Mercedes-Benz SLS Black Series szaleje na torze!

Niektóre samochody można oglądać na okrągło. Do takich aut należy bez wątpienia Mercedes-Benz SLS Black Series, który ostatnio opanował znany tor Paul Ricard. Sprawdźmy, co oferuje samochód dla bogatych miłośników wyścigów.

Niektóre samochody można oglądać na okrągło. Do takich aut należy bez wątpienia Mercedes-Benz SLS Black Series, który ostatnio opanował znany tor Paul Ricard. Sprawdźmy, co oferuje samochód dla bogatych miłośników wyścigów.

Mówi się, że Mercedes-Benz SLS Black Series to samochód, który przenosi właściwości jezdne i emocje rodem z wyścigów GT3 na cywilne drogi. Ale jaka jest rzeczywistość? No cóż, wygląd swoją drogą, osiągi swoją. O ile wizualnie auto dość mocno odbiega od "zwykłej" wersji SLS AMG, to już osiągi nie są żadną rewolucją, przynajmniej na papierze. Nie bądźmy jednak ignorantami - przyspieszenie od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalna to nie wszystko.

Moc silnika w porównaniu do ostatnio zaprezentowanego modelu SLS AMG GT została podniesiona o niespełna 40 KM i teraz wynosi 631 KM. Maksymalny moment obrotowy natomiast nieco spadł do poziomu 634 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje teraz 3,6 sekundy, co jest poprawą zaledwie o 0,1 sekundy.

Silnik - 6,2-litrowe V8 - kręci się teraz do 8000 obr./min, a nie jak poprzednio do 7200. Oczywiście mapowanie silnika i poszczególne podzespoły zostały wzmocnione i poprawione, ale nie przenosi się to w znaczącym stopniu na suche osiągi. Nie można jednak zaprzeczyć, że Mercedes-Benz SLS AMG Black Series zniesie ostrzejsze traktowanie, a o to właśnie w głównej mierze chodzi.

Warto wspomnieć, że Mercedes-Benz SLS AMG Black Series jest lżejszy od swojego starszego brata o 70 kilogramów. Nie obeszło się bez zmian stylistycznych z nowymi felgami - z przodu wylądowały 19-calowe felgi z oponami 275/35, z tyłu zaś 20-calowe obręcze obute w opony 325/30. Nadwozie wyróżnia się licznymi dodatkami, z przodu mamy duży splitter, z tyłu potężny spojler, po bokach zaś tłuste listwy progowe.

Być może skok wydajnościowy na papierze jest niewielki, ale chyba nie o to chodziło producentowi. Celem nie było stworzenie najmocniejszego i najszybszego na prostej auta. Mercedes-Benz SLS AMG Black Series to auto do ostrzejszej i bardziej agresywnej jazdy, a wszystkie zmiany, nawet te minimalne mają przybliżyć to auto do miana torowego monstrum.

Dodano: 10 lat temu,
autor: Kamil Rogala
Zobacz inne artykuły
Chcesz kupić dobre auto używane? Pokażemy Ci, jak to zrobić bezpiecznie i wygodnie
Jaki rejestrator jazdy najlepszy? Ranking kamer samochodowych
Czy ubezpieczenie auta musi być drogie? Inszury.pl, bo cena jest ważna
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .