Citroen DS5 1.6 THP 200 KM - drogowy myśliwiec

W latach 60.-tych Citroen DS, wspierany przez silniki odrzutowe, wzbił się w powietrze i odleciał. Dziś DS5 próbuje powtórzyć śmiałą próbę przodka, ale czy poleci? Wydaje się gotowy do startu - sprawdźmy.

W filmie Fantomas wraca z 1967 roku, z Jeanem Marais w roli Fantomasa, pierwszy Citroen DS pełnił rolę samochodu superzłoczyńcy. W ostatnim pościgu nieuchwytny przestępca wysuwa z samochodu skrzydła i silniki odrzutowe i wzbija się w powietrze. W ten sposób po raz kolejny przechytrza francuską policję i, gubiąc pościg, odlatuje w nieznane. Ludziom z Citroena kręci się chyba łezka w oku na myśl o tej scenie, bo po raz kolejny postanowili przekształcić DS-a w samolot. Jak? Przeczytacie poniżej.

Mazda 6 wygląda świetnie, a z silnikiem 2.5l 192 KM posiada też odpowiedni zapas mocy – w dobrze wyposażonej wersji kosztuje 138 200 zł. Jeep Renegade jest równie stylowy, a w terenowej wersji Trailhawk z silnikiem diesla 2.3l 170 KM kosztuje 123 900 zł. Wnętrze jest ciekawie zaprojektowane, ale nie aż tak, jak w Citroenie. Ostatnim ze stylowych konkurentów będzie Mini, które dzieli zresztą z DS5 ten sam silnik. Mini Countryman JCW ma 18 KM więcej i kosztuje 145 400 zł w topowej wersji sygnowanej nazwiskiem John Cooper Works.

Citroen DS5 to stylowy, wyróżniający się z tłumu samochód. Nie jest też przy tym krzykliwy – po prostu elegancki i w dobrym guście. Od tego gustu zależy jednak, czy potencjalny klient przyjdzie do salonu po kluczyki do DS5, czy pójdzie dalej i wybierze co innego. Jeśli lubicie ładne rzeczy i przede wszystkim cenicie sobie wygląd samochodu – będziecie zadowoleni. Jeśli lubicie dobrze czuć się wewnątrz samochodu – tym lepiej dla Citroena. Jeśli jednak zależy Wam na osiągach i prowadzeniu – być może powinniście lepiej przyjrzeć się innym ofertom. 200 KM konkurencji może być szybsze i prowadzić się lepiej.

Dodano: 9 lat temu,
autor: Mateusz Raczyński,
zdjęcia: Mateusz Raczyński
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .