Ocena kierowcy - Ford Fusion

Pomimo kilku mankamentów dałem ocene doskonałom.Pochwała za praktycznie wszystko,niema samochodów bez mankamentów(wystarczy czytać prase motoryzacyjną lub neta widać że nawet synonim niezawodności mercedes lub toyota i jeszcze wiele innych prestiżowych aut nie jest pozbytych wad),więc niema co narzekać.Oczywiście powinna należć się dwuja za serwis (chodzi o ceny praktycznie wszystkiego).Pomimo tego trzeba powiedzieć że obsługa jest fantastyczna(chłopaki mają zapał do pracy).Przy okazji gratulacje dla serwisu Ren-Car w Rybniku za zdobycie nagrody za najlepszy serwis całej sieci(może dlatego chłopcy tak się starają).Ogólnie polecam autko wszystkim,przy odpowiednim dbaniu o nie odwdzięczy się napewno niezawodnością.

Jak dla mnie super,daje po garach między 2,5-3,2 tyś. obrotów ponoć powyżej 3 tyś. to śmiertelna dawka dla silnika (info z salonu).Leje supreme 95 albo 98 i silnik jest ogień.Musze tu powiedzieć że z deklarowanej szybkości 160km/h wyciskam z niego 180 a nawet koło 190 przy sprzyjających warunkach.

Oczywiście jak jest zimny to porblem z wstecznym,dlatego przed włączeniem go wrzucam jedynke no a potem wsteczny wtedy wchodzi bez problemu.

Perfekcja,mam małe problemy z prawom przedniom częściom zawieszenia ale przypuszczam że to problem po wypadku.

Nieżle,przeszkadza troche prawy słupek.

Wzasadzie niema się do czego przyczepić,gdyby nie tak sobie spasowane plastyki i troche trzeszczące ale to tylko w zimie.

Jedyne co to nagrzewanie w zimie (ponoć w skodzie fabi jest nieżle,więc może lepiej z niej wziąść przykład)

Mam 3 osobową rodzine jak dla mnie jest super,bagażnik mógł by być taki jak w roomsterze ale trzeba dodać że fusion to rocznik modelowy 2002,może w nowym modelu będzie większy.

Dobrze może być przy niskich prędkościach,wraz z prędkością rośnie.

Napisze że dobrze bo litrażowałem go tylko raz i spalił 7,5l/100km.

Auto kupiłem w lipcu 2003 jest to wersja 100 cóż zapłaciłem za nie około 49000,było wyposażone w 2 poduszki,abs,skurzaną kierownice to cała lista udogodnień, reszte musiałem sobie dokupić.

Narazie nieżle kilka drobiazgów(regulacja tylnych drzwi,wymiana łuszczącej się kierownicy ze skury i wymiana gurnej klapki schowka).

Narazie nie stwierdzono,i mam nadzieje że tak będzie dalej.