Ocena kierowcy - FSO Polonez Caro

twister sister, 18 lat temu

Silnik 1.6 76KM 56kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 100 tys. km

FSO Polonez Caro 1.6 76KM 56kW 1991-1997 - Oceń swoje auto

2,92

29% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

Trzeba się przyzwyczaic, ze auto ciagle zaskakuje. Polonez to nie jest samochód na srogą zime ani gorące lato, zdecydownie NIE!. To jest auto na przyjemną jesień i chłodną wiosne. Wtedy jazda Poldkiem może nawet sprawiac przyjemność. Jeżdzac nim można sie wiele nauczyć, bo auto się "czuje" na drodze. Jest tak słabo wyciszony, ze czujemy kazde drgnięcie, każdą zmiane. Wbrwew pozorom jest łatwy w parkowaniu. Jesli ktos opanuje jazde perfect Polnozem, poradzi sobie w kazdym innym samochodzie z kategoria B.

Wrażenia

3,0

Silnik

Jak to w Polonozie, głośno, w zimie problemy ze skaczącymi obrotami. Na gazie to w zimie lepiej wogóle nie jeździć, przy uruchamianiu rano poniżej temperatury -5, zawsze zgaśnie po jakiś 500 metrach. Właściwie tylko pomiędzy kwietniem a końcem października można nie mieć zastrzeżeń do pracy silnika. Auto na 7 miesięcy w roku.

4,0

Skrzynia biegów

troche w niej trzeba było wymienić. Czasem coś chrupnie ale jest wytrzymała i cięzko ja popsuć.

2,0

Układ jezdny

Lubiłem te wyrzuty za zakrętem. Auto nie trzyma się drogi, nic nowego. Skręt w ulice po kątem 90stopni przy prędkości 30-40km/h powoduje, ze mało co koła sie nie odrywają od jezdni. Trzeba sie mocno trzymac kierownicy, zeby nie wylecieć :) Hamulce beznadziejne, na deszczu trzeba sie nauczyć hamowac.

Komfort

5,0

Widoczność

pokażcie mi auto z lepsza widocznością. nie ma. W Poldku widać wszystko, nawet martwy punkt jest wbrew pozorm bardzo krótki.

2,0

Ergonomia

ergonomii brak. Przyspiesznie zerowe. Na światłach mozna sie pościgac najwyżej z fiatami Punto. i tyle.

1,0

Wentylacja i ogrzewanie

w zimie nie działa. Nim sie auto nagrzeje to dojade juz na miejsce. Auto nieszczelne, w lato war, w zimie lód na szybach od środka. Powyzej 30 stopni wentylacji lepiej nie włączać bo leci jakaś para jak z czajnika. Wentylacja przydaje sie miedzy marcem a czerwcem i miedzy wrzesniem a listopadem. 7 miesiecy. w pozostałych miesiach nic nie warta.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca i pasażer mają luks. Bardzo dużo miejsca. Juz nie robią aut z taką ilością miesjca dla kierowcy. Pasażerowie z tyłu muszą narzekac, szczególnie ten za kierowcą nie ma miejsc na nogi. Z przodu super, z tyłu średnio.

3,0

Wyciszenie

A istnieje takie cos w Poloniezie? chyba nie. Jedyna zaleta to, ze "czujemy" silnik. Słychać wszystko i auto sie po prostu czuje na drodze.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

straszny rozrzut. Gaz po mieście od 11l do 17l, za miastem na trasie od 8,5l do 13l. Jestem pewny,że na trasie jadać równo 105km/h można zejść ponizej 8l, może nawet 7,5l na 100km. Na benzynie nie wiem bo nie jeździłem w zasadzie. Ceny przeglądów tanie, ale ciągle sie cos psuje. Rekordem jest wymiana klocków i tarcz hamulcowych. Po prostu niezliczoną ilość razy wymienialem to klocki przednie, to tylnie, to tarcze itd...

3,0

Stosunek jakość/cena

opisane wyżej. Duzo drobnych usterek, na gazie średnio ekonomiczny.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

to uszczelka, tam coś, żarówka, zamek, śiwatła, migacze, akumulator, ciągle coś jest źle. Sporo takich małych ale denerwujących usterek. Poza tym zdarzają sie sytacje, których w innych samochadach się nie uświadczy np: właczamy silnik i nie działają kontrolki, migacze światła. Przejechalem tak poł miasta. Na drugi dzien wszystko działa i już nigdy ta sytuacja sie nie powtórzy. Czasem coś walnie w silniku tak, ze mozna zawału dostać 2 dni później na przeglądzie okazuje sie, ze wszsytko jest OK. Polonez codziennie zaskakuje.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

w sumie to nie było takich. Troche kłopotu z gazem, jakas sonda itd...