Ocena kierowcy - Opel Vectra A Sedan

w srodku nic nie stuka nic nie puka wszystko po 16 latach trzyma sie na swoim miejscu nic nie odpada jest super , tylko wymieniac częsci eksploatacyjne i jezdzic , no chyba ze tylko moja vectra jest taka ze po 16 latach i 300k km jezdzi i nic jej nie jest

silnikiem mojego auta jestem zafascynowany , ma ponad 300000 km od 5 lat na gazie a oleju nie ubywa ani gram od wymiany do wymiany,nic z niego nie cieknie kiedyś pociekło z uszczelki pod pokrywą zaworów ale wystarczyło dokręcic sruby wyczyscic silnik i czysciutki , dynamika znakomita , normalnie wszystko od mojej Vectry odpadnie a silnik będzie zasuwał

nigdy nie miałem z nią żadnych problemów

mam taką mentalność ze dopoki auto jedzie to do niego nie zaglądam a zawieszenie już ostro skrzypi z przednich spręzyn ułamało sie po jednym zwoju ale wyjąłem wywaliłem i tak jezdzę :P nie pakuje w remonty tego auta jak stanie to odholuje na złom , ale poki co to smiga az miło

nie narzekam

wszystko na swoim miejscu

no u mnie słabe ogrzewanie nie wiem dlaczego ale w zimę trzeba jechac kilka dobrych kilometrów zanim sie nagrzeje ale to pewnie zapowietrrzona nagrzewnica , nie robie tak bede jezdził :P

duuuuzo miejsca

jak zamkniemy okna to mozna smiało 150 km/h smigac i sluchac radyjka

nooo pali jesli ktos ma ciezka noge to nawet duzo trasa 9 litrow miasto 14 litrow zima jeszcze wiecej , mowie o LPG bęzyny nie uzywam

nie znam sie niby stare auto ale wygodne i wyglada przyzwoicie jeszcze a tanie jak barszcz mogę sprzedać za 3000zł zdjecia i opis : www.opel.vectra.up.pl

stare auto z ogromnym przebiegiem zawsze coś sie znajdzie ale to raczej części eksploatacyjne niż awarie , wymieniac klocki tarcze hamulców elementy zawieszenia paski i plyny i mozna smigac

poszła mi pompa wody chyba nigdy nie wymieniana to zmieniłem razem z rozrządem około 300zł , wymieniłem hamulce z przodu ale tak zapobiegawczo tylko , no i raz nie dojechałem do domu jak mi sie urwało koło a dokładniej sworzeń i zerwało przegób koszt razem z hamulcami i tulejami wahaczy i robocizną to 800zł nie wiele chyba , teraz skrzypi mi zawieszenie ale juz nie robie i zawiesza sie rozrusznik ale stukne młotkiem i rusza,auto tanie i tanie czesci ogolnodostepne , no i korozja tylnych nadkoli niestety musi sie odezwać i trzeba robić reperaturki z uwagi na to ze mi auto sluzy do jazdy a nie do wygladania to nie naprawiam