Ocena kierowcy - Skoda Superb II Sedan

Doskonałe auto dla osoby podróżującej. Planuję przebiegi ok 50kkm rocznie z czego większość w trasie (wycieczki prywatne, wyjazdy "na wieś" co drugi weekend). Bardzo małe spalanie, niesamowity komfort (tyyyyle miejsca + cisza), bardzo mała utrata na wartości (5 letnie auta kosztują ok 60% wartości oryginalnej), niezawodne, ogromny bagażnik. Długie podróże nie męczą, samochodód jest cichy i dobrze się prowadzi. W mieście nieco duże (w Chorwacji nie pchaj się do centrów miast! :) ), ale za to w korku masz swoje 5 metrów przestrzeni. Generalnie przyszedłem do salonu po Octavie 1.6 TDI. Po przejechaniu się oboma samochodami różnica okzazała się kolosalna na korzyść Superba (komfort jazdy). Niestety Octavia 1.6 ma tylko 5 biegów co ją zdyskfalifikowało. Między Superbem 2.0 TDI a Octavią 3 2.0 TDI jest 2k zł różnicy (po zniżkach). Wersja Active ma bogatsze wyposażenie niż średnia Octavia + wielowahaczowe zawieszenie + to w końcu wyższy model. Niczym lepszym w tej cenie nie jeździłem. Nie zapominajmy, że za te pieniądze dostajemy limuzynę a braknie nam na znaczek Audi w wersji A3.

Do tej masy samochodu 140KM jest "w sam raz". W dwie osoby + bagaże jest bardzo elastyczny nawet na wzniesieniach i pozwala szybko omijać spokojniejszych uczestników ruchu. Przy 4 osobach w samochodzie + bagażach jest gorzej, warto pomyśleć o dopłacie tych 2k i zakupie 170KM. Silnik potrafi być nieco głośny dla pasażerów z tyłu (dźwięk rezonuje w tylnej części kabiny), szczególnie przy większych prędkościach (powyżej 140KM/h).

Krótka jedynka ogranicza zapędy miejskiego wyścigowca ze świateł. Ogólnie bardzo elastyczna w połączeniu z silnikiem diesla.

Nie jest to audi jeżeli chodzi o ciszę układu amortyzującego, ale jest doskonale. Wielowachaczowe zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierówności i przewidywalnie zachowuje się w zakrętach. Układ kierowniczy może wydawać się mało precyzyjny ze względu na wspomaganie progresywne. Ale w końcu to ma być limo. :) Samochód jest długi i ciężki, czasem może wydawać się "niechętny" do omijania przeszkód. Długie podróże nie męczą, nierówności raczej słychać niż czuć.

Grube słupki przy przedniej szybie skutecznie ograniczają widoczność, kwestia przyzwyczajenia, ale w mieście czasem zdarza się "zaglądać zza winkla" dwa razy aby się upewnić, że nie ma pieszego zasłoniętego słupkiem. Do tyłu nic nie widać, bez czujników parkowania było by ciężko wcisnąć się w miejsca parkingowe pod centrami handlowymi czy w centrum. Plus za lusterka boczne, ogromne, dobrze wyprofilowane, martwa strefa wydaje się być mała.

Pięć z plusem, miękkie plastiki i oszczędna forma VW jest doskonała. Jedyna wada + plastiki bardzo szybko brudzą się od tłustych rąk (zostaje biały osad). Wszystko w zasięgu ręki, maksymalnie proste. Radio Bolero mogło by być za to bardziej intuicyjne, nie jestem fanem ekranów dotykowych w samochodach. Szczególnie obsługa dużych kart SD z wieloma MP3 jest uciążliwa (system nie działa natychmiastowo), co sprawia, że trzeba poświęcić chwilę, aby coś znaleźć. Plus za podłokietnik z regulacją długości i wysokości. W wersji Active warto dokupić MaxiDOT do obsługi funkcji "komfort". Inaczej potrzeba wizyt w serwisie do rekonfiguracji (ryglowanie drzwi po ruszeniu etc.). Fotele bardzo wygodne, ale mogły by być bardziej miękkie :). Ogromny plus za patent twindoor - bagażnik jest OGROMNY! Zawstydza niejedno kombi (również pakownością liftbacka)!

Nic dodać nic ująć. (w wersji z climatronikiem). Plus za nawiewy na tylną kanapę. Tryb "eco" sprawia, że w wilgotniejsze dni robi się duszno, warto używać jednak opcji "high". W wersji Diesla jest dodatkowa nagrzewnica - ciepełko mamy od pierwszych sekund jazdy samochodem!

Niesamowita! W tej klasie nie ma konkurencji. Wszyscy siedzą jak królowie. Problem się pojawia, gdy chcemy jechać w 5 osób w samochodzie - tunel jest dość wysoki i może zawadzać, środkowy zagłówek nie podnosi się do wysokości głowy, a kanapa nie ma profilu na 3 osoby. Dla 4 osób to wciąż za dużo miejsca. :)

Jest cichutko, szczególnie w mieście czujemy się jak w domu, dużo miejsca, cisza i całkiem niezły system audio (Bolero). Dłuższe podróże nie męczą hałasem (po 5h w Lagunie II jadąć średnio 100-150KM/h człowiek wychodził otumaniony). Do 130KM/h nie zauważa się wzrostu natężenia hałasu. Powyżej wciąż można swobodnie rozmawiać, ale radyjko już odrobinę głośniej. Powyżej 180 jest już głośno. Silnik diesla jest niestety słyszalny. Jak już pisałem z tyłu gorzej - powietrze rezonuje wewnątrz sprawiając, że z tyłu pasażerowie doskonale słyszą klekot silnika przy wyższych prędkościach. Podsumowując - jest bardzo dobrze jak na tę klasę samochodu. (Znacznie lepiej niż Renault, ale do A8 to daleko :) .

Zależy od buta. Natomiast przy tej wielkości samochodu jest doskonale. W mieście przy dłuższej spokojnej jeździe (>10KM) spalanie spada do katalogowych 6,9L/100KM. Krótkie przebiegi + korki + "nie jestem ostatni na światłach" = 8,5 - 9L/100KM. W trasie znakomicie: - Do 130 KM/h + drogi jednopasmowe + spokojna jazda (ale nie zawalidroga) = 4,8L/100KM. - Do ok 160 KM/h + drogi jednopasmowe + spieszy mi się = 5,5 L (czytaj normalne wyjazdy na weekend z Warszawy). - 180KM/h+ - około 7,5 i więcej (tu byłem zaskoczony in plus). Cen przeglądów jeszcze nie znam, natomiast samochód jest raczej prosty, części zamiennych dużo. Wierzę, że nie będzie drogo.

Wybornie! Za 80 000 można kupić najwyższy model Skody z silnikiem diesla, doskonale wyposażonego. Warta uwagi jest wersja Active + pakiet Fresh (o ile nie zależy Ci na xenonach). Większość funkcji elektronicznych jest do włączenia za darmo w serwisie po odebraniu samochodu (światła corner, czujnik deszczu, pakiet komfort). Najuboższa wersja jest lepiej wyposażona niż średnia Octavia. Za mniej niż 100 000 i mniej niż najtańsze Audi A3 otrzymujemy bardzo praktyczną limuzynę!

Trudno powiedzieć do 10k KM. Auto podatne na uderzenia kamyków w szybę - po 5kKM odprysk na autostradzie.

Aktualnie brak.