Czy w samochodach przyszłości nie będzie głośników?

Układy audio, bardzo często z wysokiej klasy nagłośnieniem, są dziś już praktycznie obowiązkowym elementem wyposażenia każdego nowego samochodu. Niewykluczone jednak, że w przyszości pozbawione one zostaną głośników. Propozycję systemu nagłośnienia bez klasycznych głośników przedstawił Continental we współpracy z firmą Sennheiser podczas wystawy CES 2020.

W unikalnym rozwiązaniu Ac2ated Sound firmy Continental za emisję dźwięku nie odpowiadają tradycyjne głośniki a niektóre powierzchnie wnętrza kabiny (np. fragmenty deski rozdzielczej, panele boczne, wykładziny drzwi, itp.). W połączeniu z rozwiązaniem AMBEO Mobility firmy Sennheiser możliwe jest uzyskanie przestrzennego dźwięku 3D. W porównaniu z konwencjonalnymi systemami car-audio, system Ac2ated Sound waży przy tym znacznie mniej i zajmuje nawet do 90% mniej przestrzeni. Koncepcyjne nagłośnienie może się więc okazać optymalnym rozwiązaniem przede wszystkim w modelach elektrycznych, w których oszczędność miejsca i masy ma wysoki priorytet.

Co zamiast klasycznych głośników?

Jak wyjaśniają twórcy nowego rozwiązania, zainspirowanego zasadą działania klasycznych instrumentów strunowych, których drewniane konstrukcje to komory rezonansowe, specjalnie opracowane przetworniki wibracyjne wzbudzają wybrane powierzchnie we wnętrzu pojazdu. Dzięki tym przetwornikom m.in. listwa słupka A, wykładziny drzwi, podsufitka i tylna półka mogą wibrować, emitując dźwięk w różnych zakresach częstotliwości. Rezultatem są niezwykle naturalne doznania dla pasażerów, którzy czują się tak, jakby siedzieli we wnętrzu sali koncertowej, otoczeni dźwiękiem.

Dodatkowo, w porównaniu z konwencjonalnymi systemami nagłośnienia, rozwiązanie Continentala charakteryzuje się znacznie niższą wagą i rozmiarami. Dla porównania: przy dużej liczbie komponentów, konwencjonalne systemy car-audio ważą nawet do 40 kg. Dzięki wykorzystaniu już istniejących powierzchni system Ac2ated Sound zajmuje też zdecydowanie mniej miejsca. Pozwala na redukcję od 75 do 90% zajmowanej przestrzeni przez obecne systemy. Powyższe oszczędności miejsca dadzą też projektantom więcej możliwości aranżacji wnętrza.