Ocena kierowcy - Dacia Duster I SUV

Samochód mam od grudnia 2011 roku. Przejechałem nim w ciągu 20\'tu miesięcy 61tys km. Pokonuje nim jednorazowo po 1300km i nie miałem jak dotąd problemów. Nigdy jeszcze mnie nie zawiódł. Poruszałem się w rożnych warunkach. Zarówno w upale jak i w śnieżycach gdzie autostrady na terenie Niemiec były nieodśnieżone. Trzymał się drogi bardzo pewnie z przy załączonym napędzie 4x4/AUTO po mimo braku ESP. W terenie również zero problemów. Wychodził z każdej muldy śnieżnej bez problemów. Na mokrej nawierzchni zachowuje się tak samo pewnie jak na suchej. Rożnica jest praktycznie niezauważalna. Niestety mając silnik benzynowy przy rocznych przebiegach rzędu 40tys km trzeba mieć chyba własną stacje benzynowa dlatego kolejna wersje już po liftingu która ma wejść do sprzedaży od listopada 2013 będę brał wersje z silnikiem diesla.

Silnik jest elastyczny. Np. na 6\'tym biegu można jechać zarówno 50km/h jak i 175km/h. Niestety powyżej 130km/h silnik staje się dość głośny mając 4500obr/min.

Pierwszy bieg może być traktowany jako reduktor. Rusza się z drugiego biegu. Trzeci i czwarty bieg nie maja krótkie przełożenia. Bieg piaty jest już dość elastyczny ale tak naprawdę to elastycznie jeździ się na 6\'tym biegu.

Autko trzyma się świetnie drogi do prędkości około 140km/g. Potem kierownica staje się bardzo czuła na wszelkie ruchy wiec trzeba uważać. Napęd 4x4 daje mu dodatkową stabilność. Niestety kiedy kupowałem swoja wersje nie było w wersji benzynowej oferowane ESP. Szkoda bo na niemieckich zaśnieżonych autostradach dało by się lepiej wyprzedzać drugim pasem bmw i itp które zastawały daleko w tyle.

Zarówno do przodu jak i do tyłu nie ma problemy z widocznością. Lusterka wsteczne mogłyby mieć trochę lepsza widoczność. Może nowa wersja która wejdzie na jesień do sprzedaży będzie miała już zastosowane lusterka o szerszym polu widzenia.

W tym przypadku rozmieszczenie niektórych przełączników takich jak elektryczne szyby mogłyby być w drzwiach a nie na desce rozdzielczej. Cała reszta jest w miarę dobrze usytuowana.

Zarówno wietrzenie jak i ogrzewanie działa bardzo dobrze. Klimatyzacja sprawuje się wzorowo i dość szubko bo już po paru km odczuwamy przyjemny chłodek.

Wystarczająca ilość miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu. Bagażnik średni ale pakowny.

Niestety wersja pierwsza nie jest zbyt dobrze wyciszona. Jadąc do około 100km/h jest ok,ale jadąc już 140km na godzinę i więcej silnik wyje tym samym nie słychać radia,a powietrze na zewnątrz jest jak mały huragan. Prawdopodobnie wersja po liftingu która ma wejść na jesień 2013 roku ma już znacznie lepsze wyciszenie kabiny.

Wersja benzynowa nie należy do najoszczędniejszych. Jeżeli przejeżdżamy rocznie 10-12tys km to jeszcze opłaca się wersja benzynowa,ale jeżeli już 20tys i więcej to lepiej dopłacić i kupić wersje dieslowska.

Autko za niewielkie pieniądze do umiarkowanej jakości. Materiały użyte w środku może nie powalają na kolana ale konkurencja ma o wiele gorsze za o wiele większe pieniądze gdzie płaci się nie za jakość a za markę. Po przejechaniu około 40tys cześć elementów w środku zaczyna trzeszczeć ale to tylko jest słyszalne na polskich,dziurawych drogach. Jeżdżąc po starej UE mamy drogi dużo lepszej jakości i tam tego nie słychać. Szkoda ze na polski rynek dano uboższa wersje niż np. na rynek rosyjski czy indyjski gdzie są dodatkowo jeszcze dostępne np.podgrzewane fotele,inna sztywna zasłona w bagażniku,czy światła dzienne wtopione w zderzak. Oprócz tego możliwość wyboru jasnej tapicerki a ie tylko jak w Polsce ciemnej,nie mówiąc już o innym okpicie z nawigacja włącznie.

Z takich drobiazgów to przeskakujące jakby o coś haczyły elektryczne szyby. Problem usunięto w ramach gwarancji i do teraz jest spokój. Centralny zamek który zamykał zapadkę w drzwiach od strony kierowcy po mimo ze drzwi były otwarte co nie powinno mieć miejsca-osunięte w ramach gwarancji.

Poza drobnymi naprawami typy wymiana uszczelki pod klawiatura która zaczęła przepuszczać olej po 20tys.km( prawdopodobnie to standard w tych silnikach o czym fabryka wie,ale jest to naprawiane w ramach gwarancji wiec nic nas to nie kosztuje),naprawianym oparciu fotela kierowcy gdzie popękały jakieś druciki co wrzynało się w plecy (jak dowiedziałem się w serwisie to bylem jedynym klientem z takim problemem-musiałem mieć ph ale oczywiście fotel był naprawiony w ramach gwarancji),to nic poważniejszego się nie popsuło.