Ocena kierowcy - Mazda 626 III Sedan

Auto ladnie sie prezentuje,waskie i szerokie lampy przednie nadaja mu agresywnego stylu a chromy szlachetnosci,niestety klamki zewnetrzne i wewnetrzne sa...Z plastiku malowanego na srebrno:-(

Kultura pracy jak to diesel,czyli zadna,elastycznosc...60 KM z dwoch litrow to po prostu smiech,byle jaka gorka wymusza redukcje do czworki,a jazda w cztery osoby to nic ciekawego.Moze taki motor byl wystarczajacy w latach \'80 ale przy dzisiejszym natezeniu ruchu,taki silnik to nieporozumienie,byle ciezarowka,albo inna landara jadaca z predkoscia 80km/h zmusza nas do wleczenia sie za nia z ta wlasnie predkoscia.Mozna probowac wyprzedzac-wrazenia gwarantowane,bo czas jaki do tego potrzebujemy w zupelnosci wystarczy zeby przeciwny pas ruchu ktory byl czysty na odleglosci 400 m nagle zaroi sie od samochodow,a my z gazem w podlodze i wyjacym dieslem bedziemy rozpaczliwie usilowali zdazyc przed pierwszym nadjezdzajacym z przeciwka.

Nie ma problemu z haczeniem,czy szukaniem jakiegos biegu,ale drazek jest stanowczo za nisko i za bardzo cofniety.

Samochod bardzo podsterowny,ciezki silnik umieszczony przed osia jeszcze poteguje ujemne doznania na zakretach.Duzy rozstaw osi i niskie zawieszenie sprawia problemy;wyzsze krawezniki,glebsze dziury i wszystko to co poza asfaltem jest problemem dla mazdy-jasne,ze nie jest to terenowy woz,ale bez przesady;zeby wieszal sie na byle kaluzy?Tylne zawieszenie rowniez zaliczam do mniej udanych,po co tyle tam wahaczy?Na jedna strone wchodzi szesc tulejek:-(przy wymianie sa koszty,a komfort i trzymanie na zakretach,jest ponizej przecietnej...

Duza przeszklona powierzchnia to wielki plus tego samochodu,pomimo gabarytow nie ma problemu z parkowaniem,widzimy zarowno krawedz maski jak i tyl samochodu

Wspomniany drazek zmiany biegow,brak prawego podlokietnika i lewy w drzwiach,umieszczony zbyt nisko nie uprzyjemnia podrozy.Sama tablica rozdzielcza przyjemna dla oka i czytelna,dziwi tylko kontrolka swiatel swiecaca na czerwono...

Mysle,ze jest calkiem ok.Chociaz w okresie jesienno-zimowym jest problem z zaparowanymi szybami-dobrze jest wozic ze soba gruba gazete pod fotelem;troche pomaga \"wyssac\" wilgoc

Duze wygodne auto,a tylna kanapa jest wlasnie...Kanapa:-)

Szyby to wielka porazka,po latach w wyniku zuzytego mechanizmu podnoszenia,na naszych drogach co kilkanascie kilometrow trzeba je podkrecac,bo szumy powietrza naprawde przeszkadzaja.Ponadto samo rozwiazanie tego, juz jest wada-szyba nie chowa sie w uszczelce,ale ma do niej przylegac i jakkolwiek moze sprawdza sie to w nowym aucie to po kilku latach wychodza minusy takiego rozwiazania.Sam halas silnika jest slyszalny,ale bez przesady.

7,5 w miescie jest do przezycia,na trasie ok 6

Taka fure mozna obecnie kupic za 2-3 tys.ale wiek robi swoje,cos tam trzeba bedzie wymienic,a juz same czesci elementow zawieszenia i ich ilosc!Nie pozwalaja mi dac wyzszej oceny niz 2

Jak na auto w tym wieku to super,nie ma do czego sie przyczepic,ale bardzo drazniacy jest fakt,ze niemal co roku mazda zmienia wiele drobiazgow i czesci trzeba szukac do konkretnego rocznika a nie do modelu,i np.tulejki zawieszenia z rocznika \'90 moga nie pasowac do \'89,podobnie z elektryka,co roku nowe wtyczki i inne drobiazgi.Ceny czesci tez nie naleza do tanich,amortyzatory 200 zl,gorne mocowanie tegoz amortyzatora 100 zl(do bmw 45zl),itp...

Jakie usterki?:-)To japonski woz