Po 11 latach jazdy i 170 tyś km mogę bardzo pochwalić to auto. Nigdy mnie nie zawiodło i jestem pewien, że jeszcze przez długi czas tak będzie. Oczywiście wszystkie serwisy, naprawy i wymiany wykonywane były w terminie i bez oszczędzania. Tych napraw właściwie nie było dużo i jeśli jakieś do wynikające ze zdarzeń niż awarii sprzętu. Z perspektywy czasu auto ma dwa mankamenty: mało miejsca na kanapie z tyłu i niewielki otwór załadunkowy do bagażnika (wersja sedan). Prawda jest też taka że moje potrzeby się znacznie zmieniły w tym okresie i dzisiaj te dwie kwestie doskwierają mi najbardziej. Jednak z czystym sumieniem mogę polecić to auto jako bezawaryjne i tanie w eksploatacji.

Auto godne uwagi. Sprawdzone rozwiązania Audi. Silnik, skrzynia biegów to prawdziwa poezja. Pytaniem jest zawieszenie, które ponoć nie wytrzymuje polskich warunków, ale nie ma rzeczy niezniszczalnych. Dla mnie największy plus tego samochodu jest też jego wielkim minusem. Klon Audi A4 do przesady. Brakuje własnej inwencji designerskiej Seata. Wielka szkoda. Iżynierowie poszli po najmniejszej lini oporu. Rażą mnie klamki boczne przeklejone ze starego audi, również deska rozdzielcza mogłaby się wyróżniać nowym wzorem. Na domiar złego zmieniono kształt lusterek, które teraz mają kształ niewspółgrający z bryłą nadwozia. O gustach się ponoć nie dyskutuje. Mimo wszystko samochód może się podobać, dziewczyny na ulicy też zwracają uwagę, więc chyba ostatecznie nie jest tak źle ;-) Zaskakuje mnie jeszcze jedna kwestia. Seat tak wiernie skopiował audi, że zapomniał chyba o poprawie bezpieczeństwa podczas zderzenia. W testach NCAP Exeo zdobył identyczną ilość gwiazdek jak stare audi. To kiepski wynik jak na samochód modelowy z 2009r. W mojej ocenie to jest największa wpadka Seata w tym modelu.

Jestem naprawdę zadowolony. Auto jest bardzo wygodne na trasie, spala mało, jest dynamiczne, w ogóle się nie psuje. W porównaniu z passatem B6 przegrywa tylko ilością miejsca w środku. Wykonanie, oraz zastosowane materiały jak z górnej półki.