Radio cyfrowe DAB+ - cieszyć się czy niepokoić?

Po przejściu z telewizji analogowej na cyfrową, podobny los czeka nadawców radiowych. Bogatsza oferta programowa i szereg dodatkowych funkcjonalności to zalety radiofonii cyfrowej. Jednak są i zagrożenia takiej zamiany - wielu właścicieli samochodów przestanie odbierać sygnał radiowy w swoich autach.

Korzyści cyfrowej radiofonii

Postęp technologiczny sprawia, iż cyfrowe wypiera analogowe w wielu dziedzinach naszego życia. Nie tylko w przypadku telewizji - co już nastąpiło, czy radia - co ma nastąpić w bliżej nieznanej przyszłości.

W przypadku radia cyfrowego (DAB+) można liczyć na szereg korzyści, jakie taka zamiana będzie niosła za sobą. Przede wszystkim zwiększy się liczba stacji radiowych, otrzymamy bardziej rozbudowane usługi dodatkowe, niespotykane w radiu analogowym (obecnie odbiorniki oferują co najwyżej funkcje RDS, TP/TA, czy PTY). Lepsza będzie też jakość emitowanego dźwięku, a nadawany sygnał będzie mniej podatny na zakłócenia.

Dodatkowe koszty

Błędne jednak jest myślenie, iż radiofonia cyfrowa to tylko i wyłącznie same zalety. Jest jedna, ale za to dość istotna wada. Otóż radioodbiorniki analogowe, w momencie zaprzestania przesyłania sygnału analogowego, przestaną nadawać jakikolwiek program radiowy. W przypadku naszych mieszkań - to jeszcze pół biedy. Koszt zakupu nowego radioodbiornika nie jest jakiś specjalnie duży, więc większość z nas przeboleje tę stratę. Zdecydowanie gorzej jednak może wyglądać sytuacja w przypadku naszych samochodów.

Wprawdzie producenci aut sukcesywnie wprowadzają do swoich modeli radia cyfrowe, ale wciąż nie wszyscy mają takie w swojej ofercie. Naturalnie, można się spodziewać, że za te kilka lat radioodbiorniki cyfrowe staną się standardem, jednak gros poruszających się po naszych drogach aut to już nastolatki. A to oznacza, że w przypadku kupionego dziś samochodu bez radia DAB+, za kilka lat radio samochodowe stanie się bezużyteczne.

Paradoksalnie w niezłej sytuacji będą wówczas właściciele naprawdę wiekowych samochodów, gdzie radioodbiorniki stanowią oddzielną całość i ich wymiana na nowsze odbiorniki będzie stosunkowo prosta i nie będzie kosztować krocie.

Całkowicie inaczej jednak wygląda sytuacja w tych autach, gdzie radioodbiorniki stanowią tylko jeden z elementów większych systemów multimedialnych, połączonych np. z nawigacją i innymi funkcjami. Tam o prostej wymianie odbiornika nie ma mowy. Bardzo możliwe, iż niektóre serwisy będą oferować usługę wymontowania samego radia i zastąpienia go nowszym, czy też zamontowanie dodatkowego urządzenia (konwertera), które miałoby zamieniać sygnał cyfrowy na analogowy. Sama operacja z pewnością do tanich nie będzie należeć, a przy okazji istnieje ryzyko zniszczenia panelu układu audio.

Nie tak prędko

Pocieszający dla właścicieli takich samochodów jest jednak fakt, iż do zastąpienia sygnału analogowego cyfrowym nie dojdzie tak prędko. Jeszcze kilka lat temu mówiło się o 2020 r., jednak dziś ta data wydaje się już mało realna. Jak dotąd tylko dwa kraje określiły termin zakończenia ery analogowej w radiofonii: Norwegia i Szwajcaria. W wielu innych krajach europejskich proces cyfryzacji zaawansowany jest w różnym stopniu. Bez skoordynowania europejskiej polityki wobec cyfryzacji radiofonii i uzgodnienia konkretnego terminu switch-off’u, nie ma co się spodziewać przyspieszenia w tym temacie.

- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji kończy właśnie prace nad Zieloną Księgą cyfryzacji radia w Polsce. Jest to dokument, który zawiera szczegółowe informacje (ekonomiczne, społeczne i technologiczne) dotyczące procesu cyfryzacji radia, omawia jego rozwój w Europie, a także rekomenduje konieczne do podjęcia działania. Dokument ukaże się wraz z dokumentami sprawozdawczymi KRRiT z końcem marca - wyjaśniła w rozmowie z nami Katarzyna Twardowska, rzecznik KRRiT.

Oznacza to więc, iż póki co wszyscy właściciele samochodów mogą spać spokojnie i cieszyć się zarówno z radia analogowego, jak i cyfrowego (o ile posiadają radioodbiorniki DAB+).

- W przeciwieństwie do cyfryzacji telewizji naziemnej, w przypadku radiofonii nie ma konieczności wyłączania emisji analogowych, aby zwolnione zasoby częstotliwości mogły być wykorzystywane dla lokowania emisji cyfrowych. W obecnym stanie przygotowania widma, po całkowitym wyłączeniu telewizji analogowej w lipcu 2013 r., radiofonia cyfrowa DAB+ rozwijać się może równolegle i niezależnie od istniejącej radiofonii analogowej - dodała Katarzyna Twardowska.

DAB+ w ofercie rynkowej

Aby jednak móc spać całkowicie spokojnie, przed zakupem nowego (używanego) auta, jeśli mamy w planach jego użytkowanie przez dłuższy okres czasu (nawet kilkanaście lat), warto już teraz poszukać na rynku modeli wyposażonych w radioodbiornik DAB+. Co ważne, oferta jest całkiem spora, nawet wśród tzw. budżetowych marek z mniejszych segmentów rynkowych. A różnica w cenie zapewne nie powinna być znacząca.