Ocena kierowcy - Cadillac Escalade III

Aleksander, 5 lat temu

Silnik 6.2 V8 409KM 301kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 206 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Cadillac Escalade III 6.2 V8 409KM 301kW od 2007 - Oceń swoje auto

4,43

4% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Jeśli dbamy o serwis i wymieniamy olej co ok 12.000km to jest to jednostka naprawdę idioto odporna. Rozmawiając z paroma ludźmi w USA o remoncie myśli się w okolicach 300.000 mil(prawie 500.000km!). Obecnie europejska konkurencja(X5, Q7, GL)może o takim przebiegu pomarzyć no chyba że na lawecie. :)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : W moim przypadku brak.

4,0

Całokształt

Najkrócej ujmując mocarny kolos. Użytkowałem model ESV(5,62m) w wersji wyposażeniowej Platinum(pełna opcja). Auto przykuwa wzrok gdziekolwiek się pojawi(nawet na słynnej Goethestrasse we Frankfurcie). Auto jest wielkie, ciężkie, dużo pali, parkowanie w mieście graniczy z cudem(zwłaszcza wersja ESV) ale mimo tych wad jest cudowne i daje masę frajdy z jazdy.

Wrażenia

5,0

Silnik

6.2L V8 jak ktoś lubi V8 to nic nie trzeba dodawać, jak ktoś jest pro eko to nie ma tu nic dla niego. Auto pali sporo, nic dziwnego 2780kg + 120L paliwa + kierowca i mamy ponad 3 tony!. Trasa 13-15L(120-150km/h), miasto trzeba liczyć spokojnie 20L, przy wygłupach 25L i więcej to nic nadzwyczajnego. Jednakże zapomnimy o tym wszystkim jak tylko odpalimy silnik, przepiękny basowy "gulgot" CatBack'a i wręcz uzależniający ryk gdy pedał gazu wciśniemy w podłogę.

4,0

Skrzynia biegów

No cóż nie jest to 2-u sprzęgłowa nowoczesna skrzynia która zmienia biegi szybciej niż jesteśmy w stanie mrugnąć okiem. Do normalnego przemieszczania spokojnie wystarcza, biegi zmienia i redukuje bardzo płynnie przy spokojnej jeździe wręcz nieodczuwalnie. Dodatkową zaletą na długich jednostajnych podróżach autostradowych jest Overdrive(Nadbieg).

4,0

Układ jezdny

Zawieszenie dość twardo tłumi dziury w drogach. Pomimo tego że środek ciężkości znajduje się bardzo wysoko i sporego prześwitu na górskich drogach prowadzi się bardzo pewnie i nie przechyla się mocno na boki. Co do hamulców no cóż auto waży 3 tony więc nie zalecałbym nikomu "siedzenia na ogonie".

3,0

Karoseria

Tu chyba największa wada użytkowa, Amerykanie nie używają w standardzie żadnych zabezpieczeń antykorozyjnych podwozia. Dlatego powinna to być pierwsza inwestycja jaką zrobimy po ściągnięciu auta do Europy.

Komfort

5,0

Widoczność

Lusterka wielkości głowy dorosłego człowieka dają znakomitą widoczność. Kamera cofania bardzo ułatwia parkowanie czy cofanie. Drobnym minusem może być brak czujników z przodu, ale da się do tego przyzwyczaić i parkować na wyczucie lub systemem "jeśli autem przed zatrzęsie to znaczy że już wjechaliśmy w miejsce".

5,0

Ergonomia

Jest ok, trochę dużo przycisków ale większość rzeczy można ustawić na auto lub sterować głosem. Jedynym czego tak naprawdę się używa to głównie pokrętło od temperatury klimatyzacji i nawiew na szybę przednią/ogrzewanie tylnej.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klima mrozi bardzo szybko 3 strefy, kierowca, pasażer i 2 rząd foteli. Troszkę gorzej to wygląda w przypadku 3 rzędu ale w naszym przypadku był on używanie głownie w formie łóżka dla drugiego kierowcy na długich trasach. Najfajniejszą opcją jednak jest Remote Start, odpalamy sobie auto z pilota przez okno i ruszamy w trasę nagrzanym/schłodzonym autem(włącznie z fotelami!)

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Ogrom miejsca w wersji ESV mamy dodatkowe pół metra bagażnika, spokojnie mieści się 4-5 walizek a po złożeniu tylnej kanapy możemy zabrać pół domu. Cztery fotele są tak od siebie oddalone że są chyba w innych strefach czasowych. Kierowca nie dosięgnie drzwi pasażera. Podłokietnik ma rozmiary małego kufra i ogromną pojemność.

5,0

Wyciszenie

Jest dobrze, oczywiście wydech CatBack słychać cały czas. Dla mnie to akurat zaleta ale dla kogoś może być wadą. Najciszej mają pasażerowie na środkowych fotelach, nieco gorzej ma się sprawa na tylnej kanapie słychać pracę zawieszenia na gorszych drogach oraz w moim odczuciu oszczędzono tam również na wygłuszeniu.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

No cóż silnik ma spore pragnienie które możemy ugasić tylko strumieniem z naszego portfela. W moim przypadku robiąc ok 25.000km rocznie to: Paliwo 200-220€/mc Ubezpieczenie OC+AC ok 2000€/rok Opony letnie/całoroczne 285/45 R22 800-1000€ Opony zimowe(w EU tylko 1 producent!) 285/45 R22 prawie 1700€ ! Przegląd w ASO ok 500€/rok Wymiana wszystkich tarcz i klocków w ASO ok 2000€ Nie jest to zdecydowanie auto dla kogoś kto do tej pory jeździł Passatem w dieslu, o te auto trzeba dbać.

4,0

Stosunek jakość/cena

Jeśli oczekujesz że po 10 latach wszystko będzie dalej idealnie spasowane i nic nie będzie trzeszczeć i skrzypieć jak w mercedesie to.. kup lepiej tego mercedesa. Tu z czasem plastiki skrzypią a guziki robią się luźne. Jeśli chcesz jednak auto które będzie połykać kilometry a do tego łatwe w naprawie z łatwym dostępem do wszystkich części to zdecydowanie szukaj "amerykańca"

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Mnie się nie przytrafiły. Jeśli nie licząc tych które sam spowodowałem jak urwany kabel z ogrzewania tylnej szyby.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Tylko 1 i nie była to usterka uniemożliwiająca użytkowanie pojazdu. Kompresor tylnego zawieszenia, niestety naprawa dość kosztowna ok 2000€.