Jaki jest czas przydatności opon i kiedy można je uznać za nowe?

W Polsce kierowcy często oceniają zużycie opon przez pryzmat bieżnika i jego głębokości. Natomiast kiedy kupują opony, pilnują daty produkcji, jakby była najistotniejsza. Jak na ironię, nierzadko jeżdżą na 10-letnich gumach, a jeszcze je sprzedają, twierdząc, że są w dobrym stanie. Wyjaśnijmy, kiedy naprawdę opona nie nadaje się do użycia, ale i kiedy można ją nazwać nową. 

Opona to najistotniejsza z punktu widzenia bezpieczeństwa czynnego część samochodu. To ona zapewnia kontakt nierzadko ponad 2 ton żelastwa z nawierzchnią. To ona, zrywając przyczepność lub nie zapewniając odpowiedniego jej poziomu, jest tym elementem, który wpływa na "być albo nie być" w wielu drogowych sytuacjach. Sporo mówi się o bieżniku, o mieszance, o przeznaczeniu, sezonowości, ale rzadziej o czasie, w jakim opona może być używana. Choć przy zakupie wiele osób przejmuje się datą produkcji. 

Kiedy opona jest nowa?

Nowa opona to wbrew pozorom nie tylko taka, która wyjeżdża z fabryki. Opona przechowywana w sposób właściwy w sklepie czy hurtowni także jest nowa. Nawet jeśli kupicie produkt z datą produkcji 2 lata wstecz, to nie należy traktować takiej opony jako dwuletniej. Proces eksploatacji zaczyna się od momentu założenia jej na felgę i postawienia auta na nawierzchni. Kluczowy jest wpływ czynników zewnętrznych i samej jazdy, a nie upływ czasu, kiedy opona jest nieużywana. 

Kiedy opona nie jest nowa?

Choć rynek opon bieżnikowanych nie należy do istotnych (większy jest rynek używanych), to jednak pewna grupa kierowców chętnie korzysta z tzw. nalewek. Warto wiedzieć, że pomimo iż na ściance opony widnieje świeża data produkcji, to dotyczy ona tylko ok. 20 proc. opony. Bieżnikowane ogumienie nie jest nowe, jest jedynie odnowione. Warto o tym pamiętać. 

Ile lat można korzystać z opon?

Przyjmuje się, że opony są zdatne do użycia przez 10 lat od momentu rozpoczęcia eksploatacji (nie od daty produkcji). Dotyczy to jednak głównie ogumienia letniego, także terenowego i opon do aut użytkowych. Opony zimowe i całoroczne pracujące w trudniejszych warunkach powinny być wymienione po ok. 5 latach eksploatacji. Niezwykle istotna jest tu mieszanka gumowa, która starzeje się tak samo, jak w letnich, ale jej elastyczność ma ogromne znaczenie — o wiele większe niż w oponach letnich. 

Zupełnie inaczej należy patrzeć na ogumienie bieżnikowane. Przyjmuje się, że oponę do auta osobowego można bieżnikować nie później niż po 5 latach od daty produkcji tzw. bazy, którą uznaje się ogólnie za datę rozpoczęcia eksploatacji. Oznacza to, że kupując i użytkując opony bieżnikowane, należy z pewną rezerwą przyjąć, że mają one już 5 lat w momencie założenia ich do samochodu. Zatem resurs czasowy dla opon tego typu to ok. 5 lat. 

Jaka jest dopuszczalna głębokość bieżnika?

Zgodnie z prawem dopuszczalna głębokość bieżnika to 1,6 mm lub do wskaźnika zużycia, oznaczonego skrótem TWI (ang. tire wear indicator). Czym innym niż prawo jest jednak rozsądek i bezpieczeństwo. Powszechnie przyjmuje się, że opony letnie powinny być wymieniane po osiągnięciu granicy 3 mm. W przypadku opon zimowych jest to 4 mm, a przy eksploatacji w trudnych warunkach (rejony górskie) 5 mm. 

Dodano: 2 lata temu,
autor: Marcin Łobodziński
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .