Ocena kierowcy - Opel Vectra B Sedan

Za małe pieniądze, wygodny, duży sampchód, w miarę bezawaryjny. Chyba wolałbym diesla bo mniej pal, ale wolę cisze i spokój.

Zimą mam wrażenie, że kupiłem diesla... gdy juz sie nagrzeje jest ok. 1.6 jak na tak ciężki samochód to za mało

przy małych prędkościach np wjazd pod krawężnik, lub w bramę, przy wrzucaniu jedynki trzeba użyć siły. czasami trzeszczy przy wrzucaniu wstecznego

zawieszenie super. Chyba najlepsza rzec w tym samochodzie, doskonale tłumi dziury na drodze. Zawieszenie wielowachaczowe, ale zdecydowanie lepiej wykonane niz w A4. W moim egzemplażu zawieszenie oryginalne od nowości, wymieniałem tylko sworznie z tyłu.

lusterka małe i blisko szyby, nie widac w nich samochodu za tylnymi dzwiami, co uniemożliwia parkowanie \"na lusterka\". Do przodu i na boki widać wszystko normalnie.

Jestem wysoki i troche przeszkadza mi obudowa kierownicy. Zahaczam kolanem przy hamowaniu. Schowek ogromny, można w nim spokojnie schować jakies dokumenty formatu A4. Brakuje drobnych schowków na okulary, telefon itp. Samochów wyposażony jest w schowki w dzwiach- wszystkich czterech. Miejsca dla pasażerów z tyłu jest niesamowicie dużo. Z przodu w normie.

Zima przy włączonym obiegu wew, 3 minuty i gorąco. Troche za głośno chodzi nawiew, i brakuje mi prędkości między 2 a 3. Chyba jestem wybredny:P

Z tyłu siedzi sie cudownie, jak w fotelu, brakuje tylko piwka i DVD w zagłówku. Z przodu przeciętnie, chociaz przy dłuższych trasach nie odczówa się zmęczenia. Samochów jest duzy i wygodny.

Gdy go kupiłem miełem wrażenie, że silnik mi zgasł, jes tak cicho na jałowym (oczywiście jak jest ciepły), teraz się juz przyzwyczaiłem. Powyżej 3tys obrotów juz go słychać, ale da sie wytrzymać. Powyżej 120km/h nieznacznie słychać opór powietrza, no ale to normalne

Cena przeglądów. W ASO 100zł, u Ziutka za rogiem 100zł. Spalanie miasto lato 8l, zima- na krótkich trasach nawet do 14, ale przeciętnie 11-12 trasa (oczywiście ok 120-140 km/h) około 6 Według mnie jak na tą masę pojazdu i przy tej mocy silnika spalanie wychodzi w granicach normy. Podobno to normalne, ale co jakieś 600-700 km trzeba uzupełnić 0.5l oleju. Jak to normalne to za dużo, no chyba, że mam juz zatyrany silnik:P Jedyne usterki jakie w ni miałem od czasu zakupu (2 lata) to szczotki w alternatorze, wymiana akumulatora (umarł śmiercią naturalną), oraz zwarcie w lampce bagażnika- świeciła sie non stop i rano nie mogłem odpalić, koszt naprawy 30zł, no i sworznie z tyłu (łączna ilość 4szt, koszt 200zł), poza tym żadnych ważnych usterek.

j.w

tylko szczotki alternatora, i to zwarcie, poza tym nic sie nie dzieje.

U mnie nic sie nie działo, po 12 latach zaczyna gdzie niegdzie wychodzić ta ruda k***wa np na kantach dżwi, ale to jest jeszcze do opanowania.