Volkswagen Multivan - mobilne biuro

Przewożenie do siedmiu osób oraz szerokie możliwości aranżacji wnętrza to elementy wyróżniające Mutlivana na tle konkurencji. Małe które auto można bowiem przekształcić w ciągu minuty w mini centrum konferencyjne albo mały pokój biesiadny dla pięciu osób. Praktycznym wyborem okazuje się 5-cylindrowy silnik 2.5 TDI o mocy 174 KM.

Największą zaletę Multivana stanowi duża dowolność aranżacji wnętrza i związana z nią duża funkcjonalność. W zasadzie tylko z przodu nie można niczego zmieniać. Za to fotele w drugim rzędzie można przesuwać do przodu i tyłu, a także dowolnie obracać. Dzięki temu pasażerowie mogą siedzieć przodem do osób znajdujących się na tylnej kanapie. Tę ostatnią można przesuwać, a dla wszystkich przewidziano 3-punktowe pasy. Bardzo przydatny okazuje się także barek z teleskopowym i rozkładanym stolikiem.

Samochód bardzo dobrze trzyma się jezdni i nie przechyla się na zakrętach, przynajmniej do momentu kiedy kierowca nie potraktuje się go bardzo agresywnie. Widoczność, przy opuszczonych roletach w tylnej części pojazdu, znakomita. Jak na auto typu van, samochód okazał się zaskakująco zwrotny. Dobrze mieć jednak trochę praktyki za kierownicą busa lub vana, bo gabaryty tego VW (4890×1904×1949 mm) odbiegają od rozmiarów auta osobowego, a w czasie jazdy nie odczuwa się zbytnio prędkości.

Najbardziej komfortowo podróżuje się w drugim rzędzie. Nawet lekkie wzdłużne kołysanie nadwozia, odczuwalne z przodu, na środkowych miejscach nie przeszkadza, a pasażerom wydaje się, że podróżują z mniejszą prędkością niż to odbywa się w rzeczywistości. W ostatnim rzędzie także jedzie się przyjemnie, ale na nierównych drogach mniej komfortowo niż w środkowym. „Sala konferencyjna" auta, obejmująca środkowy i tylny rząd to oddzielna strefa klimatyzacji, dzięki czemu kierowca może chłodzić się w czasie jazdy, a pasażerowie dogrzewać albo odwrotnie.

Stosunkowo najmniej wygodnie podróżuje się z przodu. Kierowcy może dodatkowo przeszkadzać zbyt mały łuk wygięcia ramienia pedału hamulca, zmuszający do hamowania „czubem" buta osoby noszące obuwie numer 44 i większe – w przeciwnym razie pedał nie jest wyciskany całkowicie, co ma zasadnicze znaczenie w sytuacjach krytycznych. Cześć kierowców nie jest tego świadoma i sądzi, że pojazd ten hamuje wyraźnie słabiej niż auta osobowe.

5-cylindrowy 2,5-litrowy silnik TDI o układzie rzędowym i mocy 174 KM (128 kW, przy 3,5 tys. obr./min.) dobrze radzi sobie z ok. 2,3-tonowym pojazdem. Maksymalna wartość momentu obrotowego wynosi 400 Nm i dostępna jest w zakresie od 2 do 2,3 tys. obr./min. Zapewnia to dobre „zbieranie się" na trasie i sprawne wyprzedzanie. Dopiero przy mocno obciążonym aucie w górach może zacząć brakować mocy. Rozpędzanie od 0 do 100 km/h trwa wg danych producenta 12,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 188 km/h. Wersja z 2,5-litrowym silnikiem o mocy 130 KM osiąga „setkę" w ciągu 15,3 sekundy i prędkość maksymalną 168 km/h.

Zużycie paliwa przy połowicznym obciążeniu wynosić będzie zazwyczaj ok. 9 l/100 km, przy włączonej klimatyzacji, a w mieście nawet do 12 l/100 km. Na trasie bez problemu zejść można do 8 l/100 km. Jak na ważącego 2,2-2,4 tony (zależnie od wyposażenia) vana to raczej niedużo, a przy 80-litrowym zbiorniku daje to teoretyczny zasięg 1000 km. Producent określa średnie spalanie na 8,3 l ON/100 km, w mieście na 11 l, a na trasie na 6,8 l.

Multivanem to auto definitywnie zaprojektowane do wygodnego i sprawnego przemieszczania się nawet do siedmiu osób z bagażem. Przestrzeń bagażowa wynosząca od 664 do 4525 l oraz ładowność 586-801 kg (zależnie od wyposażenia) wydają się wystarczająca także w przypadku wyprawy z dość dużym ładunkiem. Zakup Multivana kosztującego z mocniejszym z 2,5-litrowych silników blisko 200 tys. zł to poważny wydatek, tym bardziej że trzeba doliczyć jeszcze kilka(naście) tysięcy na przydatne opcje, jak np. widoczny na zdjęciach barek ze stolikiem. Dla firmy szukającej odpowiedniego pojazdu do przewożenia członków zarządu albo prominentnych gości samochód wydaje się w sam raz, podobnie jak dla licznej i bogatej rodziny.

Uwaga: na zdjęciach wersja z wcześniejszego rocznika modelowego – mogą występować drobne różnice stylistyczne w stosunku do najnowszej wersji.

Dodano: 16 lat temu,
autor: Maciej Majewski
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .