Szukaj

Ocena kierowcy - Seat Toledo II

kokokoko, 9 lat temu
Silnik 1.9 TDI 110KM 81kW
Rok produkcji 2001
Przebieg: 421 tys. km
Okres użytkowania: 4 lata
Seat Toledo II 1.9 TDI 110KM 81kW 1999-2004 - Oceń swoje auto
4,08
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : silnik to najlepsza rzecz w tym samochodzie. zero problemów z rdzą ( chociaż był lekko trącony ). Co tu mam jeszcze dodać. jest to świetny samochód. pewnie nim jeszcze pojeżdżę. olej dolewam około pół litra od wymiany do wymiany. silnik zdrowy, suchy i ekonomiczny. cała reszta to jak w każdym innym. trzeba wymieniać i dbać bo jak się nie dba to się nie ma. podejrzewam że jest warty około 12 tys. jakbym chciał kupić coś nowszego i dołożyłbym z 10 tys to tak naprawdę nie ma co kupić. silniki już nie takie trwałe jak stare poczciwe 1.9tdi skomplikowana elektryka i co najgorsze większość samochodów z nowszych roczników ma problem z żółtym nalotem. na tą chwilę najlepsze blachy mają francuskie. a dobre silniki się kończą przez europejskie normy emisji które wykańczają prostotę ropniaków a także i motory na benzynę które w ostatnim czasie są również mocno skomplikowane. będę wdzięczny za opinie o moim komentarzu. starałem się opisać najważniejsze rzeczy. nie było łatwo bo ocenę zamieściłem ze smartfona.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : mechanizmy podnoszenia szyb.
Silnik : turbina ale wiedziałem o niej
4,0
Całokształt
za caloksztalt daje dobry gdyz sa leprze samochody a moj toledziak ma juz 13 lat i słuszny przebieg wiec co by nie było do doskonałości mu brakuje. dałbym doskonale gdyby był nowy bo takich aut juz nie produkują - a szkoda. nie zastanawiałbym się i poszedł do banku po kredyt. :)
Wrażenia
5,0
Silnik
stara sprawdzona jednostka TDI 110 KM. naprawdę wystarczająca moc.stawiając go na swiatłach obok nowoczesnych jednostek z podobną mocą nie da im żadnych szans. a napewno nie przegra z kretesem. uważam niema sensu go tuningować wirusem bo to osłabia osprzęt. a swój przebieg też już ma. ja nim zrobiłem 120 tys i myślę że jeszcze pojeżdżę bo nie widzę alternatywy dla tego motoru. w pięć osób z bagażem naprawdę można wykonać manewr wyprzedzania. oczywiście nie jest to tak jak samemu kiedy wyrywa do przodu i bez ospalości ciągnie do 160. potem też idzie ale już odczuwalnie złabiej. max ile nim poleciałem to licznikowe lekko ponad 200. moze by i poszedł dalej ale nie widziałem sensu go dalej pilować. bardzo elastyczny. przy 90 km/h nie ma sensu redukować na 4. piątka jest bardzo elastyczna. bardzo wygodna w trasie.
5,0
Skrzynia biegów
skrzynię oceniam także na doskonale. a to dlatego że jak na przebieg 420 tys pracuje wyśmienicie. wszystkie biegi wchodzą zapadkowo a lewarek pracuje bardzo lekko. drogi miedzy biegami może nie są najkrótsze ale to nie jest sportowy samochód. jak już wskoczy bieg to lewarek jest sztywny i nie czuć na nim wibracji oraz wyczuwalnego ruchu pod obciążeniem. niektórzy piszą że przydałby się szósty bieg. myślę że nie potrzebnie bo przełożenia byłyby przez to krótsze i trzeba by było częściej wachlować.
4,0
Układ jezdny
jestem zwolennikiem francuskiej szkoły układów jezdnych. to że kupiłem toledo wynikało z tego że mojemu znajomemu trafił się okazyjnie inny samochód. więc skorzystałem z okazji. na początku wydawał mi się bardzo twardy. jak się przyzwyczaiłem i przejechałem się kilkunastoma osobówkami z młodszych roczników to oceniam go jako sredniaka jeśli chodzi o twardość. przy ostrych zakrętach wychyla się ale zawsze jest przewidywalny i brdzo dobre trzyma się drogi i obranego kursu. zawsze na kierownicy czuć co się dzieje z kołami. ciężko wyprowadzić go z równowagi. jest lekko pod sterowny co uważam za zaletę gdyż wystarczy lekko odpuścić gaz i wraca na swój tor. ale ta granica jest bardzo duża i naprawdę trzeba mocno przesadzić aby przednie koła zaczęły uciekać. dodatkowo podczas szybkich autostradowych podróży jest bardzo stabilny. nie reaguje nerwowo na ruchy kierownicy co uważam także za zaletę gdyż nie trzeba trzymać kurczowo kierownicy i uważać na jej każdy ruch. Następną zaletą jest także to że nie jest podatny na podmuchy wiatru. dla mnie świetny kompromis. ale - mój peugeot 306 był bardziej komfortowy, lepiej wybierał nierówności i także świetnie się prowadził. ale peugeotem tak szybko jak toledziakiem nigdy nie jeżdziłem bo był duzo słabszy. więc to porównanie nie jest też miarodajne. w każdym razie podczas spokojnej podróży był odrobinę bardziej komfortowy.
Komfort
3,0
Widoczność
powiem tak. - nigdy aż takiej wagi do tego nie przywiązywałem. jest to klasyczny sedan i zawsze będzie gorszy od kombiaków vanów itp. tylna szyba mała. dla mnie nie zrozumiałe prawe lusterko - jest mniejsze od lewego i przednie słupki dosyć grube. miałem kilka sytuacji że na przejściu nie zauważyłem pieszego.
4,0
Ergonomia
pozycja za kierownicą doskonała. wszystko pod ręką. trzymając lewarek od biegów można stabilnie zmieniać kanały w radiu. żałuje że nie mam podłokietnika - było by na pewno wygodniej. świetna sprawa wycieraczki z ustawieniem czasowym. zawsze można je ustawić odpowiednio do warunków. no i ostatnie wykonanie. na czasy kiedy toledo był w sprzedaż był to przyzwoity poziom. choć lekko słabsze spasowanie niż w bliźniaczym golfie i skodzie. choć materiały leprze od skody ale gorsze od golfa. natomiast kolorystyka wg. mnie ładniejsza choć mi się wydaję że mniej praktyczna gdyż górna część deski choć z w miarę miękkiego materiału to chropowata powierzchni trochę trudniejsza do utrzymania w czystości i co najgorsze odbija się w przedniej szybie podczas słonecznych dni. porównując to obecnych nowych samochodów tej klasy jakość wyraźnie słabsza ale to jak z każdym samochodem z tamtych lat.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
mam manualną klimatyzację. rzadko kiedy chodzi na 2 biegu. daje radę. jak chodzi klima w deszczowe dni to nie ma problemu z parowaniem szyb. ale kiedy ją wyłączę od razu szyby zachodzą parą. jeśli chodzi o ogrzewanie to moje poprzednie auta, astra i peugeot były dużo leprze. ale tam były benzynowe jednostki. dodatkowo diesel jak to diesel trochę więcej czasu potrzebuję na rozgrzanie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
mam 170 cm. wiec jak zajmę odpowiednią pozycję można usiąść za mną swobodnie. toledo jest stworzony raczej dla 4 osób. w tedy można komfortowo podróżować. wielokrotnie zdarzało mi się podróżować z tyłu. i czułem się bardzo dobrze. fotele przyjemnie miękkie, podłokietnik i wrażenie przytulności. obecne samochody tej klasy oczywiście są bardziej przestronne. ale nie raz jak na nie patrzę to brakuje im proporcji. jak patrzę na toledo - zawsze cieszy moje oko pomimo tego że ma już tyle lat. o bagażniku wspomnę tylko tyle. jest przepastny, nigdy nie miałem problemu z zabraniem się na wakacje a do tego zawiasy nie wnikają do środka co ogranicza przestrzeń bagażową.obecni nowi na rynku konkurenci zapominają o tym. dodatkowo dodam że przednia maska ma teleskop i nie muszę się bawić podpórka. to są szczegóły ale dlatego kocham ten samochód - bo widać że nie był budżetowy jak obecne auta.
4,0
Wyciszenie
na wstępie napiszę że komora silnika u mnie jest od wewnętrznej strony maski wyłożona wygłuszeniem. bardzo to pomaga. czy toledo z tym motorem jest cichy ?! uważam że jest zdecydowanie lepiej wygłuszony niż pasat B5, i octawia. z tymi samymi motorami- jeśli chodzi o komorę silnika. do 120 można swobonie rozmawiać, słyszymy wtedy lekkie mruczenie TDIka. powyżej tej prętkości robi się głosniej ale bardziej przeszkadza opływ wiatru i kiepskie uszczelki w drzwiach. może jak był nowy było lepiej. w każdym razie jak lecę prętkościami autostradowymi czyli między 140 - 170 jakoś to wytrzymuję. 3 razy byłem w Chorwacji i takimi prędkościami podróżowałem i wytrzymałem i nie ogłuchłem więc wydaje mi się że nie ma tragedii. dodam że przy prędkości około 140 opływ wiatru bardziej przeszkadza niż przy 160. natomiast przy 160 motor lekko głośniej pracuję ale wiatr tak nie przeszkadza, dlatego prędkość 160 w moim odczuciu na takich długich trasach kiedy trzeba szybciej pojechać jest najbardziej przyjemna i z odpowiednim kompromisem do czasu przejazdu i prętkości. ale niema co ukrywać. do nowych silników zasilanych CR odgłos pracy starego TDIka na pompie nie ma startu i tu niema co dyskutować.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
na wstępie napiszę o spalaniu. nigdy niespalił mi więcej niż 5.9L na 100. Zawsze tankuję go pod korek aby sprawdzić ile mi wypił ropy. natomiast 5.9 jest to wynik maksymalny na krótkich odcinkach kiedy do rozgrzania motoru utrzymuję go w granicach 1.5 - 2 tys obrotów. w ten sposób chronię turbinę kiedy jest nierozgrzany i dwumase. ale kiedy się rozgrzeje to zawsze wykorzystuję okazję aby trochę pocieszyć się jego mocą, i elastycznością a przy okazji trochę po przeganiać turbinkę aby była jak najdłużej sprawna i wszystko się w niej równomiernie wycierało i smarowało. ale wracając do spalania. trzy razy w Chorwacji. zawsze pod korek, zawsze w 4 osoby i pełen bgażnik, prętkości autostradowe między 140 - 160 momentami trochę więcej ale to tak dla zabawy to spalanie kilkukrotnie mieściło się wprzedziale 5.1 - 5.4 . nigdy na tej trasie od tankowania do tankowania więcej mi nie spalił. dlatego ekonomiczność tego motoru uważam że jest znakomita i pod tym względem przewyższa nowe jednostki o podobnej mocy ale z mniejszej pojemności. najniższe odnotowane spalanie na pełnym baku. codzienna trasa do pracy 50 km i z powrotem czyli dziennie 100 km gdzie codziennie dwa razy się rozgrzewał ( fakt okres wiosenny bez korków trasa Mińsk Mazowiecki - Siedlce) i z powrotem dystans 1230 i zatankowane pod korek 52L spalanie wyszło 4.22L na 100km - ale :) - nie przekraczałem 100 km/h. i jeszcze jedno jesli komuś więcej pali jego toledziak niech nauczy się jeżdzić "eco"wykorzystywanie najbardziej efektywnych obrotów i najważniejsze na dojazdach prawie zawsze hamuję silnikiem. co do kosztów eksploatacyjnych - można dobre zamienniki kupić w dobrej cenie. ale wg mnie niektóre części mogłyby być tańsze. bo inne marki nie VAG na poszczególnych częściach są tańsze ale za dużo by pisać na ten temat i porównywać.
4,0
Stosunek jakość/cena
tani nie był. ale wiedziałem od kogo go kupuję. i w jakim jest stanie i co będę musiał w nim zrobić. zdecydowałem się i nie żałuje. dodam że też na nim nie oszczędzam i jak trzeba robić to robię. srednio co roku wkładam w niego około 2000. ale pomijam sam początek kiedy wymieniłem turbinę na nową i robiłem dwumasa. później same eksploatacyjne rzeczy.( zawsze eksploatacyjne rzeczy) nigdy nie żałowałem na niego pieniędzy ale i od niego wymagałem - aby mnie zawsze dowiózł do celu bezpiecznie i aby mi sprawiał przyjemność jazdą oraz abym się czół w nim bezpiecznie kiedy jadę 60 i 180km/h
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
samochód nie jest nowy. ma swoje 4 setki na szafie wiec oczwistą rzeczą jest że pewne podzespołu trzeba było robić. słaby punkt to mechanizmy podnoszenia szyb. po dwa razy lewa i prawa z przodu. mechanizm wycieraczek, kompresor klimatyzacji. w zawieszeniu końcówki, stabilizatory, tylne tuleje, tarcze, klocki i raz przepływomierz ale to z mojej winy. wymiany oleju robie średnio co 12 tys leję 5W50 mobila filtry itp.byly też jakieś gumy na amortyzatorach. więcej grzechów mojego Toledziaka nie pamiętam. :)
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
jak wspomniałem wcześniej Turbina ( kupiłem go od znajomego gdzie w większości użytkowany był na krótkich odcinkach przez żonę znajomego a iwedziałem że nim pojeżdżę więc kupiłem nową Garetta ) ale np znajomy wymienił amortyzatory, sprężyny ( do tej pory skuteczność amorów mam na poziomie 76%) A także dwumasa wymieniłem. i do tej pory wszystko gra.

On - zużycie paliwa dla silnika 1.9 TDI 110KM 81kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
4,8
Maksymalne średnie zużycie paliwa
5,9
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
4,2
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...

Usterki Seat Toledo II

Liczba wpisów: 28

Seat Toledo II – wystepowanie usterek w zależności od przebiegu

Seat Toledo II