Samochod kupiłem z kierownica po prawej stronie i jezdze w Irlandii bo mieszkam tutaj na stałe.Na poczatku nie zwrociłem uwagi na spalanie bo VW to powinno byc super :) !!! ale i tak wyszlo okolo 12 L przy mocnym deptaniu. Jak ostroznie jezdzilem i bez nerwowki i szarpania to kilometry uciekaly a wskaznik stal długo w jednym miejscu. Ktos pisze ze duzo pali, toz to nie jakas renowka o połowe mniejsza w gabarytach tylko kawal kloca , inny pisze ze duzo oleju bierze, nic dziwnego ze bierze jak mu wmowili ze ma przejechane 150 tys a faktycznie ma 600(z niemiec) tys. To nie wyscigowka tylko spory wan ze sporym silnikiem , dbaj o niego nie uzywaj "gowna" zamiast czesci i olej dobrej marki a samochod sam sie odwdzieczy. Ja czasami wole sluchac "muzyki" silnika jak radia . Jak sam zjem byle co to dostaje sraczki wiec crafter tez moze dostac jak mu dasz g.... ! Fajny samochod - i mam nadzieje ze tak zostanie. Ps. uzywam oleju Castrol i tylko oryginał czesci,naprawy znajomy mechanik.

W zakupie Crafter jest droższy od Tansita o 20 tyś, od Mastera o 25 tyś. Ceny katalogowe są dla frajerów, ja podaje różnice po upustach. U VW dostałem 11 tyś. Spalanie 9.5 l dla jazdy 50% z towarem i 50%pusty po rozładunku. Wiekszość to trasy 600 do 800 km.