Ocena kierowcy - Mitsubishi Space Star (1998)

korand186@wp.pl, 16 lat temu

Silnik 1.3 16V 82KM 60kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 186 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Mitsubishi Space Star (1998) 1.3 16V 82KM 60kW 1998-2000 - Oceń swoje auto

4,77

15% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Zestrojony super. Niezawodny, elastyczny i ekonomiczny! Obszerne wnętrze (jak na 4 m długości) i duża funkcjonalność - tylne siedzenia szybko zamienia się w płaską podłogę i można w nim śmiało spać w 2 osoby albo "grzeszyć", bo jest w miarę wysoko ;)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Kiepskie odparowywanie przedniej szyby

Karoseria : Po 150 tys. km pojawił się burchel (rdza!) na pokrywie bagażnika z boku nad tablicą rejestr.

5,0

Całokształt

Szkoda, że już ich nie produkują :(

Wrażenia

5,0

Silnik

Kultura pracy w zakresie obrotów: 2200-3300 -doskonała, 3300-4000 -dobra z plusem. Elastyczność - bardzo dobra. Mój silnik ma 86 KM, a nie 82, ale nie było tu takiej opcji...

5,0

Skrzynia biegów

Do 150 tys. km wszystkie biegi wchodziły mięciutko i leciutko. Po tym przebiegu też jest OK, ale "jedynkę" trzeba bardziej zdecydowanie pchnąć w bok i do przodu.

5,0

Układ jezdny

Przejechałem 186 tys. km i jest OK. Jeszcze nic tu nie wymieniałem poza tarczami hamulc. Nie ma jakichkolwiek wycieków spod osłon gumowych, stuków czy pisków. O, sorki - kierownica czasami piszczała przy większym skręcie, ale po 5-ciu latach przestała -hehe (ale ją zaliczyłbym raczej do układu kierowniczego). Małe opory toczenia. Amortyzacja niezła i raczej miękka, ale dobrze trzyma się jezdni. Mały promień skrętu, czyli zwrotny. Dość wysokie zawieszenie oceniam na plus

Komfort

4,0

Widoczność

Dałem 4, bo z widocznością jest OK, ale jak nie pada deszcz. Przednia szyba na wysokości wzroku kierowcy od nowości odparowywała w ostatniej kolejności. Klima trochę pomagała, ale tak nie powinno być!!! Podgrzewane lusterka boczne to znakomita sprawa - skuteczność działania jest b.wysoka!

5,0

Ergonomia

Wszystko na miejscu i pod ręką. Wysoka pozycja za kierownicą ułatwia wysiadanie i wsiadanie. Regulacja wysokości kierownicy, a fotela we wszystkie strony (oprócz lędźwi) pozwala dobrać wygodną pozycję.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wnętrze nie za szybko się nagrzewa. Sterowanie dźwigniami nawiewu niezbyt precyzyjne. Obieg wewnętrzny super szczelny - żadne smrody z zewnątrz nie przedostaną się. Wentylator na 1-szym biegu niesłyszalny, na 2 lekko słychać, a 3 i 4 szumi ostro, ale i "daje" mocno. Klima półautomat. utrzymuje latem temp. ok. 19 st.C i nie trzeba jej wyłączać podczas pracy, bo robi to sama. Jak jest za ciepło można zwiększyć obroty wentylatora i jest chłodniej.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na autko o 4 m długości to miejsca jest zadziwiająco dużo. Oczywiście ci z tyłu mają zawsze mniejszy komfort, ale to przecież nie autobus.

5,0

Wyciszenie

Do 110 km/h - 5, 110-130 - 4 plus, 130-150 - 4, 150-170 - 3 (ale na pewno nie 2!)

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Średnie roczne spalanie to 6 litrów /100km (bez żadnej ściemy!) - mierzę dokładnie, bo zawsze leję do pełna. Teraz (po 180 tys. km) nagle się zwiększyło i pali 7 litrów (chyba czas wymienić sondę lambda).

5,0

Stosunek jakość/cena

Na te wyposażenie, co ma wersja GLX (plus parę dodatków od dealera), to cena za nowego - 55 tys. zł w 2000 r. była atrakcyjna.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

1) Urwał się uchwyt nad okienkiem pasażera (z tyłu) podczas uchwycenia go ręką. 2) Listwa maskująca (ta mocowana od krawędzi szyby przedniej i dalej po krawędziach dachu) wyskakiwała z zaczepów podczas podmuchów wiatru. 3) Po 160 tys. km pękła jedna ze sprężyn siedziska fotela kierowcy.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Najpoważniejsza, to głośno pracujący podnośnik szyby (zgrzytał) już po paru miesiącach eksploatacji (a autko mam od nowości). W ASO wymienili od ręki bez dodatkowych wyjaśnień z mojej strony. Widocznie była to wada fabryczna i takich gości jak ja było więcej. Innych usterek nie było. Autko nigdy mnie nie zawiodło, a mogło, bo czasami pędziłem nim 190 km/h