Hyundai Genesis Coupe - Męskie coupe z Ameryki

Podobno prawdziwie sportowe auto dla prawdziwego mężczyzny powinno mieć tylny napęd. Obecnie natomiast większość aut ma przedni napęd. Szefowie Hyundaia postanowili stworzyć samochód dla miłośników tradycji. - Chcieliśmy stworzyć samochód o wybitnych osiągach, który byłby w stanie przemówić do wyobraźni najbardziej zagorzałych entuzjastów motoryzacji - mówi Joel Piaskowski, naczelny konstruktor Hyundai Design Center w Irvine w Kalifornii. Wiosną samochód pojawi się także w Polsce.

Auto ma wyraźnie klinowaty kształt z mocnym tyłem i podwójnymi przetłoczeniami przy górnej części drzwi i błotników. Patrząc od przodu wydaje się niższy przez zderzak z umieszczonym nisko, szerokim wlotem oraz unoszącymi i rozszerzającymi się od środka na zewnątrz lampami. Linie samochodu miejscami są bardzo ciekawe, np. w przypadku wykroju tylnych okien czy przetłoczeń na tylnym błotniku, ale przedni pas wydaje mi się dość dziwny, jakby nieco przeciągnięty w dół.

Wnętrze samochodu jest czteroosobowe. Starannie ukształtowana tylna kanapa sugeruje, że podróżujący na niej pasażerowie mają mieć zapewnioną dość wygodną podróż. Przednie fotele także są bardzo mocno, sportowo ukształtowane. Deska rozdzielcza jest połączeniem sprzeczności. Ma płynne linie z dwoma rodzajami tworzywa i ciekawą tablicę rozdzielczą. To wyrastające bezpośrednio z deski rozdzielczej ścięte walce prędkościomierza i obrotomierza z wyświetlaczem pomiędzy nimi i przykrywającym je półokrągłym daszkiem. Z deską rozdzielczą zdecydowanie kontrastuje srebrna centralna konsola z równymi, geometrycznymi wzorami przycisków i przełączników. W ofercie jest kilka kolorów tapicerki, m.in. czerwona tkanina z czarnymi skórzanymi wstawkami, czarna tkanina i brązowa skóra. Fotele mają dwustopniowe podgrzewanie. W standardowym wyposażeniu jest system audio firmy Infinity, który ma wejście audio typu mini-jack i gniazdo USB. To drugie umożliwia podłączenie do zestawu audio iPoda czy dysku USB z plikami muzycznymi. Wybieranie utworów jest możliwe za pomocą przycisków na kierownicy.

Samochód ma silnik z przodu, ale napęd na tylną oś. Dzięki temu bardziej równomiernie rozkłada się na obie osie – na przód przypada 55 a na tył 45 procent. W gamie są dwa silniki – czterocylindrowy, dwulitrowy o mocy 210 KM i trzystutrzykonne V6 o pojemności 3,8 l. Pierwszy ma maksymalny moment obrotowy 294 Nm, a drugi 357 Nm. Słabszy rozpędza samochód do 100 km/h w 8,3 sekundy, a mocniejszemu wystarcza 6,3 sekundy. Mocniejsza wersja może się rozpędzać maksymalnie do 240 km/h. Obydwie mają w standardzie sześciostopniowe, manualne skrzynie biegów. Słabszy silnik może współpracować z pięciobiegowym automatem SHIFTRONIC, a mocniejszy wymaga już sześciostopniowej skrzyni tego typu. Obydwa zostały wyposażone w układy wydechowe o niskich oporach przepływu. Genesis Coupe ma sportowe zawieszenie ze stabilizatorami z przodu i z tyłu. Wersja SE ma zawieszenie kalibrowane do jazdy po torach.

Standardowo samochód jest wyposażony w przednie, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne. Auto ma także ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamowania EBD, asystenta hamowania Brake Assist, a także system stabilizacyjny ESC. Według badań amerykańskiego Instytutu Bezpieczeństwa Ruchu (IIHS) stosowanie ESC zmniejsza o 56 proc. prawdopodobieństwo uczestniczenia w wypadku z ofiarami śmiertelnymi.

W Polsce pierwsze samochody pojawią się w marcu. Auto ze słabszym silnikiem będzie oferowane w trzech wersjach wyposażenia. W podstawowym obok 6 poduszek powietrznych i systemu ESP pojawi się także elektronicznie sterowana klimatyzacja i zestaw audio z 8 głośnikami. Ceny tej wersji będą się zaczynały opd 114 900 złotych. Mocniejsze silniki będą oferowane tylko w jednej, najwyższej wersji wyposażenia. Cena tego samochodu to 154 900 złotych.

Dodano: 13 lat temu,
autor: Piotr Myszor
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .