Rolls-Royce podczas zbliżających się targów w Genewie zaprezentuje napędzanego silnikiem elektrycznym Phantoma.
Aktualnie produkowany model zasilany jest potężnym motorem V12, którego konstruktorzy za nic mieli sobie ekologię. Ich cel był tylko jeden - stworzyć mocną jednostkę, która może rozpędzić ciężką limuzynę w czasie, którego nie powstydziłby się samochód z zacięciem sportowym. Niewątpliwie został on osiągnięty - benzynowy dwunastocylindrowiec pozwala na uzyskanie przez Phantoma prędkości 100 km/h w około 6 sekund.
Na drugim biegunie stoi Phantom Experimental Electric zwany również modelem 102 EX, który będzie pierwszym samochodem elektrycznym klasy ultra-luksusowej. Nie ma jednak co liczyć na produkcję seryjną – SEO marki, Torsten Muller-Otvos zapewnia, że jest to platforma testowa, która pozwoli sprawdzić czy Rolls-Royce rzeczywiście powinien pójść tą drogą. Szansę przejażdżki elektrycznym Phantomem dostaną najważniejsi klienci marki, którzy wydadzą swoją opinię i zadecydują o losie elektrycznego Rollsa.