TOP 10 | Rajdówki Grupy B

Krótko po tym, gdy na rajdowych odcinkach specjalnych pojawiło się Audi Quattro, zdecydowano się na powołanie nowej kategorii rajdowej. Grupa B okazała się być najbardziej emocjonującą w historii, ale również najniebezpieczniejszą.

W tym artykule przedstawiamy niezwykłe konstrukcje, które powstawały w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych z myślą o uczestniczeniu w zmaganiach najszybszych rajdówek ówczesnych czasów. 

 

1. Audi Sport Quattro

Nasze zestawienie rozpoczynamy od klasyka, który jest jedną z ikon Grupy B. Audi Quattro wprowadziło do rajdów napęd na cztery koła, co bardzo szybko okazało się przełomem. Audi miażdżyło "jednonapędową" konkurencję, wprowadzając rajdy w nową erę.

Gdy w 1982 roku zdecydowano się na powołanie Grupy B, Audi rozpoczęło przygotowanie auta mogącego zwyciężać w nowej klasie. Nie szło to jednak łatwo, bowiem pierwsze konstrukcje (Audi Quattro A1, A2) były zaledwie zmodyfikowanymi rajdówkami, znanymi z dotychczas najwyższej Grupy 4.

Audi Sport Quattro było pierwszym samochodem rajdowym niemieckiego producenta przygotowanym od początku z myślą o nowej klasie. Jego premiera miała miejsce dopiero w 1984 roku.

Sport Quattro dysponowało mocnym 450-konnym silnikiem, było krótsze, lepiej wyważone i łatwiejsze w prowadzeniu, jednak mimo że stało się najbardziej rozpoznawalnym samochodem Grupy B, nie odniosło takich sukcesów, jak jego protoplasta. 

Na zdjęciu Audi Sport Quattro w wersji S1 E2.

 

2. Peugeot 205 T16

W 1894 roku Peugeot zadebiutował w rajdach wystawiając niezwykle udany model 205 T16, który w pierwszym sezonie, za sprawą Ari Vatanenena i Jeana-Pierre'a Nicolasa, pokazał się z bardzo dobrej strony. Peugeot zakończył sezon na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej. Kolejny był już znakomity. Zmodernizowana, znacznie mocniejsza rajdówka 205 T16 E2 w rękach fińskich kierowców (Timo Salonen, Ari Vatanen) wygrywała rajd za rajdem, nie dając szans konkurencji.

Timo Salonen zakończył sezon z 52-punktową przewagą nad Sitgiem Blomqvistem (Audi Sport Quattro), a Vatanen był czwarty. Sezon 1986 również należał do francuskiego koncernu. Nic więc dziwnego, że przez wielu ten niewielki Peugeot jest uznawany za najlepsze auto ery Grupy B.

Peugeot skonstruował swoją przebojową rajdówkę od zera, nie przejmując z seryjnego modelu nic poza wyglądem. Silnik o mocy 320 KM umiejscowiono centralnie, dzięki czemu auto było świetnie wyważone. 

 

3. Lancia 037

Lancia 037 była pierwszym B-grupowym samochodem rajdowym, a zarazem godnym następcą legendarnego Stratosa. Lancia startowała w kategorii do 3-litrów pojemności, a do napędu służył 2-litrowy silnik z doładowaniem, osiągający - w zależności od wersji - ok. 300-325 KM. Moc była przenoszona jedynie na koła tylne.

W sezonie 1983 Lancia była bezkonkurencyjna w rajdach asfaltowych. Monte Carlo, Rajd Korsyki czy Rajd Sanremo - tam włoska konstrukcja czuła się najlepiej. W klasyfikacji konstruktorów w owym sezonie Lancia zwyciężyła, a Walter Rohrl oraz Markku Alen zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce w rankingu kierowców. W kolejnym roku Lancia ustąpiła Audi, więc na 1985 rok przygotowano nowy samochód - Deltę S4, która miała napęd na cztery koła.

 

4. Renault 5 Maxi Turbo

Renault 5 Maxi Turbo, prawdziwie B-grupowa konstrukcja, bazowała na pojawiającym się na trasach rajdowych od początku lat 80-tych - Renault 5 Turbo. Zwycięstwo w 1981 roku w Rajdzie Monte Carlo dobrze wróżyło nowej maszynie koncernu.

Renault 5 Maxi Turbo, dysponujące wzmocnionym, 350-konnym silnikiem, okazało się samochodem udanym, choć nie tak utytułowanym jak niedościgniony Peugeot. Mimo podobnych rozmiarów różniła je jedna zasadnicza rzecz - napęd. Skrzynia biegów w Renault przekazywała napęd jedynie na tylną oś, co nie pozwoliło na stawienie czoła najszybszym czteronapędówkom w Grupie B. 

Nie oznacza to jednak, że Renault Sport radziło sobie źle. W 1983 i 1984 roku w klasyfikacji konstruktorów miało piątą lokatę, a w 1985 roku udało im się wygrać Rajd Korsyki. W ostatnim roku Grupy B zespół osiągnął najwyższe laury w Rajdzie Portugalii.

Rezultaty Renault 5 Maxi Turbo w Grupie B nie były spektakularne, ale to bez wątpienia jedna z najbardziej charakterystycznych konstrukcji tamtego okresu.

 

5. Toyota Celica TCT

Celicę kojarzymy głównie za sprawą niesamowitych wyczynów Carlosa Sainza, ale Toyota świetnie radziła sobie również nieco wcześniej.

Celica TCT była następczynią udanego modelu Celica 2000GT i pojawiła się w sezonie 1983 roku. Początkowo - bez sukcesów. Udało się jej wygrać przedostatnią rundę mistrzostw - egzotyczny Rajd Wybrzeża Kości Słoniowej. Największe sukcesy przyszły dopiero w 1985 roku, gdy Juha Kankkunen zwyciężył w Rajdzie Safari (drugie miejsce również należało do kierowcy Toyoty) i w Rajdzie Wybrzeża Kości Słoniowej. Szutrowa nawierzchnia była tym, co dawało przewagę Toyocie i legendarnemu Finowi.

Japońska konstrukcja miała klasyczny układ: silnik z przodu i napęd na tylną oś. Z turbodoładowanego silnika 1,8-litra osiągała ponad 360 KM.

 

 

6.  Ford RS200

Ford dołączył do Grupy B stosunkowo późno. Dopiero w sezonie 1986 na rajdowych oesach pojawił się RS200 - potężna rajdówka z silnikiem umieszczonym w środku. Jej charakterystyczny wygląd wpisał się w świadomość miłośników rajdów na kolejne dziesięciolecia.

Auto cechowała bardzo nowoczesna konstrukcja. Było lekkie, a nadwozie wykonane z tworzyw sztucznych pozwalało na błyskawiczny demontaż i naprawy w centrum serwisowym. Do napędu wykorzystano niewielki silnik 1,8-litra, który dzięki turbo firmy Garett osiągał 450 KM. Moc była przenoszona na cztery koła. Za sprawą centralnie umieszczonego silnika auto było świetnie wyważone.

Ford nie odniósł oszałamiających sukcesów, ale nie miał na to czasu - powstał w czasie, gdy Grupa B chyliła się już ku upadkowi. Najlepszym wynikiem było trzecie miejsce w Rajdzie Szwecji. W tym samym sezonie doszło do jednego z najtragiczniejszych wypadków w historii rajdów, gdy kierowany przez Joaquima Santosa Ford RS200 wbił się w tłum kibiców, znajdujących się tuż przy trasie rajdu. Ponad 30 osób poniosło obrażenia, z czego 4 zmarły.

 

7.  Metro 6R4

Metro 6R4 pojawia się w tym zestawieniu jako ciekawostka. Nigdy nie udało mu się zdobyć najwyższych laurów, ale przyciągał wzrok swoim wyglądem. Auto było również ciekawe pod względem konstrukcyjnym.

W odróżnieniu od konkurentów, rajdówka była napędzana wolnossącym silnikiem. Motor o pojemności 3-litrów produkował 410 KM i pozwalał na osiągnięcie 100 km/h w około 3,2 sekundy. Silnik wywodził się z jednostki wykorzystywanej w Roverze V8, a później posłużył do zasilenia supersamochodu Jaguara (modelu XJ220). Metro było szybkie, choć piekielnie trudne w prowadzeniu, mimo napędu na cztery koła. Dochodził do tego problem z awaryjnością i znacznie niższymi możliwościami finansowymi zespołu. Mimo tego udało im się zająć 3. miejsce w ostatnim rajdzie sezonu 1985, rozgrywanym w Wielkiej Brytanii.

 

8. Lancia Delta S4

Lancia Delta S4 to najprawdopodobniej najbardziej zaawansowany technicznie samochód rajdowy Grupy B. Mimo że rajdówka bazowała częściowo na poprzednim modelu (bardzo podobna była m.in. rama), to pod wieloma względami znacznie przewyższała Lancię 037.

Prowadziła się lepiej, dzięki stałemu napędowi na cztery koła z zaawansowanym mechanizmem różnicowym. Piorunujące osiągi (ok. 2,3 s. do 100 km/h) zapewniał silnik 1,8-litra, w którym zastosowano zarówno doładowanie mechaniczne, jak i turbosprężarkę. Pozwalało to zwiększyć moc i wyeliminować tzw. turbodziurę. Z Delty S4 w szczytowym stadium udało się wykrzesać nawet ok. 550 KM. Silnik umieszczono centralnie, a auto było bardzo starannie przygotowane pod kątem aerodynamiki.

W sezonie 1986, kierowcy Lancii zaciekle walczyli z Peugeotem o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej - na podium kolejnych rajdów ustawiali się naprzemiennie Kankkunen (Peugeot) i Alen (Lancia). Na koniec sezonu ten pierwszy zwyciężył, z przewagą 12 punktów. Kolejni zawodnicy byli daleko w tyle.

Niestety z Lancią Deltą S4 wiąże się także przykra historia. Podczas Rajdu Korsyki 1986 roku śmierć poniosła załoga Toivonnen - Cresto, co było jedną z przyczyn rozwiązania Grupy B.

 

9.  Mazda RX-7

Rajdowa Mazda RX-7 po raz pierwszy pojawiła się jeszcze przed narodzinami Grupy B - w 1979 roku, podczas Rajdu Monte Carlo. Japoński koncern już w 1984 roku przygotował auto w specyfikacji Grupy B, tym samym wprowadzając do najwyższej klasy rajdowej samochód z silnikiem Wankla.

W porównaniu do poprzedniego modelu, auto miało silnik o większej pojemności i mocy około 300 KM. Konstruktorzy poprawili rozkład masy przez przesunięcie silnika w stronę przestrzeni pasażerskiej. Auto było napędzane na tylną oś, ale Mazda planowała stworzenie wersji 4x4, co jednak nie nastąpiło. Mazda z napędem na cztery koła pojawiła się dopiero w sezonie 1986 roku i był to model 323, startujący w Grupie A.

W Grupie B Maździe udało się zapunktować w Rajdzie Akropolis 1984, gdy Achim Warbold dojechał na 9. miejscu. Rok później możliwości samochodu wykorzystał do granic Ingvar Carlsson, zajmując 3. miejsce - również w Grecji, co było najlepszym wynikiem japońskiej rajdówki. Kierowcy Mazdy punktowali również w Rajdzie Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii.

Rywalizacja z mocniejszymi, turbodoładowanymi rajdówkami, osiągającymi moce 400-500 KM była skazana na porażkę, ale Mazda nadała kolorytu rywalizacji w Grupie B, wprowadzając samochód z niezwykłym silnikiem.

 

10.  Polonez 2000 Rally

FSO Polonez 2000 to polski akcent rajdowej Grupy B. Zbudowany, jak to w PRL-u, metodą na poły chałupniczą. Bez budżetu, bez rozbudowanego zaplecza technicznego. W oparciu o przestarzały samochód zbudowano równie nienowoczesną konstrukcję rajdową.

FSO Polonez 2000 otrzymał homologację w 1984 roku. O B-grupowym Polonezie niewiele mamy pewnych informacji. Auto było zasilane 2-litrowym silnikiem DOHC z turbosprężarką (moc ok 220-250 KM), połączoną ze skrzynią biegową włoskiej firmy Colotti, która napędzała koła tylne. Samochód mógł rozpędzić się do 100 km/h w niecałe 6 sekund.

FSO Polonez 2000 nie miał możliwości stanąć do walki z zachodnimi potworami, ale sam fakt uzyskania homologacji można uznać za sukces. Auto pojawiało się na krajowym podwórku, odnosząc duże sukcesy.

Niestety niezwykle trudno jest uzyskać zdjęcie rajdowego Poloneza w specyfikacji Grupy B.

Dodano: 8 lat temu,
autor: Michał Szukalski
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .