Ocena kierowcy - Toyota Corolla XII Sedan Facelifting

Mam auto od niedawna, przejechałem trochę ponad 2tys. km głównie po S-kach i autostradach. Trochę mało żeby precyzyjnie określić awaryjność czy spalanie, ale chcę się podzielić pierwszymi wrażeniami. Wersja Style jest bardzo bogato wyposażona. Jak dla mnie brakuje tylko czujników martwego pola. Trochę mało ergonomiczne wnętrze - brakuje przede wszystkim dodatkowej półki na jakieś dokumenty, zwłaszcza że miejsce pod konsolą przy dźwigni biegów zostało przeznaczone na indukcyjną ładowarkę tel. Ale to co dla mnie jest największym mankamentem do hałas. Co prawda ta hybryda jest chyba trochę cichsza od poprzedniego modelu (przynajmniej silnik pracuje trochę "kulturalniej"), ale hałas spod kół i szum powietrza przy prędkościach ponad 130km/h są bardzo dokuczliwe. Po dłuższej trasie ból głowy murowany. Poza tym oceniam auto bdb - zwłaszcza w standardzie Style.

Całkiem dynamiczny, mniej hałaśliwy od poprzedniego ale jednak dość głośny. Przy obrotach ponad 4k już mocno hałaśliwy.

Podczas jazdy na aktywnym tempomacie ma tendencje do łapania auta na pasie obok, podczas przejazdu po dziurach, dylatacjach mostowych, nierównościach, tempomat ma tendencję do przyhamowywania auta.

Słupki przedniej szyby są dość szerokie i trzeba uważać zwłaszcza na przejściach dla pieszych, bo można nie zauważyć pieszego.

W wersji z ładowarką indukcyjną brakuje miejsca na odłożenie dokumentów.

Duży hałas spod kół, przy większej prędkości mocno słychać szum wiatru. Podczas przyspieszania na wysokich obrotach mocno głośny silnik.