Ocena kierowcy - Volkswagen Passat B8 Variant Facelifting

Samochód jest w porządku, pokonałem nim 21000 km, nic się nie popsuło jeszcze, jest wygodny (fotel ErgoKomfort) i ma sporo miejsca w bagażniku (głównie dla tego go wziąłem), ale w deklarowaną pojemność za grosz nie wierzę. Wkurza niemiłosiernie ergonomia wnętrza i ewidentna starość konstrukcji. Największy jego plus, że w końcu udał się zamówić jakiś samochód, po półrocznym oczekiwaniu na Superba i odwołaniu zamówienia przez Skodę, zdecydowałem się wybrać Passata (do wyboru była jeszcze Mazda 6 i Tiguan).

190KM w automacie jeździ się bardzo przyjemnie, mocy i momentu wystarcza w opór. Ekonomia ok, średnie spalanie ok 7-7.5l.

do jej pracy trzeba się przyzwyczaić, bo jest specyficzna, przy wciśnięciu gazu w podłogę zrzuca ze 3-4 biegi, utrzymaniu płynności przy wyprzedzaniu bardzo pomagają łopatki skrzyni DSG, przy delikatnym operowaniu gazem jeździ jak limuzyna.

Ford to to nie jest, ale jakoś szczególnie narzekać nie mogę, niemniej jeżdżąc Focusem MK4 miałem wrażenie lepszej trakcji i kontroli nad samochodem

co po 3 miesiącach mogę napisać konstruktywnego?

widoczność w każdym kierunku wzorowa, słupki A nie zasłaniają za bardzo widoku, kamera cofania generalnie nie jest potrzebna do parkowania, bo wszystko widać w lusterkach. Niemniej kamera bardzo dobrej jakości, chowana pod znaczkiem VW klapy bagażnika

Dramat. Nie wiem od czego zacząć. Czuć, że samochód ma konstrukcyjnie 10 lat. 1. Konsola centralna przeżyła od pierwotnego projektu dołożenie tylko ekranu dotykowego zgodnego z CarPlay/Android Auto, ekran jest zdecydowanie za nisko i palcuje się tak bardzo, że szkoda gadać. 2. Wywalono chyba wszystkie fizyczne przyciski - nawet te do sterowania klimatyzacją, więc zdarza się, że przez przypadek przełączam funkcje, 3. Intuicyjność ustawień opcji samochodu zakrawa o żart 4. tunel centralny i podłokietnik to pokaz jak nie projektować tego elementu, nigdy nie jeździłem samochodem z tak źle zaprojektowanym podłokietnikiem, który jest zamontowany za nisko, więc producent wymyślił mechanizm zapadkowy jego regulacji. Za każdym otwarciem podłokietnika trzeba ustawić go od nowa. A ten kto umieścił w schowku jedyne gniazda USB-C to powinien gnić w piekle. Do Passata przesiadłem się z Opla Insignii MK2, która miała dopracowane wszystko w każdym calu, łącznie z delikatnie obróconym ekranem centralnym, faktycznie ułatwiającym odczytywanie znajdujących się tam informacji kierowcy. 5. Elementy wykończeniowe (listewki "chromowane" itp) są tak refleksyjne, że odbijają się w lusterkach i szybach bocznych, zaburzając widoczność 6. Na kole kierowcy, co jest dla mnie niewybaczalne, zabrakło przycisków do odbierania i kończenia połączeń telefonicznych, trzeba odrywać wzrok od drogi i szukać przycisków dotykowych na ekranie, który, jak zaznaczyłem wyżej, jest zamontowany zdecydowanie za nisko więc trzeba oderwać wzrok od drogi żeby odebrać telefon podczas jazdy

brak zastrzeżeń, działa nawet ogrzewanie przedniej szyby, mimo braku drucików w szybie. Brakuje za to ogrzewanej kierownicy (mimo pakietu z grzanymi fotelami i szybą). Ford ma pakiety Zima, mające to w jednej opcji.

Jak na wielkość samochodu z zewnątrz, tak jest zadziwiająco mało miejsca w poprzek samochodu. Uderzam kolanem o tunel centralny z wielką łatwością. Tunel centralny dla mnie zbyt duży, a przycisków na nim jest generalnie mało, więc można było tunel zaprojektować lepiej, wtedy miejsca dla kierowcy i pasażera byłoby więcej. Z tyłu jeszcze nie jechałem.

Przez cały czas mam wrażenie niedomkniętych szyb, wyraźnie słychać rozmowy innych ludzi przechodzących obok samochodu (np podczas czekania na skrzyżowaniu). Tak jak na fotelu kierowcy podczas jazdy hałasu nie słychać, tak jadąc jako pasażer słychać bardzo dźwięki z nadkola i szum wiatru. Nie spotkałem się z tak źle wyciszonym samochodem od co najmniej 6 lat.

co po 3 miesiącach mogę napisać konstruktywnego? Póki co zero kosztów poza paliwem i płynem do spryskiwaczy (BTW czemu zbiornik na niego ma tylko 2,5l?)

wiem, że wszystkie samochody podrożały, ale 200.000zł ten samochód nie jest wart.

co po 3 miesiącach mogę napisać konstruktywnego?

co po 3 miesiącach mogę napisać konstruktywnego?