Volkswagen Passat - ewolucja zamiast rewolucji

Jeśli ktoś chciałby połączyć słowo "Rewolucja" ze słowem "Volkswagen" musiałby się nieźle namęczyć. O wiele lepiej do tej marki pasuje "Ewolucja". Ba! To chyba ulubione słowo marketingowców, księgowych, projektantów oraz, co ciekawe, końcowych odbiorców, którzy niemal w ciemno kupują kolejne generacje poszczególnych modeli. Zapewne tak samo będzie z Volkswagenem Passatem, który doczekał się kolejnego wcielenia.

Volkswagen Passat B8 to po raz kolejny bardzo ciekawa, rozsądna i dość atrakcyjna propozycja. Konkurencja ze strony np. Forda Mondeo czy Opla Insignii z pewnością ma nocne koszmary z nowym „Paskiem” w roli głównej. Dopóki na rynku była poprzednia generacja Passata, szanse były w miarę wyrównane, ale teraz, gdy światło dzienne ujrzał nowy model, szala rynkowego zwycięstwa z pewnością przechyli się na stronę niemieckiej propozycji. Czy to zaskoczenie? Nie, to nie jest zaskoczenie gdyż tego po Niemcach mogliśmy się spodziewać. Świetnego dopracowania, mnóstwa systemów wspomagających jazdę, kilku ciekawych nowości, szerokiej palety silników i wyposażenia dodatkowego etc. Wygląd jest oczywiście kwestią dyskusyjną, zaś niezawodność ocenimy po kilku latach, ale na chwilę obecną nowy Passat to ciekawa propozycja.

Dodano: 9 lat temu,
autor: AutoCentrum.pl ,
zdjęcia: Zachar Zawadzki
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .