Kryzys szkodzi producentom motocykli

Najbliższe lata wystawią producentów motocykli na ciężką próbę. Struktura sprzedaży ulega bardzo dynamicznej ewolucji. Adaptacja do sytuacji będzie wymagała precyzyjnego dopasowania linii modelowej do specyficznych wymogów największych rynków.

Najmniej "ciekawa" sytuacja na rynku motocyklowym jest obserwowana w USA, gdzie sprzedaż jednośladów utrzymała się praktycznie niezmienionym poziomie - w latach 2010-2011 było to ok. 440 tys. sztuk. Sporo straciły najcięższe enduro, a zyskały skutery i motocykle szosowo-terenowe.

Ostro "nurkuje" natomiast Europa. Ubiegły rok został zamknięty liczbą 1,72 mln jednośladów. To najgorszy wynik od dekady! W szczytowym 2006 roku mieszkańcy Starego Kontynentu kupili 2,76 mln jednośladów - wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Motocykli. Potężną obniżkę ilości sprzedawanych pojazdów odnotowano we Francji i Włoszech oraz w Hiszpanii i Grecji. Kraje, które są głównymi odbiorcami motocykli w Europie okazały się także mocno podatne na kryzys. We wszystkich wymienionych państwach spadki przekroczyły poziom 100 tysięcy sztuk.

Jak na tym tle wypada Polska? Ok. 8,5 tysiąca sprzedanych motocykli oznacza lekką tendencję spadkową. Pozostajemy natomiast motorowerową potęgą. ACEM poinformowało o sprzedaży niemal 67 tysięcy sztuk. W kategorii jednośladów z najmniejszymi silnikami lepsze są tylko Francja, Włochy i Holandia.

Największe ilości motocykli i skuterów wchłaniają kraje rozwijające się - m.in. Indie, Chiny, Malezja i Indonezja. Wyniki wiodących marek są liczone w milionach sprzedanych pojazdów. Przeznaczenie jednośladów jest zwykle inne niż w Ameryce oraz Europie. W krajach rozwiniętych prowadzenie motocykla jest bardzo często traktowane jako sposób na przyjemne spędzanie wolnego czasu. W Azji jednoślady wciąż stanowią główny i często jedyny środek lokomocji w rodzinie. Tamtejsze przepisy sprawiają, że największym wzięciem cieszą się lekkie maszyny z silnikami do 250 ccm. Przez lata były to produkty rodzimych marek lub licencyjne klony pojazdów wiodących koncernów.

Klienci zaczęli jednak zwracać coraz większą uwagę na markę oraz stylizację wybieranego sprzętu. Producenci motocykli odpowiedzieli na zapotrzebowanie rynku, przygotowując dużą liczbę ciekawych nowości. W gronie firm, które postanowiły stawić czoła potrzebom rynku znalazły się m.in. Honda, Yamaha, Suzuki i KTM, których przebojami w bieżącym sezonie z pewnością będą CBR 250R, YZF-R15, GW 250 oraz 200 Duke.

Obecnie kolejne firmy przedstawiają raporty podsumowujące rok 2011 lub pierwsze trzy kwartały bieżącego roku fiskalnego. Dla BMW ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby wyprodukowanych motocykli. Przebojem okazało się enduro R1200GS. Ogromne przyrosty sprzedaży odnotowało również Ducati, co było zasługą wprowadzenia do oferty m.in. wspaniale przyjętego modelu Diavel. Z 2011 roku zadowolony jest również Harley-Davidson. W ubiegłym roku przyrost sprzedaży sięgnął sześciu procent, a w bieżącym roku amerykański producent spodziewa się utrzymania trendu wzrostowego. Najdroższym, a zarazem najbardziej prestiżowym markom kryzys więc niestraszny. Konieczność wydania kilkunastu tysięcy euro nie stanowi wyraźnego obciążenia budżetu potencjalnych klientów nawet w okresie spowolnienia gospodarczego. Najbliższe miesiące mogą okazać się natomiast dużo gorsze dla firm produkujących motocykle ze "średniej półki". Ich zakup jest zwykle poprzedzony bardzo chłodną kalkulacją.

Ubiegłego roku do najbardziej udanych nie będą mogły zaliczyć japońskie koncerny. Katastrofalne trzęsienie ziemi spowodowało poważne uszkodzenia w wielu fabrykach oraz przerwało łańcuchy logistyczne. Powodem strat okazały się również powodzie w Tajlandii, gdzie wiele japońskich firm ulokowało swoje zakłady. Dodatkowe straty generował rosnący kurs jena. Mimo tego Hondzie w pierwszych trzech kwartałach roku fiskalnego udało się zwiększyć produkcję jednośladów oraz wypracować nieznacznie większe przychody. Największym odbiorcą motocykli Hondy tradycyjnie pozostali klienci z Azji. Straty, mimo rosnącej produkcji, raportuje Kawasaki. Ostateczne podsumowanie roku fiskalnego 2011-2012 poznamy w kwietniu br.

Już teraz nie ulega wątpliwości, że największe zyski wypracują koncerny, które dostosują się do oczekiwań klientów z krajów rozwijających się. Dość powiedzieć, że w Indiach sprzedaje się 12 milionów jednośladów rocznie, a prognozy przewidują dalszy rozwój rynku w najbliższych latach...

Dodano: 12 lat temu,
autor: Łukasz Szewczyk
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .