Ocena kierowcy - Peugeot Boxer II Furgon

dla mnie ok

Zaraz po zakupie falowal na wolnych obrotach. Czyszczenie zaworu ERG zlikwidowalo ta dolegliwosc. Raz padla przepustnica (wyswietlany blad w Peugeot Planet - czujnik polozenia przepustnicy - zwarcie do masy) - kupilem druga uzywana za 200zl i poki co mam swiety spokoj (odpukac w niemalowane). Osiagi/elastycznosc - znakomite. Spokojnie mozna ganiac osobowki klasy passata tdi 110km i pochodne od tego. Sprintery (x18 i x19) czy Craftery (2.5 tdi 164km) moga zapomniec, ze maja szanse (sprawdzone). Obecny v-max wg navi to 192km/h osiganiety bez wiekszego trudu (do poprawy przy nastepnej okazji).

W zasadzie startuje sie z drugiego biegu (z pierwszego tylko ze sporym zaladunkiem). Pierwsze 4 biegi dosc krotkie. 5 i 6 bieg sa ok.

Progresywne wspomaganie kierownicy robi swoje. Pracuje bardzo lekko. Srednica skretu jak na auto tych rozmiarow jest ok. Trzymanie w zakretach perfekcyjne jak na busa mimo dosc wysoko umieszczonego srodka ciezkosci.

Dosc szerokie slupki przednie ograniczaja w pewnym stopniu widocznosc (trzeba sie bardzo pilnowac na krzyzowkach. Lusterka o dosc znacznej powierzchni zapewniaja dobra widocznosc. Z racji pelnych tylnych drzwi i wymiarow auta przy zakupie proponuje szukac wersji z czujnikami cofania - bardzo pomocne.

Pelno schowkow w tym jeden klimatyzowany w ktorym spokojnie miesci sie \"polowka\" :) Dobrym rozwiazaniem jest/sa polki nad glowami kierowcow (w pierwszej spokojnie mozna trzymac mapy, bluzy, w drugiej wiekszej do ktorej dostep jest tylko z przestrzeni ladunkowej mozna zaladowac znacznie wiecej.

Gdy zamontujemy pelna sciane grodziowa w srodku blyskawicznie robi sie cieplo lub zimno (wszystko w zaleznosci od ustawien na panelu sterowania). Klima bardzo wydajna, potrafi \"dobrze\" schlodzic powietrze.

Fotel kierowcy pozwala dobrac idelana pozycje. Nawet po dlugiej trasie mozna wysiasc bez bolu plecow czy nog. Przeszkadzac moze jedynie dosc dlugi kluczyk ktory lubi sie wbijac w udo/kolano. Kanapa pasazera (2-osobowa) jest zbyt pionowa i niestety nie ma mozliwosc regulacji kata pochylenia oparcia. Na dluzszej trasie porazka).

Do ok 120km/h idzie jeszcze normalnie rozmawiac. Potem zaczynaja halasowac lusterka. Na wolnych obrotach silnik pracuje bardzo cichutko, przy jezdzie do ok 110 km/h i wylaczonym radio spokojnie mozna sluchac turbosprezarki.

trasa: do 100km/h minimum 8,6 l/100km, do ok 130 km/h ok 10.1-10.4 km/h, powyzej 140 km/h nawet i 15 l/100km. Miasto jakby nie liczyc 10.5 l/100km musi sie napic. Wymiana oleju (8 litrow), kpl filtrow to wydatek poza aso prawie 600zl - wiec jest ok. Cale szczescie, ze rozrzad jest na lancuchu. Jesli chodzi o ceny czesci w ASO to jedna wielka porazka - za glupia przeplywke wolaja prawie 800zl a taka sama w aso iveco (silnik 3.0 hdi 157 km to silnik iveco) kosztuje tylko 360zl+20zl montaz (lepiej doplacic z racji, ze to czesc elektroniczna i gwaracnji na nie nie ma w przypadku samodzielnego montazu, jesli montuja oni to jest. Ale sa tez czesci ktore w ASO sa tansze niz w sklepach - np kierunkowskaz w lusterku, w sklepie chcieli mi sprezdac za 170zl, w ASO tylko 100zl. I jedna rada w przypadku cen czesci (niesilnikowych bo jak silnik to aso iveco): przed zakupem zadzwoncie do ASO Peugeot,citroen i fiat, zobaczycie jakie sa rozbieznosci cenowe tej samej czesci ktora i tak jest brana z tego samego magazynu. Chcialem zamontowac halogeny - zadzwonilem do ASO, mowia, ze sie da ale trzeba zmieniac wiazke, ustawienia w kompie, przekazniki, panel sterowania itd... i tylko 2400zl. Sprawdzilem czy mam wiazke - byla. Kupilem halogeny za 140zl/kpl (oryginalne), panel sterowania za 100 zl (wszystkie czesci z allegro), wycialem dwa otwory w zderzaku (byly juz uchwyty do mocowania halogenow), podpialem i dziala. Trzeba bylo zrobic tez odwodnienie przedniej szyby (w zwiazku z tym byla nawet akcja serwisowa) bo woda leciala na silnik co w dalekiej przyszlosci moze skutkowac urwaniem sie wtrysku podczas jego wykrecania. Koszt czesci (uszczelek) i robocizny u czlowieka z ASO (po godzinach) to 100zl.

ok

Krancowka drzwi przesuwnych - jak nie styka to auto nie chce sie zamknac - szybko miga 10 razy awaryjnymi swiatlami. Lubia sie palic przednie zarowki ktore nie sa drogie ale ich wymiana bywa denerwujaca - szczegolnie z prawej strony gdzie dostep jest znikomy i trzeba wymontowac lampe (jak masz juz wprawe to spokojnie 3 minuty wystarczy, to tylko 3 wkrety i 3 srubki).

Przepustnica (robilo sie zwarcie, swiecil check, spadla moc poniewaz przeplywomierz dostawala bledne informacje i przez to turbo pompowalo bardzo malo powietrza) - 200zl czesc z wymiana (zakupilem tez druga na zapas).