Ocena kierowcy - BMW Seria 3 E46 Sedan

To moje pierwsze BMW, na szczęście egzemplarz nie jest bardzo zmęczony ani zsebixowany. Jak na te 143km auto ma przyzwoitą dynamikę, zupełnie wystarczającą do codziennej jazdy, nie jest może bardzo ekonomiczne, no ale to jednak 2l benzyna sprzed 20 lat, więc trzeba się liczyć, że będzie palić ok 10l/100km. Nie kupiłbym go ponownie, bo z dzisiejszą wiedzą na pewno bym się rozejrzał za 6 cylindrówką, koszty utrzymania trochę wyższe, ale jednak lepsza kultura pracy i więcej mocy robi swoje, poza tym dobrze utrzymane 6 cylindrów raczej już nie straci na wartości, co do 4 cylindrów raczej nie jestem takim optymistą, ale ogólnie rzecz biorąc zakupu nie żałuję, bardzo przyjemne auto :)

Niezła dynamika jak na wolnossaka, troszkę mocy brakuje jakby się chciało bardziej docisnąć, no ale jak na te 4 cylindry jest ok.

bez zarzutów, szkoda, że nie 6b, ale co zrobić

czuć, że auto nie jest najlżejsze, ale ja nie mam zastrzeżeń, bardzo przyjemnie się jeździ. Niektórzy narzekają, że wspomaganie za słabo pomaga, ale mi to nie przeszkadza

miejscami wychodzi ruda, więc dlatego 3 gwiazdki, ale przynajmniej u mnie temat do ogarnięcia

brakuje uchwytu na kubek w rozsądnym miejscu

ja mam 180cm i dla mnie jest wystarczająco miejsca, chociaż z tyłu może go trochę brakować, no ale to jednak segment D, a nie E, więc jak komuś nie pasuje, to niech kupi coś większego :p

nie jest to 5 czy 7, więc jest trochę głośniej przy prędkościach autostradowych, ale do przeżycia

Mi się trafił moment na zrobienie rozrządu, gumek zaworowych, wymiana uszczelki pokrywy zaworów, padły amory z przodu, klocki i tarcze P+T, linki od ręcznego (niby głupota ale koszt wymiany i linek ok 700zł) Koszty rozrządu były naprawdę wysokie, bo ok 4-5k trzeba liczyć z robocizną i pomimo, że jest na łańcuchu to trzeba go wymienić po 150-200k przbiegu i nie dajcie sobie wmówić handlarzowi, że jak łańcuch to pojeździ, bo to zwykłe kłamstwo. No ogólnie to stare BMW więc trzeba liczyć, że koszty napraw będą wyższe niż w vagu i na pewno się pojawią nie jak w toyocie. Coś za coś, ja na auto przez ok 1,5 roku od zakupu wydałem ok 13-14k na serwisy...

mam problem z przyciskiem otwierającym bagażnik, który mimo kilku podejść (naprawa wiązki, sprawdzenie listwy) nadal szwankuje i czasem wariuje centralny zamek, ale to bardzo rzadko, poza tym jest git, wszystko na ten moment śmiga bez zarzutu.

Póki co auto mnie nie zawiodło ani razu, wszystkie naprawy które były robione są czysto eksploatacyjne no i jak trafi na Ciebie, żeby je zrobić, to będzie drogo, ale jak zrobi je porządnie ktoś przed Tobą, to jest spora szansa na bezawaryjne użytkowanie :)