Ocena kierowcy - Toyota Yaris II Hatchback 5d

Za wcześnie by narzekać. Auto naprawdę doskonałe. Jeśli musiałbym wskazać jakieś minusy to te plastiki na kokpicie - wydają się bardzo delikatne i podatne na zarysowania, są też matowe i nie bardzo nadają się do konserwacji błyszczącymi sprayami do kokpitu (na szczęście są jeszcze matowe lub półmatowe). Drugi minus - a raczej rada dla kupujących - nie wybierajcie w opcji dodatkowego wyposażenia siatki bagażnika. Ta toyoty to niesamowity chłam - ciężko się montuje, a torba do bagażnika z lidla za 30zł jest 100x bardziej funkcjonalna. Kolejny minus to beznadziejny dywanik dla kierowcy, wywaliłem go już po 500km bo się kilka razy niebezpiecznie podwinął i wstawiłem najtańszy z tesco i jest lepiej dopasowany niż orginalny

Silnik bez zarzutu - pracuje tak jak powinien silnik o tej pojemności. Oczywiście nie ma co liczyć na przyjemny warkot silników 2-litrowych, przy wyższych obrotach nieco bzyczy, ale generalnie jest i tak super cichy. O awaryjności nie wypowiadam się bo zbyt mały przebieg - ale chcę zdementować wszelkie wpisy o głośnej pracy - bo to jest bzdura, polecam jazdę testową by się przekonać

Tu niestety gorzej. Typowym mankamentem samochodów tej marki jest problem z biegiem wstecznym. Czasem troszkę trzeba się napracować. Podobnie jest z 1 i 2 biegiem. Nie wchodzą łatwo. Jedynka jest bardzo krótka, ale to jest cecha małych samochodów z 6-biegową skrzynią, dlatego nie uznaje to jako wadę, tylko typową cechę. Bardzo przyjemnie się operuje biegami powyżej 4. 6 bieg pozwala na naprawdę duże oszczędności

Spotkałem się z opiniami że zawieszenie jest twarde. Ale właśnie takie preferuje w samochodach, bo czuję się bardzo pewnie i takie właśnie jest w yarisie. Nierówności pokonywane są bardzo dobrze. Czasem na garbach nieco podskakuje, ale pokażcie mi inne mało autko o tych gabarytach co nie podskakuje na nierównościach. Dlatego narzekanie na tą cechę uważam za przesadę.

Bardzo dobre duże lusterka - i brak martwego punktu przy odpowiednim ich ustawieniu. Parkowanie tak małego samochodu nie stwarza żadnych problemów.

Nie polecam tego auta kierowcom o wzroście 185cm. Może być niewygodnie. Mniejsi kierowcy nie powinni mieć żadnych problemów z dostosowaniem odpowiedniego ustawienia fotela. Pasażer ma dużo miejsca, z tyłu również. W tej klasie samochodów, tylko fiat 500 dorównuje ergonomią. Idealnie przemyślana przestrzeń dla kierowcy i osób podróżujących. Z uwagi na wielkość auta - raczej nie dla 5 osób. Ogromna ilość schowków, w większości jeszcze nie wiem jak je wykorzystać. Nie jestem osobą przewożącą śmieci w samochodzie.

Nie narzekam, chociaż faktycznie długo grzeje się w zimie, ale długo to pojęcie względne - znam 1000 innych samochodów, zwłaszcza z silnikami DOHC co się dłużej grzeją. Świetna jest klima automatyczna, ale niestety jest w najwyższej wersji więc musiałem się zadowolić manualną, ale nie mam do niej absolutnie żadnych zastrzeżeń. Najważniejsze dla mnie - żeby było ciepło w nogi zimą - i jest. Bo w niektórych samochodach od dołu wieje czasem.

Przy swoim wzroście nie narzekam. Spotkałem się również z bardzo przychylnymi opiniami przygodnych pasażerów, którzy sceptycznie podchodzili do yarisa. Po jeździe byli bardzo zdziwieni i zadowoleni.

Silnik benzynowy 1.33 jest naprawdę cichy, głośniej jest (dźwięk kosiarki) dopiero przy obrotach powyżej ok 3500. Na 6 biegu jest to ok 110-120km/h. Przy zamkniętych oknach praktycznie nie dobiegają dźwięki z zewnątrz.

Na temat przeglądów nie wypowiadam się. Jeśli chodzi o spalanie to jest tak jak podaje producent. Nawet w moim przypadku nieco mniej (nie mam ciężkiej nogi). Zmieniłem auto średnio spalające 11.5L LPG na auto spalające ok. 6L benzyny, praktycznie nie widzę różnicy w miesięcznych kosztach a korzyści jest wiele: - nie podjeżdżam co chwilę na stację - nie śmierdzi mi gazem - nie mam problemów z instalacją Kosztów przeglądów jestem świadomy i jestem skłonny płacić więcej za spokój psychiczny

Prawdą jest, że yariska jest droga. Ale wybór był świadomy i pomimo wysokiej ceny uważam, że dokonałem dobrego wyboru. Do wyboru miałem: kia venga - nie zdecydowałem się na nowalijkę renault clio III - słabe osiągi fiat punto evo - osiągi + słaba obsługa w salonie i najpoważniejszy konkurent nissan note - który by wygrał, gdybym miał rodzinę 2+2, a tak odpadł na samym końcu po jazdach próbnych

Nie oceniam - za mały przebieg - na razie nic się nie dzieje.

Nie oceniam - za mały przebieg - na razie nic się nie dzieje.