Tuzin sposobów na przemęczenie za kierownicą

Zmęczenie wywołane długą jazdą samochodem można pokonać. Metody mogą być doraźne albo działać przez cały dzień.


Na początek kilka faktów. Co trzeci wypadek, do jakiego doszło w ubiegłym roku na polskich drogach, spowodowany był zaśnięciem kierowcy. Najwięcej takich sytuacji zdarza się między północą a szóstą rano, zwłaszcza około godz. czwartej. Wtedy zegar biologiczny człowieka domaga się odpoczynku.

Jak rozpoznać zmęczenie?

Objawy są bardzo czytelne: nie pamiętamy drogi, którą przed chwilą pokonaliśmy. Zaczynamy ziewać i pocierać twarz, mamy chaotyczne myśli, często zamykają się nam oczy, reagujemy z opóźnieniem na znaki drogowe, a nawet zaczynamy zjeżdżać ze swojego pasa ruchu.

Zmęczenie powoduje też, że jedziemy mniej płynnie, a niektóre manewry wykonujemy bardziej gwałtownie. Takie symptomy to sygnał, że należy jak najszybciej zjechać na pobliski parking, stację benzynową i odpocząć.

To nieprawda, że w walce z sennością skutecznie pomaga słuchanie radia, żucie gumy czy jazda przy otwartym oknie, uruchomienie nawiewu zimnego powietrza, słuchanie głośnej muzyki picie kawy lub napojów energetyzujących. Nawet jeśli poczujemy się lepiej, po krótkim czasie niepokojące objawy wrócą. W dodatku naukowcy przestrzegają, że zbyt częste picie dopalaczy przez kierowców może osłabić organizm.

Jak walczyć z sennością?

Jeśli musisz szybko pokonać zmęczenie na 1-2 godziny, skrop chusteczkę lub serwetkę 2 kroplami olejku z mięty pieprzowej, przyłóż do nosa i oddychaj głęboko. Warto mieć też w samochodzie zawieszkę zapachową o aromacie mięty lub cynamonu. Te zapachy pobudzają mózg do pracy.

Obniż temperaturę w samochodzie do ok. 18 stopni Celsjusza. Udowodniono, że po spędzeniu w aucie około 2,5-3 godzin bez klimatyzacji, w temperaturze około 30 stopni Celsjusza, kierowca może zachowywać się podobnie jak osoba, która we krwi ma 0,3 promila alkoholu.

Kolejny skuteczny sposób, to postój na ok. 15 minut i dotlenienie organizmu. Regularne przerwy w podróży powinno się (szczególnie w nocy) robić co najmniej co 2-3 godziny. Można w tym czasie przespacerować się i wykonać kilka lekkich ćwiczeń fizycznych, co dotleni mózg.

W czasie przerwy w podróży warto zrobić sobie tzw. drzemkę relaksacyjną, która pomoże pokonać znużenie umysłu. Jest to wizualizacja, która polega na wyobrażaniu sobie doznań w przyjemnych miejscach z lubianymi ludźmi. To może być las, ogród, egzotyczna plaża. W czasie drzemki należy wygodnie siedzieć , mieć zamknięte oczy i głęboko oddychać. Aby taki seans odniósł skutek, wystarczy nawet 5-10 minut.

W przerwie dobrze jest zjeść coś lekkiego. Kanapka lub owoc pobudzi pracę organizmu. Bardzo zmęczonemu kierowcy dobrze zrobi też krótka drzemka, nie powinna jednak trwać dłużej niż 15-20 minut, bo wtedy spowoduje jeszcze większą senność.

– Nie należy też ruszać w trasę zaraz po przebudzeniu, bo pełna zdolność koncentracji powraca po ok. 10 minutach – mówi Bartosz Dębiński, dyrektor ośrodka psychoedukacyjnego Progres. – Jeśli mamy okazję, warto po takiej drzemce wypić filiżankę kawy. Jeśli nie, zjedzmy coś słodkiego.

Dlaczego? Cukier występujący w cukierkach, czekoladzie i ciastach szybko zasila organizm energią, dzięki wzrostowi poziomu glukozy we krwi. Przyswojenie glukozy przez organizm następuje zaraz po ich spożyciu. Ale uwaga, po upływie pół godziny od momentu zjedzenia łakoci poziom glukozy we krwi spada i uczucie zmęczenia powraca.

Kolejny warunek, by nie odczuwać zmęczenia za kierownicą, to odpowiednie nawodnienie organizmu. Nie bez powodu dietetycy ciągle napominają, że 2 litry wody to konieczność.
Jeżeli wybieramy się w daleką podróż, zaplanujmy również przynajmniej 8 posiłków w ciągu dnia. Ułatwią utrzymanie wyrównanego poziomu glukozy we krwi.

Długie przerwy między posiłkami są przyczyną niskiego poziomu cukru, a więc pośrednio też zmęczenia. W taki dzień na śniadanie zjedzmy jajka. Stabilizują poziom cukru i są w stanie nasycić nas na dłużej. Jednorazowo jedz nie więcej niż 300 kalorii. Dzięki temu stężenie cukru we krwi będzie się utrzymywało na stałym poziomie, co pozwoli uniknąć stałych spadków energii.
Dodano: 10 lat temu,
autor: Kobieta i auto
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .