Ocena kierowcy - Citroen C5 I Kombi

Chyba najgorzej jak można ulokowałem ponad 90.000zł netto ( auto "ciężarowe"). Jedyne atuty tego samochodu to komfortowe zawieszenie i dobrze zestrojone wspomaganie. Silnik "wołowaty" a większego diesla nie ma. Mnóstwo udogodnień elektronicznych i elektrycznych, które działają jednak zgodnie ze swoją logiką jak np. wycieraczka tylnej szyby. Po włączeniu nie wyciera jej natychmiast, tak jakby tego chciał nieszczęsny kierowca, tylko czeka i rusza po mniejszej lub większej zwłoce czasowej generowanej losowo- jak twierdzi serwis - jest to działanie zgodne z programem producenta. Światła migają bo prawdopodobnie został źle dobrany regulator napięcia alternatora.Występuje to przy 2 progach prędkości obrotowej zarówno przy zwiększaniu jak i przy zmniejszaniu obrotów. I już mi się nie chce dalej pisać bo mógłbym jeszcze długo w podobnym tonie a wszystko to szczera prawda i na dodatek udokumentowana. Ocena moja bazuje na 4-ech C5, które kupiła nasza firma i każde z aut pomimo różnych silników i pewnych różnic w wyposażeniu ma podobne lub identyczne usterki. Jeden samochód na szczęście został ukradziony i teraz niech martwi się - zasłużenie - złodziej.

Z miejsca nie chce ruszać ale w trasie jak ma powyżej 2300 obr/min to można nim coś wyprzedzić.Ch-ka zbliżona do benzynowego -przy niskich obrotach trzeba redukować a np. na trzecim biegu ciągnie do 130km/h. Zużywa sporo oleju zawsze trzeba dolać co najmniej litr między przeglądami.

Czasami jest problem z wrzuceniem wstecznego.

ESP robi co potrzeba, samochód dobrze się trzyma drogi jednak przy pokonywaniu nierówności trochę nim rzuca na boki i trzeba kontrować kierownicą

Mam radar cofania, który w przypadku kombi jest niezbędny ale z przodu też by się przydał bo przy dojeżdżaniu przodem do przeszkody bardzo ciężko wyczuć ile jest jeszcze miejsca.

Wskaźniki i przełączniki są dobrze i wygodnie umieszczone natomiast uchwyty na kubki to pełna porażka.Ten po lewej stronie kierowcy jest niewygodny i za wąski, natomiast pomiędzy fotelami przednimi podstawki są za płytkie i nie zapewniają trzymania kubka lub puszki. Miałem poprzednio Nubirę 2.0CDX i tam to było zrobione wzorowo.

Wpisałbym, że dobrze gdyby nie to,że rozszczelnił się układ klimatyzacji i rzuca mi czymś galaretowatym na szybę przednią od środka - już się zapisałem do serwisu. Lubi sie popsuć czujnik temperatury i wtedy "klima" nie działa jak również i ogrzewanie.

Nie ma poczucia ciasnoty po bokach jak to się nieraz zdarza. Jechałem też z tyłu i również było bardzo wygodnie

Powyżej 130 coś lekko wyje - chyba relingi. Poza tym jak na diesla całkiem nieźle.

Średnio 8,5l/100km przy jedzie mieszanej - trochę trasy, trochę miasto. 6,5l/100km, które podaje producent nie udaje się uzyskać nawet w trasie - być może trzeba jechać z jakąś specjalną prędkością.

Byłoby 5 gdyby to wszystko działało prawidłowo a tak to 1 i tylko dlatego że nie można wybrać "0".

Uporczywe trzaski z drzwi na wysokości lewego ucha kierowcy doprowadzają do rozpaczy - serwis się poddał- tak ma być. Czujnik poziomu spryskiwacza "każe dolewać" płynu już po jednym spryskaniu nawet gdy jest pełno. Wymieniany 4 razy i zawsze sie psuje.Piszczą klocki hamulcowe.Pedał sprzęgła pstryka jak myszka komputerowa przy każdym wciśnięciu - smarowanie pomaga na 2-4 tys.km w zależności od tego kto smarował. Zamek tylnej szyby tylnej klapy (kombi) psuje sie regularnie pomimo sporadycznego używania.Raz wykrył to serwis i wymienił na gwarancji szybę z zamkiem, a drugi raz ja, gdy chciałem pokazać znajomemu, że otwiera się nie tylko klapa bagażnika ale i szyba. Przetarła się skórzana osłona dźwigni zmiany biegów ( w 4 miejscach).Koła trzeba wyważać średnio co 4000 km bo inaczej pojawia się bicie na kierownicy.

Raz popsuł się komputer centralny i unierucomił auto zupełnie. W czasie jazdy nagle wyłączało sie oświetlenie tablicy przyrządów, wskazówki prędkościomierza i obrotomierza opadały do zera i migały terkocząc lampki kierukonwskazów i ich kontrolki. Działo się to przy prędkości 130km/h i robiło piorunujące wrażenie - wymieniono główny wyświetlacz. Wybuchły bez powodu kurtyny od strony pasażera przy podskoczeniu auta na nierówności - potwierdziła to ekspertyza rzeczoznawcy PZMot.Rozszczelnił się układ klimatyzacji