Volkswagen Beetle GSR w limitowanej edycji
Tak, to kolejna edycja specjalna modelu Volkswagena. Nie możemy jednak na to narzekać, gdyż taki deszcz edycji specjalnych sprawia, że mamy o czym mówić, co oceniać, chwalić lub krytykować. Sprawdźmy, czy najnowszy Volkswagen Beetle GSR jest godny uwagi.
Tak, to kolejna edycja specjalna modelu Volkswagena. Nie możemy jednak na to narzekać, gdyż taki deszcz edycji specjalnych sprawia, że mamy o czym mówić, co oceniać, chwalić lub krytykować. Sprawdźmy, czy najnowszy Volkswagen Beetle GSR jest godny uwagi.Nowość została zaprezentowana przy okazji imprezy organizowanej przez Grupę Volkswagena - Worhersee Tour. Auto powstanie w liczbie zaledwie 3500 egzemplarzy. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy i ile egzemplarzy trafi na nasz rynek, ale nie spodziewajmy się rewelacji. Na rynku w Wielkiej Brytanii dostępne będzie zaledwie 100 egzemplarzy.
Pomijamy fakt, że zapewne już po kilku dniach od uruchomienia zamówień auto zostanie rozszarpane przez kolekcjonerów i miłośników modelu. Nowy Volkswagen Beetle GSR dostanie 210-konną 2,0-litrową turbodoładowaną jednostkę benzynową z 6-biegową skrzynią manualną. Cena na rynku w UK startuje od poziomu 24 900 funtów. Za dopłatą 1500 funtów dostaniemy skrzynię DSG.
Swoją drogą, Volkswagen Beetle GSR to model nawiązujący do "Garbusa" z lat 70-tych. Mowa o oryginalnym Beetle 1303 S GSR. Sam przydomek GSR to skrót od słów "Gelb-Schwarze Renner". Nadwozie wyróżnia się tytułowym połączeniem kolorów - dominujący żółty oraz czarne dodatki w postaci naklejek i akcentów.
Dla osób, które nie chcą być żarówką w tłumie producent przygotował wersję ze srebrnym lakierem i czarnymi pasami. Ponadto Volkswagen Beetle GSR dostanie wyposażenie z paczki R-Line, 19-calowe felgi Tornado z oponami 235/40. We wnętrzu znajdziemy sportowe fotele, kierownicę, dodatki z serii R-Line, kilka dodatków ze skóry etc.