Ocena kierowcy - Peugeot 206 Hatchback

jakub_jerzy_jaglarz, 3 lata temu

Silnik 2.0 HDi 90KM 66kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 230 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Peugeot 206 Hatchback 2.0 HDi 90KM 66kW 1999-2006 - Oceń swoje auto

3,50

12% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Zrywny, szybki, czysty

Układ hamulcowy : Niewielki wkład, częste sprawdzanie - hamulce igła.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Korozja zwłaszcza w okolicach wlewu paliwa

Zawieszenie : Jak to francuz - zawieszenie wygodne, płynie się niemalże po drodze, ale cholernie awaryjne.

4,0

Całokształt

Samochód zdecydowanie dla dwóch osób (tak zresztą był użytkowany), posiadający fajnego kopa (zdecydowanie warto zadbać o dobry stan zawieszenia, 90 KM przy tak małej masie samochodu daje o sobie znać na drodze). Z tyłu jest masakrycznie mało miejsca, choć po złożeniu siedzeń przestrzeń bagażnika jest na tyle duża, że spokojnie wchodzą niektóre sprzęty AGD. Nie jest to auto do wyścigów, ale aerodynamika karoserii + wspomniana nieduża waga + zrywny silnik daje dość fajny efekt. Silnik ponadto jest mega oszczędny, spalanie w trasie dochodziło do 4,5 litra.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik bardzo oszczędny, po pewnym czasie olejożerny (przynajmniej litr na 500 km). Podstawą długiej żywotności częste kontrole i wymiana filtrów, oleju oraz wtrysków - te ostatnie naprawdę dają popalić. Bardzo ważne jest pilnować pracy silnika - każda, nawet najmniejsza anomalia powinna być sprawdzona przez mechanika.

3,0

Skrzynia biegów

Poprawna. Biegi wchodzą gładko, zmieniają się wręcz z cudownym poślizgiem. Minusem jest sprzęgło. Przy wymianie to naprawdę niemały koszt, bo choć sama część jest w miarę tania to koszta robocizny wybijają pod niebiosa. Wszystko zależy od rocznika i stanu samochodu, w moim np. nie opłaca się już sprzęgła wymieniać i remontować całego auta.

3,0

Układ jezdny

Twarde wspomaganie, w porównaniu do fordów, fiatów i niektórych volkswagenów wspomaganie pozostawia wiele do życzenia. Choć cały samochód jest mały i zwinny to skrętność pozostawia wiele do życzenia, a niestety zawieszenie (jak to we francuzach) pozostawia wiele do życzenia, a naprawy są dość drogie.

3,0

Karoseria

Wiem, że moje auto jest już pełnoletnie. Wiem, że ma prawo miejscami rdzewieć, korodować, gnić. Progi, nadkola - to miejsca szczególnie na rdzę podatne, nadto dodam, że podobnie jest przy wlewie paliwa - wystarczy kilka razy zapomnieć o dokładnym wytarciu po zalaniu baku by mieć cudowne ślady odpadającego lakieru.

Komfort

5,0

Widoczność

Przednia i boczne szyby w moim modelu są przyciemniane, ale pomimo tego nie tracą nic na widoczności, a wręcz przeciwnie. Tylna szyba jest szeroka i bardzo wiele przez nią widać (małe szyby są zmorą kompaktów i całego segmentu A i B). Przednia szyba ma tylko jeden mankament - strasznie niewygodnie jest ją czyścić z uwagi na dużą pochyłość.

4,0

Ergonomia

Ustawianie fotela, kierownicy, lusterek - wszystko powoduje, że można dość ergonomicznie i komfortowo spędzić nawet 6 godzin za kółkiem. Nie polecam jednak w jednym ciągu dłuższych niż 6 godzin tras. Piątej gwiazdki nie dałem, gdyż po dłuższym użytkowaniu zaczynają odpadać śruby mocowania fotela kierowcy, co wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Dość szybko działa klimatyzacja, samo podgrzewanie powietrza troszkę dłużej, ale wiadomo - diesel trochę się musi rozgrzać. Minusem jest to, że już przy -9 stopniowym mrozie zaczęło obladzać szyby od wewnątrz (choć to już przypuszczam kwestie uszczelek bardziej niż samej klasy pojazdu). Poziom II i III nawiewu bardzo efektywne, przy czwartym nie da rady słyszeć własnych myśli.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu super! Dwie rosłe osoby mogą wygodnie przejechać cały kraj wzdłuż i wszerz. Nie polecam jednak wozić pasażerów z tyłu - choć kanapa jest wygodna, to oparcie jest tragiczne, miejsca na nogi nie ma, a kiedy sobie jeszcze pasażer z tyłu wyciągnie składany zagłówek to już w ogóle siada widoczność w lusterku wstecznym.

2,0

Wyciszenie

Słabe. Silnik jest słyszalny w każdym aspekcie pracy. Nie daj boże jechać na wysokich obrotach - wtedy nic już nie słychać oprócz silnika - nawet własnych myśli. Przede wszystkim jednak trzeba się uczulić na każdą zmianę harmonii pracy silnika - nawet najmniejsza zmiana w głośności pracy może stanowić o konieczności wizyty w warsztacie.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Pomimo tanich części i dużej ilości zamienników, sporo przeprowadzonych napraw wymagało rozebrania silnika lub też większych ingerencji w strukturę samochodu. Np. wymiana belki skrętnej z tyłu wymagała kilkunastu innych, mniejszych napraw przez co podwyższone zostały koszty. Bardzo ekonomiczny silnik przez dłuższy czas rekompensuje zdenerwowanie naprawami.

4,0

Stosunek jakość/cena

Czas mija, a Peugeot 206 nadal w grze. O czymś to świadczy. Należy jednak pamiętać, że 10, 12 czy 15 letnie auto to nie to samo co 18, 20 czy 22 letnie. Każde z nich, pomimo najlepszych chęci ze strony sprzedających może się posypać. Trzeba mieć naprawdę fart, by trafić na egzemplarz, który od nowości przechodził tylko wymagane serwisowanie i nie wymagał dodatkowych funduszy na dalszą eksploatację.

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

W drobiazgach Peugeot 206 prowadzi! Przez pięć lat posiadania co rusz coś się psuło - albo zamykanie drzwi z centralnego zamka, albo non stop przepalało żarówki, a to z kolei podświetlenie tablicy rejestracyjnej, a to zbiorniczek na płyn do spryskiwaczy. Fakt faktem dużo elementów człowiek jest sobie w stanie sam wymienić czy naprawić, ale już zaczęło mnie to w pewnym momencie przerastać.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Autko bardzo wytrzymało bez poważniejszych usterek. Gdy tylko został kupiony wymieniona została chłodnica, po dwóch latach belka skrętna, po trzech latach teraz dopiero siadło sprzęgło. Nie jest to zły bilans jak na dwóch kierowców o zupełnie innych temperamentach. Jako jednak, że jest to diesel przestrzegam osoby, które nigdy z samochodów z silnikiem wysokoprężnym nie korzystały ; pamiętajcie o poziomie oleju, pamiętajcie o terminach serwisu, pamiętajcie o tym, że w dieslu jest wiele więcej elementów niż benzyniaku, które mogą nawalić.