Zdaniem producenta, Jaguar Project 7 to auto dla wybrańców, stworzone przez wybrańców i prawdziwych miłośników motoryzacji. Wiele w tym racji, gdyż auto jest niepraktyczne, koszmarnie drogie i w sumie bezsensowne. Ale właśnie to kochamy w samochodach.
Miłość do motoryzacji nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem. Wiele osób uzna, że takie auta jak Ferrari, Lamborghini czy Bugatti są zbędne, gdyż nie charakteryzują się żadną funkcjonalnością, są koszmarnie drogie, awaryjne, niewygodne itp. Ale kto powiedział, że takie samochody mają być świetne na co dzień? One mają cieszyć nie tylko posiadaczy, ale i fanów, którzy mogą co najwyżej popatrzeć na zdjęcia lub przez szybę oficjalnego salonu.
Do rzeczy. Jaguar Projekt 7 to auto, które posiada wszystkie cechy supersamochodu. Drogi, nieosiągalny, bardzo szybki i niepraktyczny. Szef designu Jaguara, Ian Callum powiedział: "Projekt 7 jest bardzo niszowym jednomiejscowym wariantem modelu F-Type. Takie auto, dla nas stylistów i miłośników motoryzacji, jest obiektem westchnień przez cały czas." Gdy pan Callum zobaczył projekt stworzony przez Cesara Prieri, bez chwili zawahania skierował go do produkcji.
Podsumowując, Ian Callen stwierdził, że Jaguar Projekt 7 jest odzwierciedleniem ducha marki w najczystszej formie. Jeśli chodzi o konkretne dane, model posiada 5,0-litrowy silnik V8 generujący 550 KM oraz 680 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest na koła za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni Quickshift, która pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w czasie 4,2 sekundy oraz osiągnąć prędkość maksymalną 300 km/h. A jak Wam podoba się Jaguar Project 7?