Ocena kierowcy - Mazda CX-5 I SUV

Mój pierwszy SUV. I na razie ostatni ;-) Następne auto to będzie Skoda Superb - 190km, DSG, 4x4. CX-5 to bardzo fajne auto - dobrze wyposażone, duże w środku z pojemnym bagażnikiem. A przede wszystkim wykonane w Japonii - to ma duże znaczenie, że nawet opony są "made in Japan". Jakość bardzo dobra. Używam jako auto służbowe oraz na 2-3 wyjazdy wakacyjne i sprawdza się w obu rolach bardzo dobrze. Bardzo dobre światła biksenonowe i skrętne. Mały bak - tylko 58 l! Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale WSZYSTKIE nowe SUVy mają coś z tego modelu.

Mimo niskiej jak na SUVa masy swoje waży, a poza tym swoje gabaryty ma. A więc silnik troszkę zbyt słaby, szczególnie na autostradzie - powyżej 130 dynamika słaba i trzeba patrzeć w lusterka aby nie zajechać komuś niepotrzebnie drogi ;-) Ale spalanie robi wrażenie - średnio 8.0 l/100km. Ale bak mały i zasięg tylko 600 km. Jeżdziłem wersją 2,5 192 km po FL - dynamika dużo lepsza, ale średnie spalanie powyżej 10 litrów...

Dla mnie ok - zmienia biegi płynnie i szybko. Wyzwaniem są prędkości powyżej 130 - po wciśnięciu pedału do oporu czasem następuje szarpnięcie, tak jakby dołączona została tylna oś. Szarpnięcie naprawdę duże - pasażerowie natychmiast pytają: co to było?!

Jest ok, ale na zimowych kołach (17") bardziej komfortowo. Na std 19" wyraźnie sztywniej i bardziej "rzuca" samochodem. Ale trakcja bardzo dobra - w połączeniu z napędem 4x4 prawie ideał. Niestety, ostatnie zimy nie pozwoliły na testowanie na lodzie i śniegu z racji ich braku... W błocie i na mokrym - ok.

Szerokie słupki A wymuszają czasem wychylanie się aby zobaczyć czy za nimi czegoś nie ma. Z tyłu kamera, czujniki i z przodu i z tyłu - pomagają. Warto wybrać przyciemniane szyby - wnętrze mniej się nagrzewa. Wolne odparowanie przedniej szyby.

Fotel kierowcy - bardzo dobry, mimo że mam 186 cm wzrostu. 700 km jednego dnia to nie problem. Na tylnej kanapie uchwyty ISOFIX schowane głęboko i na początku bardzo trudno było zamocować foteliki. Przycisk START całkowicie schowany za kierownicą. Wygodne sterowanie systemem rozrywki/nawigacji - dotykowo i pokrętło. Miejsce tylko na JEDEN kubek z przodu - pasażer trzyma swój w ręku ;-) Duży i ustawny bagażnik z roletą przymocowaną do klapy, która mogłaby ponosić się wyżej - parę razy uderzyłem głową...

Zbyt wolne odparowanie przedniej szyby. Klimatyzacja wydajna i dość cicha. Ogrzewanie siedzeń - dobre z trzystopniową regulacją. W lato klima w trybie AUTO cały nadmuch kieruje na twarz kierowcy i pasażera z przodu - na dłuższej trasie to przeszkadza i trzeba interweniować ręcznie lub przestawić nawiewy. Brak nawiewu na tylną kanapę - jak są dzieci to nawet lepiej, ale lepszy byłby nawiew, który można wyłączyć lub zamknąć.

Przestrzeni jest bardzo dużo: dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci (6 i 9) mieszczą się swobodnie wraz z bagażami na dwutygodniowy wyjazd. Z autem dostałem bagażnik dachowy, którego nigdy nie użyłem...

No i tu jest problem. M.in. dlatego kolejne auto to nie będzie CX-5. Na autostradzie przy 160 km/h to 73 dB (mierzone telefonem, ale zawsze). Maksymalna prędkość przy której można swobodnie rozmawiać to 130 km/h. Jeszcze gorzej wypada komunikacja z pasażerami na tylnej kanapie. Jeżdżę dużo (ok. 50 000 km/rok) a autostrad przybywa i podróżowanie z prędkością 160 km/h zdaża mi się coraz częściej i ten hałas mi po prostu przeszkadza. Testowałem model po FL, zarówno diesel jak i benzyna, i nie jest dużo lepiej. Po prostu auto ma dużą bryłę, lusterka i stąd ten hałas. Przy wyższych prędkościach diesel jest zdecydowanie cichszy, ale to i tak nie jest poziom aut klasy C i D (nowa Corolla, Superb)

Jak na silnik benzynowy, uważam że spalanie jest ok. Jedna szyba - przednia - uszkodzenie kamieniem (koszt 1500 złotych). Poza tym tylko koszty przeglądów co 20 000 km. Bardzo drogie opony zimowe 19". Ale zamiana na 17" daje duże przekłamania na prędkościomierzu - powyżej 10 km. No i auto wygląda trochę gorzej ;-)

Auto za 150 000 złotych - jakość odpowiada cenie. Tym bardziej, że to model produkowany w Japonii. Lakier bardzo miękki - po trzech latach jazdy po naszych drogach i myjni automatycznej wymaga detailingu.

Osłona słupka A po stronie kierowcy potrzaskuje od czasu do czasu. Ale moim zdaniem to skutek działania serwisu podczas zakładania czujników ruchu do alarmu - pewnie uszkodzili mocowanie i stąd te hałasy.

Od zeszłego roku pojawia się komunikat dotyczący obsługi akumulatora - check battery system management z czerwonym wykrzyknikiem. Komunikat, który znika po doładowaniu akumulatora. Moim zdaniem to skutek systemu start-stop. Działa dobrze, ale akumulator wykańcza...