Na 84. Salonie Samochodowym zadebiutowało mnóstwo modeli po kuracji odświeżającej. Jednym z nich był Lexus CT 200h, który dostał kilka nowych i poprawionych elementów zarówno jeśli chodzi o nadwozie, jak i wnętrze.
Zacznijmy od zmian wizualnych, które dotknęły w końcu model Lexus CT 200h. Auto dostanie szeroki i tradycyjny już dla tej marki grill, zmodyfikowane zderzaki, nowe lampy przednie z elementami LED, nowe wzory 16- oraz 17-calowych felg itp. Oprócz tego mamy lekko poprawione tylne lampy oraz "płetwę rekina" na dachu. W ofercie pojawi się także pakiet F Sport wprowadzający nieco dynamizmu do wyglądu.
We wnętrzu w oczy rzuca się nowa kierownica pochodząca z modelu IS, nowy ekran na konsoli centralnej oraz niewielki wyświetlacz o przekątnej 4,2 cala. Pod maską modelu Lexus CT 200h mamy system hybrydowy składający się z jednostki 1.8 litra pracującej w cyklu Atkinsona o mocy 99 KM oraz silnika elektrycznego o mocy 60 kW. Cały system generuje moc na poziomie 136 KM.
Z pewnością nie jest to wiele i na sportowe emocje lepiej nie liczyć, ale nie taki jest sens tego auta. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10,3 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 180 km/h. Zdaniem producenta średnie zużycie paliwa to 3,6 l/100km, natomiast emisja CO2 do atmosfery to 82 g/km. A jak Wam podobają się zmiany w modelu Lexus CT 200h?