaje się być minimalnym wyborem do tego typu auta, mniejsza pojemność mogłaby wymagać dodatkowego napędu nożnego. Producent w instrukcji definiuje zużycie oleju na 1-1,5l na 1000km.
4,0
Skrzynia biegów
Cudów nie ma. Uważane za dosyć awaryjne (ja mam już drugą), średnio precyzyjne. Warto zamontować osłonę pod silnik, gdyż skrzynia zamontowana jest dosyć nisko i jest gotowa w razie czego poświęcić się pierwsza na placu boju. Na pierwszym, drugim biegu auto całkiem dynamiczne, ale o szybkiej zmianie przełożeń raczej nie ma co marzyć.
4,0
Układ jezdny
Wymaga przyzwyczajenia. Jeśli cały czas jeździłeś niską osobówką, to w pierwszej chwili możesz zaskoczyć się przy skręcie na skrzyżowaniu. Maglownica nie jest najwyższej trwałości, ale z drugiej strony koła duże, auto ciężkie, to też nie ma łatwego życia. Zawieszenie lubi sobie poskrzypieć na większych nierównościach, ale robi robotę. Plus za dosyć wysoki prześwit.
3,0
Karoseria
Tylne nadkola rdzewieją na widok wody - taka ich natura. Tak samo tylna klapa w okolicach wycieraczki - te auta dzieli się na takie, w których ten element już zardzewiał i takie, które dopiero to czeka w przyszłości. Na plus niezbyt często już dzisiaj spotykana obudowa drzwi pasem plastiku, który przyjmuje większość uderzeń drzwiami na parkingach.
Komfort
5,0
Widoczność
Siedzisz wysoko, wszędzie dookoła szyby, widzisz wszystko, a czego nie widzisz - możesz po tym przejechać. Większość egzemplarzy ma z tyłu hak, który służy jako kapitalny radar cofania. Duże lusterka boczne, dzięki którym dokładnie widzisz w co uderzysz cofając.
5,0
Ergonomia
Wszystkie trzy przełączniki są pod ręką. Mnóstwo schowków, które pomieszczą dowolną ilość śmieci. Duży podłokietnik na dodatkowe śmieci, które chcesz ukryć przed wścibskim wzrokiem. Dwa miejsca na kubeczki, więc nie musisz już wyrzucać starej kawy, kiedy kupujesz nową - na pewno dopijesz tamtą w ciągu tygodnia.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Silnik normalnych rozmiarów (nie jak z kosiarki), dzięki któremu w środku naprawdę szybko robi się upalnie. Brak ogrzewania tylnych siedzeń, ale nie oszukujmy się - jak chcą regulować klimat, to niech kupią sobie swoje auto. Zdarzają się problemu z klapami nawiewu, co powoduje, że auto rozróżnia dwa stany - pustynny gorąc oraz powiew arktyki.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mam dwa metry wzrostu i aprobuję to auto. Jest wygodnie, siedzi się komfortowo, a jednocześnie z tyłu może usiąść dorosła osoba i wcale nie trzeba jej łamać nóg przed zajęciem miejsca. Kierownica jest dosyć blisko kierowcy, ale nie przeszkadza. Z przodu można się swobodnie przeciągnąć. Łatwość wsiadania i opuszczania pojazdu to coś, czego nie znajdziemy w normalnym aucie.
3,0
Wyciszenie
Wyciszenie jest. Prawdopodobnie. Tylko zapomnieli go zamontować. Auto jest głośne - słychać silnik, hamulce, powietrze, żwir w nadkolach. Nie spodziewajmy się, że pędząc z prędkością autostradową konstrukcją o aerodynamice cegły na kołach w środku będziemy mogli swobodnie dyskutować o filozofii i angielskim feudaliźmie. Niby krzyczeć do siebie nie trzeba, ale jest to całkiem zalecane.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Części są ogólnodostępne i tanie w zakupie. Współdzieli bazę części z KIA, co z jednej strony sprawia, że jest ich naprawdę sporo, ale z drugiej strony powodzenia przy próbie zakupu niektórych sugerując się tylko numerem VIN. Przykładowo przeguby były chyba montowane z losowych pudełek i czasami jest taki, a czasami inny - trzeba sprawdzać "na żywca".
5,0
Stosunek jakość/cena
Dałem za auto grosze, naprawiłem za grosze i nadal nie jest dużo warte. Dzięki dużemu zbiornikowi paliwa zatankowanie auta do pełna podwaja jego wartość, a najcenniejszym elementem jest katalizator (który już został mi skradziony). Jednak za taką cenę otrzymujemy całkiem solidny kawał żelaza, który zdecydowanie spełnia swoje zadanie - jeździ.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Są irytujące drobiazgi, które potrafią się zepsuć - klapy mieszalnika powietrza, czasami szyba elektryczna nie chce się podnieść. Nic przez co nie mógłbyś spać w nocy. Kwestia naprawy tych usterek zaczyna się od "dobra, kiedyś tam zrobię", przez "no dobra, ale trzeba się za to wziąć" aż do "przecież nie wydam 40 zł, żeby teściowa sobie mogła szybę otwierać, niech kochana mamusia w domu zostanie i sobie tam uchyla okienko".
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Skrzynia biegów. To i korozja nadkoli to pięty achillesowe tego pojazdu, wobec których nie da się obojętnie przejść do porządku dziennego po prostu podgłaszając radio. Poza tym auto nie ma elektroniki bardziej skomplikowanej niż zegarek na desce rozdzielczej (z dwunastogodzinnym wyświetlaczem dla uproszczenia), które mogłyby sprawiać kosztowniejsze problemy.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.4 i 16V 146KM 107kW [l/100km]

Średnie zużycie
12,7
Minimalne średnie zużycie paliwa
12,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
16,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
10,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Hyundai Santa Fe I 2.4 i 16V 146KM 107kW
Średni koszt przejechania 100 km
15,50 zł
11,8
l/100km
11,8
l/100km
Zobacz dzienniki
Hyundai Santa Fe I