Zagraniczni producenci wzorowali się na polskich samochodach?
Dla wielu z Was może wydać się to niedorzeczne, ale w opinii wielu osób znani producenci samochodów wzorowali się na polskich prototypach i wykorzystali zdobycze naszej myśli inżynieryjnej tworząc popularne samochody. Przyglądamy się bliżej tym historiom...
Beskid został zaprojektowany z myślą o jak najmniejszym oporze powietrza. Współczynnik cx wynosił 0,26, co nawet dziś byłoby świetnym wynikiem. Wszystko dzięki testom w tunelu aerodynamicznym Instytutu Lotnictwa w Warszawie. Istnieje plotka, że projekty Beskida zostały pokazane Francuzom, którym spodobała się bryła. Żeby było pikantniej warto wspomnieć, że produkcja Twingo rozpoczęła się dzień po tym, gdy wygasł patent FSM na kształt karoserii Beskida.
Nie zmienia to faktu, że prace nad jednobryłowymi samochodami były prowadzone od lat siedemdziesiątych, a Renault pracowało nad samochodem typu Twingo od lat osiemdziesiątych. Pierwszy jednobryłowy projekt samochodu miejskiego powstawał w latach 1981 - 1984 (Z1 oraz X49), czyli mniej więcej w tym samym czasie co Beskid.
Być może FSM było bardziej zapobiegliwe i opatentowało jednobryłową koncepcję samochodu miejskiego, a Renault zaspało? A może rzeczywiście samochód powstał kilka czy kilkanaście miesięcy przed pierwszymi francuskimi projektami. Jakby na to nie patrzeć - kształt jednobryłowego nadwozia nie był polskim pomysłem. Nie zmienia to faktu, że sam projekt Beskida był nowoczesny i gdyby udało się ukończyć go do początku lat 90-tych, uzyskując wysoką jakość elementów mechanicznych, to kto wie - może FSM nadal produkowałaby samochody? Bo w czym gorszy byłby Beskid od Cinquecento?
Fot.Jakub Hałun, na lic. Creative Commons 3.0, wikimedia.org