Ocena kierowcy - Seat Cordoba II Sedan

adamczerski@wp.pl, 15 lat temu

Silnik 1.4 60KM 44kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 180 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Seat Cordoba II Sedan 1.4 60KM 44kW 1999-2002 - Oceń swoje auto

3,38

15% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Na papierze 60 KM wygląda śmiesznie ale po przejażdżce wsyscy moi kumple są zaskoczeni że daje radę...

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : falujące obroty gdy przepustnica jest zanieczyszczona

Układ elektryczny : tu sporo rzeczy może się dziać...

Przeniesienie napędu : skrzynie biegów potrafią się walić i linki sprzęgła pękać przez ciężką pracę sprzęgła w miarę jego zużycia

3,0

Całokształt

no cóż... nie jest to rewelka: "hiszpańska precyzja niemiecki temperament" nie na odwrót

Wrażenia

4,0

Silnik

super elastyczność i kultura pracy, zaskakująco żwawy i odporny na obciążenie pasażerami, jednak to tylko 1,4 60 KM i nie można oczekiwać że będzie to rakieta. Z drugiej strony jedzie max do licznikowych 180 (wiadomo że liczniki zawsze zawyżają - kwestia tylko o ile...) na nasze drogi to i tak za dużo (poza tym jest już zbyt głośno). Wyprzedzania trzeba planować

4,0

Skrzynia biegów

Bardzo fajna, krótsze przełożenia niż w fabii i krótsza droga lewarka. Biegi chodzą lekko i precyzyjnie. Jedyna rzecz to wsteczny który potrafi zgrzytać gdy olej jest już rozgrzany - są na to 2 sposoby (ja stosuję drugi): albo przytrzymać sprzęgło ze 3 sek. albo przed wbiciem wstecznego wbić inny bieg aby wychamować skrzynię

4,0

Układ jezdny

Pewnie trzyma się drogi nawet przy prędkości maksymalnej. W połączeniu z dobrym elektro-hydraulicznym wspomaganiem kierownicy prowadzi się bardzo dobrze. Wspomaganie chodzi lekko ale precyzyjnie i daje czucie co dzieje się z kołami. Jednak słabo tłumione są nierówności i o dziwo samochód przechyla się sporo na zakrętach. Jest ogólnie czasem trochę dziwnie "miękko-twardy". Niby słabo tłumi a lubi się lekko pobujać.

Komfort

4,0

Widoczność

Teraz w samochodach i tak często jest gorzej więc daje 4. Widoczność słaba do tyłu, ale przestrzeń bagażowa nie bierze się przecież z nikąd... Jednak samochód krótki i zwrotny więc daje się łatwo parkować tyłem. Ja bez radarów daję radę i tak go wyczuwam że podjeżdżam do innych aut na 5 centymetrów. Kuferek jest krótki więc nie jest to trudne. Jedynie podczas cofania trzeba się dobrze rozejrzeć aby nie rozjechać jakiegoś niskiego dzieciaka i tyle...

4,0

Ergonomia

Jest ok.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Gdy dba się o filtr kabinowy jest ok.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu ok, z tyłu zdecydowanie za mało na nogi. Tylne miejsca dobre dla dzieci albo od bidy dla filigranowych dziewczyn.

3,0

Wyciszenie

Nie jest źle ale też nie za dobrze. Prócz hałasu opływającego powietrza, silnika i opon, trzeszczą plastiki na wybojach (wiadomo: hiszpańska precyzja...). Pow 120 jest za głośno.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

W mieście (warszawa w korkach) 8,5, na trasie przy prędkościach bliskich maksymalnej (obroty ok 5000 i ponad) i ciągłym wyprzedzaniem nie całe 7 litrów co uważam za dobry wynik przy tak krótko zestopniowanej skrzyni. Myślę że przy jeździe rozsądnej, bezpiecznej i w miarę przepisowej można zejść na trasie poniżej 6

3,0

Stosunek jakość/cena

zbyt wyżyłowane ceny moim zdaniem (że to niby vw - ale i vw są teraz do dupy). Ja kupiłem od znajomego po taniości (nie chciało mu się bujać ze sprzedażą) jednak w innym wypadku wolałbym dołożyć i kupić astrę II

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

hiszpańska precyzja... tu czy tam jakiś przełącznik się walnie itd. Ostatnio wycieraczki zaczęły się same włączać i po zdjęciu poduszki, kierownicy, i wszystkich bebechów okazało się że przełącznik jest dobry. Po prostu w smarze zebrało się tyle opiłków metalu że zaczął przewodzić prąd. Po przeczyszczeniu i daniu nowego smaru wszystko wróciło do normy.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Mam go za krótko ale nie wierzę w ten samochód. Przed wczoraj poszła linka sprzęgła. Stoi jeszcze w warsztacie. Poprosiłem o wymianę całego sprzęgła a nawet jeszcze więcej... po prostu aby chodziło leciutko i abym miał pewność że linka nie zerwie mi się w najmniej odpowiednim momencie